Burak cukrowy - czy to dobry czas na glifosat?
Warunki pogodowe tej wiosny sprawiły, że znaczna część buraków zostały zasiana. Czy to odpowiedni moment na zastosowanie glifosatu?
Na to pytanie odpowiada koncern Südzucker Polska:
- Szukając obniżenia kosztów ochrony herbicydowej, można zastosować preparaty zawierające glifosat. W uprawie buraków najlepsze efekty przynosi zastosowanie środka po siewie. Bardzo ważnym jest jednak wykonanie zabiegu najpóźniej 3 dni przed wschodami buraków, w innym wypadku może dojść do uszkodzenia roślin.
Eksperci z Südzucker Polska zaznaczają jednocześnie, że do prawidłowego działania herbicydu temperatura powietrza nie powinna być niższa niż 5-7°C.
- Oprysk wykonujemy zaraz po ruszeniu wegetacji chwastów, a po wykonaniu zabiegu przymrozki nie są pożądane - radzą fachowcy.
Podkreślają też: - Żeby zwiększyć skuteczność zaleca się zastosowanie adiuwantów, które wspomagają działanie, niwelują niekorzystny wpływ twardej wody. W przypadku braku wspomagaczy, zdaniem specjalistów, można użyć siarczanu amonu. - Niestety, prawidłowe wykonanie pierwszego zabiegu herbicydowego nie gwarantuje utrzymania plantacji wolnej od zachwaszczenia - podkreślają eksperci. W późniejszym okresie wymagane są poprawki, w zależności od wybranych substancji czynnych, przeważnie wykonuje się je w terminie, gdy chwasty są w stadium liścieni.
W tym miejscu warto też przypomnieć, że Unia Europejska wycofuje lub przymierza się do wycofania kolejnych substancji aktywnych do ochrony herbicydowej buraka cukrowego. Nie mamy już przecież desmedifamu, eliminującego: komosę białą, szarłat szeroki oraz tasznik pospolity. Utraciliśmy także chloridazon, którym zwalczano: dymnicę pospolitą, gwiazdnicę pospolitą, jasnotę różową, komosę białą, przetacznik perski, rdest plamisty, samosiewy rzepaku, szarłat szorstki, taszniki pospolity oraz tobołki polne. Wszystko wskazuje na to, że niebawem zniknie też fenmedifam (chwasty, z jakimi sobie radzi, to: maruna bezwonna, rdesówka, powojowata, tasznik pospolity, tobołki polne, żółtnica drobnokwiatowa. Kiedy dokładnie to nastąpi? Na razie jednak nie wiadomo.
Czytaj także: