Kukurydza - jakie plony?
Trwają opóźnione zbiory kukurydzy na kiszonkę. A co z ziarnówką?
Piotr Doligalski, rolnik z miejscowości Kowróz w woj. kujawsko-pomorski, uprawia ok. 170 ha kukurydzy na kiszonkę. W swoim gospodarstwie ma bowiem 900 sztuk bydła, z czego 400 szt. stanowią krowy mleczne, których podstawową paszą jest kiszonka z kukurydzy. W tym roku ze zbiorami kukurydzy wystartował 21 września. - To przeszło 2 tygodnie później niż w zeszłym roku, choć muszę powiedzieć, że - moim zdaniem - kukurydza jeszcze parę dni powinna pozostać na polu. Pogoda jest jednak teraz piękna, a przy kiszeniu kukurydzy jest to bardzo ważne - wjeżdżanie w pole, układnie pryzmy, dlatego zdecydowałem się na wariant (przyspieszony - przyp.red.). Wybrałem po prostu mniejsze zło - zaznacza gospodarz. Jakie plony? - Przewiduję, że zielonki z hektara będzie od 50 do 55 ton - mówi rolnik. To znacznie lepiej niż w roku ubiegły czy rokiem 2018, które upłynęły pod znakiem suszy. - To jest pierwszy rok w moim gospodarstwie od czterech lat, gdzie ta kukurydza jest porządna i wygląda bardzo ładnie. Może wówczas nie było tragedii, ale kukurydze były słabe, paszy nam "na styk", bo po czterech latach suszy, jaka była u nas, moje gospodarstwo straciło zapasy, bo zazwyczaj (w latach lepszych - przyp.red.) na pół roku miałem zapasy, (...) tak w tym roku kiszonki z kukurydzy mam na 3-4 tygodnie i będę musiał już nową karmić, co przez moje 15 lat gospodarowania tu nigdy się nie zdarzyło - zaznacza Piotr Doligalski. Odmiany, jakie uprawia rolnik, to m.in.: Volumix i Geoxx.
Michał Koszarek, rolnik z miejscowości Sędziwojewo w Wielkopolsce z kolei specjalizuje się w uprawie kukurydzy na ziarno (przede wszystkim odmiana Quentin). Żniwa kukurydziane w jego gospodarstwie prawdopodobnie rozpoczną się po 20 października - czyli znacznie później niż w roku ubiegłym, który, jak już wcześniej zaznaczono, minął pod znakiem głębokiej suszy. Rośliny są zdrowe. Kolby dobrze zaziarnione. - Plony zapowiadają się wysokie - zaznacza rolnik.
O tym, że plony kukurydzy w tym roku powinny być wysokie, mówi także dr Tomasz Lenartowicz z Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej. - Sezon 2017 był (...) bardzo mokry i wielu rolników nawet w październiku nie zebrało kukurydzy, ponieważ nie mogli wejść w pole. Ponadto ziarna, jeśli chodzi o kukurydzę typowo ziarnową, były wilgotne. Pamiętamy też doskonale rok 2018 i rok 2019 - skrajna susza, szczególnie w rejonie Wielkopolski. (...). Ten sezon z kolei zapowiada się pięknie, choć wiosna była chłodna, a rośliny dość trudno się zbierały (...), dały jednak radę. Plony zapowiadają się pięknie - zaznacza ekspert z COBORU.