Jak odstresować kukurydzę?
Majowe chłody sprawiły, że aż 80% plantacji kukurydzy, delikatnie rzecz ujmując, jest w nie najlepszej kondycji. Rośliny, mówiąc kolokwialnie, są zestresowane. Mimo wszystko nie należy zakładać czarnych scenariuszy. Sprawa na pewno nie jest przegrana.
Rolnicy w tym roku zasiali mniej kukurydzy niż w zeszłym. Powód? Przede wszystkim: niska cena ziarna i susza. Ci, którzy w tym sezonie zdecydowali się na uprawę tej rośliny, też z niepokojem patrzą na swoje rośliny. Majowe zimne noce sprawiły, że rośliny, mówiąc kolokwialnie, są zestresowane, ich rozwój jest zahamowany.
- Mamy 22 maja. Kukurydza na polu, na którym się znajdujemy (patrz zdjęcie powyżej - przyp.red.), zasiana była stosunkowo wcześnie, bo tuż przed Wielkanocą, czyli w okolicach 8-9 kwietnia. Ona powinna mieć już co najmniej 5-6 liści, a ma 3, z czego 2 z nich są żółte, co wskazuje na problemy z pobieraniem składników pokarmowych - zwraca uwagę Paweł Wojtysiak, agronom firmy Dr Green.
Na tym nie koniec stresów. Kukurydza będzie miała także "pod górę" z powodu zabiegu herbicydowego, którego nie można odkładać "na jutro". Chwasty - w przeciwieństwie do rośliny uprawnej - mają się bowiem dobrze. - Oprysk zapewne na kilka dni też "zatrzyma" rośliny, mimo wszystko jest niezbędny - zaznacza ekspert.
Efektywna walka z chwastami, to sukces w uprawie kukurydzy. KLIK
Sytuacja, o której mowa powyżej, nie jest - absolutnie - odosobniona. Zdaniem naszego rozmówcy, majowe chłody sprawiły, że aż 80% plantacji kukurydzy, delikatnie rzecz ujmując, jest w nie najlepszej kondycji. Mimo wszystko nie należy zakładać czarnych scenariuszy. Sprawa na pewno nie jest przegrana.
- Tydzień po zabiegu herbicydowym, kiedy kukurydza znajdzie się w fazie 5.-6. liści, wskazany będzie zabieg regeneracyjno-stymulujący, oczywiście z pełnym pakietem mikroelementów: cynk, mangan, żelazo, bor, molibden, miedź oraz aminokwasów. Dzięki nim, mówiąc obrazowo, rośliny powinny "odbić", ich kondycja powinna ulec znacznej poprawie - uważa Paweł Wojtysiak.
Na razie na plantacjach nie widać objawów niedoboru fosforu - fioletowych liści. Ich pojawiania się nie można jednak wykluczyć. - Jeśli chłody będą się utrzymywały, to może się okazać, że w fazie 5.-6. liścia na kukurydzy pojawią się jakieś przebarwienia. Wówczas trzeba będzie jeszcze "dołożyć" nawóz, zawierający fosfor, który w połączeniu z mikroelementami, jak już mówiłem wcześniej, pomoże roślinom wystartować - sprawi, że będą się rozwijały tak, jak rozwijać się powinny - tłumaczy agronom.
Paweł Wojtysiak przypomina również o tym, że kukurydza już w fazie 5.-6. liścia zaczyna "kodować plon", dlatego w tym okresie rozwoju niezwykle ważne jest dostarczenie jej wspominanych mikroelementów.
Czytaj także: