Kujawsko-pomorskie: Rośliny potrzebują deszczu
Co słychać na polach w woj. kujawsko-pomorskim? Rzepaki wysiane w połowie sierpnia prezentują się lepiej od „tych z końcówki miesiąca”. Siewy zbóż ozimych z kolei rozpoczną się najprawdopodobniej dopiero pod koniec września. Wszystkiemu winna susza.
Plantatorzy ozimin w woj. kujawsko-pomorskim narzekają na brak deszczów. - We wrześniu nic nie popadało, w trzeciej dekadzie sierpnia też właściwie nie było deszczu - mówi Maria Sikora z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego - Odział Przysiek.
W K-PODR - Odział Przysiek rzepaki zostały wysiane później niż zazwyczaj (optymalny termin dla woj. kujawsko-pomorskie to do 25 sierpnia), bo 30 sierpnia. - Stało się tak, gdyż czekaliśmy, aż spłyną do nas nasiona z wszystkich firm - wyjaśnia Maria Sikora. Zaznacza również, że wielu rolników także zdecydowało się na późniejszy siew, ponieważ w latach ubiegłych - przy siewie terminowym - niektóre plantacje wybujały. Niestety, nie było to zbyt dobre posunięcie. Rośliny wysiane w końcówce sierpnia nie dostały odpowiedniej ilości wody. Zaczęły więc wschodzić nierównomiernie. - Dwa dni po lustracji naszych plantacji, poszłam zobaczyć rzepak wysiany 14 sierpnia w uprawie bezorkowwej, pasowej - i on jest piękny, wyrównany, widać u niego już piąty liść - zwraca uwagę fachowiec. - Można zatem powiedzieć, że plantacje rzepaków na naszym terenie są zróżnicowane - dodaje. Zaznacza jednocześnie, że ich dalszy rozwój zależy, oczywiście, od pogody - opadów deszczu. - Zobaczymy, czy rośliny wcześniej wysiane nie wybujają zbytnio, czy nasze je dogonią - mówi pracownica K-PODR-u.
Plantacje rzepaków w woj. kujawsko-pomorskim zaatakowała pchełka. Na polach pojawia się także śmietka kapuściana.
- Wszystko przez to, że nie ma zapraw insektcydowych przeciwko szkodnikom, przez to jesienią trzeba stosować opryski, nawet trzy razy. (…). Z roku na rok mamy coraz większy problem ze szkodnikami. (…). Myślę, że gdyby wróciła ta zaprawa, mielibyśmy o wiele mniej kłopotów - uważa Maria Sikora.
Zakaz stosowania wspomnianych zapraw obowiązuje w UE od 1 grudnia 2013 r. Państwa członkowskie mogły jednak wystąpić o czasowe ich zezwolenie na okres do 120 dni. Z takiej możliwości skorzystały m.in.: Węgry, Łotwa i Litwa. Wśród nich nie znalazła się Polska. Maria Sikora twierdzi, że gdyby przedstawiciele polskich władz zdecydowały się na taki krok, sytuacja na naszych plantacjach rzepaków byłaby znacznie lepsza. - Wystarczyłoby, gdyby takie pozwolenie było na okres siewów - uważa specjalistka.
Roślin rzepaku w tym roku, na szczęście, nie atakują ślimaki. Nie sprzyja im bowiem susza. - One pojawiają się, jak jest morko - zaznacza Maria Sikora.
Jeśli natomiast chodzi o siewy zbóż ozimych, to w woj. kujawsko-pomorskim nie rozpoczęły się one jeszcze na dobre. Na razie na polach widać pojedyncze traktory z siewnikami. - W tej suszy jest bowiem bardzo trudno zasiać cokolwiek - twierdzi pracownica K-PODR-u. - Myślę, że siewy zbóż przesuną się na koniec września - dodaje.
Czytaj także: