Nie ma zagrożenia suszą, ale…
Suszy na razie nie ma, zwiększa się jednak deficyt wody dla roślin uprawnych. Tak wynika z najnowszych informacji opublikowanych przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa PIB.
IUNG PIB przedstawił drugi w tym sezonie raport o stanie zagrożenia suszą rolniczą dla następujących upraw: zbóż ozimych i jarych, rzepaku i rzepiku, buraka cukrowego, krzewów i drzew owocowych oraz truskawek. Obejmuje on okres od 1 kwietnia do 31 maja 2017 r. Wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie których dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, dla większości obszarów Polski są ujemne.
W całym kraju zarejestrowano wartości KBW wyższe od -110 mm, średnia wartość dla Polski wynosiła -55 mm i była niższa względem poprzedniego okresu sześciodekadowego o 44 mm. Najniższe wartości KBW od -100 do -109 mm zanotowano na terenie Pojezierza Mazurskiego, Polesia Lubelskiego i na Pobrzeżu Gdańskim. Niskie wartości od -80 do -100 mm zarejestrowano natomiast na obszarze Wyżyny Lubelskiej, Pojezierza: Wschodniobałtyckiego, Poznańskiego, we wschodnich rejonach Lubuskiego oraz na Pobrzeżu Koszalińskim. Na pozostałym obszarze naszego kraju wartości KBW wynosiły od poniżej -50 do -80 mm.
- Ostatnio występujące warunki pogodowe sprawiły, że nastąpiło w monitorowanym okresie znaczne obniżenie wartości KBW, co świadczy, że obecnie występuje coraz większy deficyt wody dla roślin uprawnych. Jednakże należy też stwierdzić, że zapas wody (zwłaszcza z kwietnia) nie powoduje, że występujące niedobory wody są zbyt duże. Obecnie notowane wartości KBW nie przekraczają wartości krytycznych co oznacza, że aktualnie nie ma zagrożenia suszą rolniczą w Polsce - czytamy w raporcie IUNG PIB.
- Tagi:
- zagrożenie
- susza rolnicza
- IUNG