Ceny tych płodów są dramatycznie niskie. Import wystrzelił w górę, ale nie stąd skąd myślisz
Przypomnijmy: o dramatycznej sytuacji na rynku kapusty białej pisaliśmy już szerzej na naszych łamach. W tym roku plantatorzy załamują ręce, ponieważ ceny tego warzywa są nawet o kilkaset procent niższe niż rok temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zła sytuacja na rynku kapusty. Jest interpelacja posła
Głównym problemem jest ogromny wzrost areałów upraw w Polsce.
Trzeba jednak też zaznaczyć, że konkurencja zaostrza się przez rosnący z roku na rok import tego warzywa.
Sprawę poruszył w jednej z niedawnych interpelacji poseł Paweł Rychlik, który wprost zaznacza, że gospodarstwa specjalizujące się w uprawie kapusty białej stają dziś w obliczu braku zainteresowania ze strony odbiorców hurtowych, a proponowane ceny są rażąco niskie. Jednocześnie maleje możliwość sprzedaży detalicznej np. na lokalnych targowiskach, w wyniku dominacji dużych sieci handlowych.
A całą sytuację - jak zaznacza poseł - pogarsza wspomniany napływ kapusty z innych krajów Unii Europejskiej.
Poseł wprost pyta jednocześnie o możliwą reakcję rządu - w celu ochrony płynności finansowej gospodarstw.
Co na to wszystko ministerstwo?
W odpowiedzi na interpelację, minister Stefan Krajewski podaje m.in. aktualne i szczegółowe dane dotyczące importu kapusty do Polski.
Z informacji wynika, że rzeczywiście całkowity import tego warzywa do Polski systematycznie rośnie.
Rośnie import kapusty do Polski. Aktualne dane
W 2023 roku Polska zaimportowała łącznie 19,2 tys. ton kapusty, z czego 4,4 tys. ton pochodziło z krajów Unii Europejskiej (głównie Włochy i Niemcy). Największym dostawcą spoza UE była Macedonia, z której sprowadzono 10,9 tys. ton.
W 2024 roku import wzrósł już do 24,6 tys. ton. Z UE sprowadzono 7,2 tys. ton (głównie z Włoch, Niemiec i Hiszpanii), a z Macedonii aż 15,3 tys. ton.
Tymczasem w tym roku - w okresie od stycznia do sierpnia 2025 - import wyniósł już 24,4 tys. ton, w tym 12,9 tys. ton z krajów Unii (przede wszystkim z Niemiec - 5,6 tys. ton) oraz 6,7 tys. ton z Macedonii.
Co ponadto istotne, w odpowiedzi na jedno z kluczowych pytań posła, ministerstwo stanowczo stwierdza, że w latach 2023-2024 oraz w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku nie odnotowano importu kapusty białej z Ukrainy.
Zła sytuacja plantatorów kapusty. Czy będzie interwencja? Ministerstwo odpowiada
W odpowiedzi na możliwą reakcję resort rolnictwa zaznacza, że nie planuje uruchomienia publicznego skupu interwencyjnego kapusty, na wzór mechanizmów działających na rynku zbóż czy mleka.
Minister podkreśla, że w tej sprawie Polska ma poniekąd związane ręce.
- Przepisy Wspólnej Polityki Rolnej nie przewidują mechanizmu publicznego skupu interwencyjnego dla białej kapusty, który działałby tak jak dla zboża czy mleka. Nie przyznają również uprawnień do podejmowania na szczeblu krajowym samodzielnych decyzji o zastosowaniu mechanizmów interwencyjnych wpływających na rynek, w tym na ceny skupu. Polska, podobnie jak inne państwa członkowskie, nie ma możliwości ingerowania w mechanizm kształtowania się cen - informuje Stefan Krajewski w odpowiedzi na interpelację posła.
Zamiast tego, strategia ministerstwa opiera się na wzmacnianiu pozycji rolników w całym łańcuchu dostaw.
Kluczowym rozwiązaniem ma być zachęcanie producentów do zrzeszania się w organizacje producentów.
Według resortu, takie działanie przynosi wymierne korzyści daje m.in. rolnikom silniejszą pozycję negocjacyjną w rozmowach z przetwórniami i sieciami handlowymi.
- Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi od lat zachęca producentów owoców i warzyw do zrzeszania się w organizacje producentów. Ich rolą jest wzmocnienie pozycji rynkowej i stabilizacja dochodów producentów poprzez planowanie i dostosowywanie ich produkcji do popytu, koncentrację podaży czy oferowanie pomocy technicznej. Co do zasady organizacje producentów są zobowiązane do skierowania na rynek całości produkcji dostarczonej przez swoich członków. Organizacje producentów mają możliwość zastosowania działań z zakresu zarządzania kryzysowego oraz zapobiegania kryzysom obejmujących m.in. wycofanie owoców i warzyw z rynku. Są one odpowiednio dużymi partnerami w relacjach m.in. z zakładami przetwórczymi mającymi realny wpływ na ceny surowca. Koszty wsparcia dla organizacji producentów są w pełni pokrywane ze środków UE - wylicza Stefan Krajewski.
Jak dodaje przy tym minister, do tej pory Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przeprowadziła dwa nabory wniosków o zatwierdzenie programów operacyjnych w ramach Planu Strategicznego dla WPR na lata 2023-2027: w czerwcu 2024 r. oraz w lipcu 2025 r.





























