Zęby ładowacza - na co warto zwrócić uwagę?
- 1/2
- następne zdjęcie

Jakość zębów ładowacza oraz ich prawidłowy dobór, montaż i wykorzystywanie mają bardzo istotny wpływ na to, jak długo będziemy czerpali radość z użytkowania urządzenia bez awarii, szczególnie w trakcie ciężkich prac sezonowych.
W ostatnich latach ładowacz stał się niemal nieodłącznym elementem każdego gospodarstwa rolnego w Polsce. Ilość produkowanych rocznie ładowaczy robi wrażenie, a rolnicy w swojej codziennej pracy niezwykle doceniają przydatność tych urządzeń. Aby jednak ładowacze spełniały założenia konstruktorów pod względem funkcjonalności czy trwałości, muszą być zbudowane z odpowiednich podzespołów. Należy także wspomnieć, że założenia konstruktorów często nie uwzględniają pomysłowości i fantazji użytkowników. To, jakie ciężary przenoszą oraz w jak ekstremalnych warunkach pracują ładowacze, wiedzą najlepiej sami rolnicy. Aby zmniejszyć ryzyko uszkodzeń i częstych przestojów, warto zdecydować się na wyposażenie ładowacza w podzespoły najwyższej jakości.
Odpowiedni dobór zębów do danego typu ładowacza jest kluczowym elementem pozwalającym uniknąć problemów podczas użytkowania. W trakcie prac sezonowych, gdzie czas odgrywa bardzo ważną rolę, każda usterka powoduje dodatkowe niechciane koszty związane zarówno z wymianą podzespołów, jak również ze „stratą czasu”, który jesteśmy zmuszeni poświęcić na ich naprawę lub wymianę.
ZOBACZ TAKŻE: Ładowacz czołowy. Wszystko, co musisz wiedzieć
Warto zatem wiedzieć o najważniejszych kwestiach, które pomogą nam świadomie wybrać optymalne rozwiązanie. Zęby do ładowaczy czołowych dostępne w sklepach mają dwa podstawowe rozwiązania konstrukcyjne. Pierwsze z nich są wykonywane z materiału powszechnie nazywanego „toczonym wałkiem”. Są montowane w bardzo popularnych Turach 1 i 2, które są jednocześnie topowymi rozwiązaniami technologicznymi dla rodzimych Ursusów C-330, C-360 czy 3512. Można je również spotkać w ładowaczach nowszej generacji, które powinny jednak wytrzymywać znacznie większe obciążenia. Takie zęby są najczęściej wykonane z najtańszej stali konstrukcyjnej bez procesu obróbki cieplnej. Takie „oszczędności” powodują łatwe wyginanie zębów podczas pracy – najczęściej w miejscu połączenia z ramą.
Kolejnym powodem przedwczesnych uszkodzeń jest również montaż zębów „bez tulei”. Niestety, tuleja jest bardzo często pomijana podczas wymiany zębów. Należy również pamiętać, że tylko dobrze wyprofilowana tuleja, wykonana z odpowiednich materiałów wydłuża żywotność zębów. Jej brak niezwykle obniża wytrzymałość zęba, a zastosowanie niewłaściwej, powoduje podparcie zęba w nieodpowiednim miejscu. Tym samym, taki montaż skutkuje znacznym osłabieniem mechanicznym i wytrzymałościowym, często spowodowanym „drganiem” podczas pracy.
Bez odpowiednich narzędzi wymiana tulei, niestety, nie należy do łatwych czynności.
Jak już się jednak „uporamy” z montażem, należy pamiętać o dokręceniu zębów oraz o ponownej korekcie luzów po pewnym okresie użytkowania. Luźny ząb szybciej wypracowuje tuleję, a co za tym idzie łatwiej go uszkodzić.
Nie można dopuścić do luzu pomiędzy zębem i tuleją!
ZOBACZ TAKŻE: Agregat uprawowo-siewny. Połączenie idealne
Drugim rozwiązaniem konstrukcyjnym są zęby wykonane na gorąco metodą kucia. Taki proces gwarantuje odpowiedni, powtarzalny kształt gotowego wyrobu oraz poprawia strukturę i własności mechaniczne. Niezbędne jest również wykorzystanie jakościowej stali sprężynowej o dużej zawartości węgla - czyli takiej, która podczas ulepszania cieplnego poprawia swoje właściwości – twardość i wytrzymałość. Po procesie „hartowania” ząb osiąga twardość około 45 HRC, co skutkuje dużą odpornością na uszkodzenia mechaniczne w postaci wyginania, odkształcania czy wycierania się w miejscu współpracy z tuleją. Dodatkowym atutem wydłużającym żywotność zębów jest również ich sprężystość – wykonie ich właśnie ze stali sprężystej pozwala im „mocno” pracować. Zęby odchylają się od osi podczas ciężkiej pracy, a następnie wracają na swoje miejsce po zdjęciu zbędnego już obciążenia. Kolejną operacją w procesie produkcji jest tzw. „odpuszczanie zęba”. Po metodzie kucia i hartowania, wewnątrz naturalnie tworzą się niewidoczne dla użytkownika naprężenia, które finalnie mogą skutkować pękaniem materiału. Przy operacji odpuszczania, wszelkie naprężenia zostają usunięte i montaż wykonanego w ten sposób zęba nie jest narażony na pęknięcia podczas pracy maszyny rolniczej. Szukając najlepszych rozwiązań, możemy zamontować zęby marki Waryński Origin. Producent już niejednokrotnie udowodnił jakość swoich produktów, a wszystkie wyżej opisane rozwiązania konstrukcyjne i procesy produkcji stosuje w charakterystycznym dla zębów ładowaczy w kolorze ŻÓŁTYM.
Nie możemy jednak zapominać, iż każdy produkt powinien być wykorzystywany zgodnie z jego przeznaczeniem. Jest bowiem cała gama przypadków, gdzie uszkodzenia zębów są również wynikiem złego użytkowania. Prawidłowy dobór, montaż i użytkowanie zębów zgodnie z normami są więc zwyczajnie konieczne dla wydłużenia ich żywotności.
„Dźwiganie” palety dwoma zębami lub wieszanie worków BIG BAG z nawozami na pojedynczych zębach, z pewnością nie są najlepszymi pomysłami, a na tym lista nieprawidłowości się nie kończy . W pierwszym przypadku służą do tego specjalne widły do palet montowane w tzw. „euroramce”, natomiast w drugim - bardzo łatwo spowodować uszkodzenie zęba, które generuje nie tylko dodatkowe koszty związane z wymianą, ale są również niezwykle niebezpieczne i mogą spowodować nieszczęśliwy w skutkach wypadek. Do worków BIG BAG dobrym rozwiązaniem będą zęby proste, ciężkie o średnicy 40-42mm, dzięki kuciu świetnie poradzą sobie z takim obciążeniem.
ZOBACZ TAKŻE: Zalety i wady rękawa powietrznego w opryskiwaczu
- 1/2
- następne zdjęcie