Coraz droższe nawozy - jakie to może przynieść skutki?
Czy ta tendencja się utrzyma, jeśli tak - są jakieś prognozy - jak długo?
- Dystrybutorzy, podając nowe cenniki, nie ukrywają, że z każdą dostawą jest coraz drożej. W październiku tego roku odnotowaliśmy kolejne, rekordowe podwyżki cen nawozów
- mówi Aleksander Poznański z Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
Zdaniem samorządu rolniczego wzrost cen tego podstawowego środka produkcji jest nieuzasadniony i nie ma przełożenia we wzrostowym poziomie cen płodów rolnych.
- Niekorzystnie rozwierają się nożyce cen, gdyż wszystkie dochody rolników są obecnie pochłaniane przez wysokie koszty produkcji. Poprzez fakt, że nie wszyscy zainteresowani mogli zasilić swoje rośliny jesienną dawką azotu, plony będą zdecydowanie niższe oraz gorszej jakości, co zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu kraju. Będzie to miało również negatywny wpływ na wynik ekonomiczny wielu gospodarstw rolnych, co niesie ze sobą brak opłacalności produkcji
- podkreśla specjalista.
ZOBACZ TEŻ - WZROST CEN NAWOZÓW - TO SPEKULACJE POŚREDNIKÓW!
Wielkopolska Izba Rolnicza po raz kolejny - w marcu i następnie - we wrześniu zauważyła problem wzrostu cen środków produkcji, w szczególności nawozów mineralnych. WIR zwrócił się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z apelem o podjęcie pilnych działań w kierunku zwiększenia podaży nawozów, a także zahamowania dalszego wzrostu ich cen.
- Niestety, zbagatelizowanie problemu i brak odpowiednich działań ze strony gremiów decyzyjnych, doprowadził do jeszcze większego pogłębienia kryzysu na rynku nawozów mineralnych (w październiku ceny nawozów ponownie wzrosły, nawet o kilkaset złotych na tonie)
- tłumaczy Aleksander Poznański.
Trudno ocenić, jak długo potrwa obecna sytuacja na rynku nawozów.
- Nie ma jednoznacznej prognozy, jednak jedno jest pewne - odbije się to na kosztach żywności! Mamy nadzieję, że wzrost cen nawozów przyhamuje w najbliższym czasie, pod warunkiem zahamowania i spadku cen gazu
- mówi specjalista z WIR. Podkreśla, że rosnące koszty produkcji uderzają głównie w mniejsze i średnie gospodarstwa. Sytuacja ta powoduje ograniczenie możliwości ich rozwoju.
- Wzrost cen środków produkcji przełoży się z jednej strony na spadek rentowności produkcji rolniczej, a z drugiej strony będzie miał wpływ na dalsze wzrosty cen żywności, które prognozowane są jeszcze pod koniec bieżącego roku oraz w całym przyszłym roku
- dodaje Aleksander Poznański.