Warto kupić maszyny w leasingu?
Rolnik, który nie ma gotówki, nie może zaciągnąć kredytu, a zamierza wyposażyć gospodarstwo w dodatkowy sprzęt, może skorzystać z leasingu.
Leasing to forma umowy, w której występują dwie strony - finansujący i korzystający. Osoba finansująca kupuje określony sprzęt, na przykład ciągnik. Osoba korzystająca ma prawo użytkowania ciągnika przez pewien, uzgodniony w umowie leasingu okres, w zamian za ustalone ratalne opłaty (raty leasingowe). Można nazwać to wynajmem ciągnika przez firmę leasingową.
Dostępnych jest kilka form leasingu. Wśród nich są: bezpośrednia, gdy rolnik zawiera umowę bezpośrednio z producentem oraz pośrednia - gdy między producentem a rolnikiem występuje firma leasingowa. Sektorem agro zainteresowanie przejawia coraz więcej takich podmiotów. Wśród nich jest Raiffeisen-Leasing Polska S.A. Jak podkreśla Marcin Hałaj, dyrektor rozwoju biznesu agro w Raiffeisen-Leasing Polska S.A. rolnicy pytają nie tylko o leasing w kontekście maszyn, ale także samochodów.
- I to nie tylko w segmencie pojazdów typu SUV czy pickup, które najczęściej są wykorzystywane do przejazdów w pracy. Coraz częściej zdarza się, iż chcą wziąć w leasing samochody osobowe, służące do przejazdów prywatnych - wyjaśnia Marcin Hałaj.
Czytaj także: Kredyt z dopłatą Agencji czy komercyjny? KLIK
W leasing można wciąć niemalże każdą maszynę
Jeśli chodzi o finansowanie linii agro, banki oferują szeroki wachlarz maszyn i urządzeń rolniczych. - Portfolio finansowanych maszyn i urządzeń jest naprawdę duże. Finansujemy od najprostszych maszyn, takich jak: traktory, kombajny, sieczkarnie poprzez urządzenia dodatkowe, współpracujące z ciągnikiem, po wyposażenia budynków inwentarskich - wymienia Marcin Hałaj. Dodaje, że z oferty banku może skorzystać każdy rolnik - nie ma ograniczeń co do wielkości gospodarstwa.
- Gospodarstwo nastawione na produkcję warzyw, mimo iż kilkuhekatarowe, może mieć dużą możliwość nabywczą związaną z wymianą czy powiększaniem parku maszynowego - wyjaśnia Marcin Hałaj z Raiffeisen-Leasing.
Podkreśla, że oferta do rolników zawiera korzystniejsze warunki niż standardowa - powszechna dla wszystkich przedsiębiorstw. - Oprocentowanie finansowania jest z pewnością niższe - zaznacza Marcin Hałaj.
Oferta skierowana do konkretnego rolnika
Jak podkreślają banki, każda oferta leasingowa skierowana do konkretnego rolnika, jest dostosowana do jego potrzeb i możliwości. Co to oznacza? Aby rolnik mógł w łatwy sposób spłacać raty leasingu, ich wysokość jest dopasowana do cyklu produkcyjnego (brane są pod uwagę terminy zbiorów bądź cykliczna sprzedaż żywca).
Czytaj także: Rolnicy będa musieli ogłaszać inwestycje w internecie? KLIK
Klienci mogą wybrać częstotliwość spłaty rat: miesięcznie, kwartalnie, półrocznie lub sezonowo. Prócz tego banki przewidują także finansowanie do 100% wartości maszyny rolniczej nawet na okres 10 lat i to bez udziału własnego. Przewidują poza tym możliwość finansowania podatku VAT na cały okres. By dotrzeć bliżej sektora agro, banki w swoich szeregach mają wyspecjalizowanych doradców, którzy pomogą klientom - rolnikom przy ubieganiu się chociażby o unijną dotację. Są mobilni, a to oznacza, że dojeżdżają do rolnika i u niego na terenie gospodarstwa przedstawiają warunki umowy i proponują najkorzystniejsze oferty dilerów maszyn rolniczych.
Proces przyznawania środków jest maksymalnie uproszczony.
To pozwala na zawarcie umowy z bankiem nawet w ciągu 24 godzin. - Jeden wyjazd do klienta może zakończyć się zrealizowaną transakcją. Co więcej, tego samego dnia mogą zostać uruchomione środki dla dostawy, więc ta maszyna bardzo szybko jest na miejscu. Realizujemy dzięki temu nasze trzy podstawowe cele: dostępność, kompleksowość i szybkość - tłumaczy Jacek Zwierski, dyrektor sprzedaży ds. rynku rolnego w BZ WBK Leasing.
Czytaj także: Oszukali rolnika. Zostali ukarani KLIK
To nie wszystko. Atrakcyjne, przy okazji kupna pojazdu w ramach leasingu, wydaje się skorzystanie z ubezpieczenia. Takie oferuje BZ WBK Leasing. - Dzięki niemu finansowane pojazdy są chronione przed stratą finansową, spwodowaną kradzieżą lub szkodą całkowitą. Ubezpieczenie gwarantuje zwrot 100 procent wartości finansowanego przedmiotu. W przypadku szkody firma zapewnia wsparcie w zakresie jej rozliczenia, a ubezpieczenie Assistance daje możliwość wygodnego skorzystanie z auta zastępczego czy odholowania do serwisu w przypadku kolizji - wyjaśnia Daniel Mrozek, dyrektor marketingu i wsparcia sprzedaży w BZ WBK Leasing.