Paliwo i części ostro w górę. Co będzie z cenami usług rolniczych w 2022 roku?
Firmy i rolnicy świadczący usługi zapowiadają duże podwyżki. - Jak wzrasta cena paliwa, tak wzrasta i cena usługi. Usługodawca ponosi dużą odpowiedzialność, wszystko trzeba kupić, dobrze wyposażyć. Maszyny są drogie... - mówi Piotr Siemion - usługodawca (Usługi rolnicze Siemion) z woj. podlaskiego. Czy rolnik będzie musiał dostarczać swoje paliwo?
Ceny usług rolniczych - Podlasie
- Jeśli chodzi o ceny za siew kukurydzy, to myślę, że będzie to przedział między 140, a 180 zł za hektar. Może wyjdzie coś jeszcze w praktyce. Wszystko będzie zależeć też od aktualnych cen paliwa - zaznacza Piotr Siemion. Jak podkreśla, w tym roku usługi będzie świadczył nowym siewnikiem marki Väderstad wyposażonym w system rolnictwa precyzyjnego. - Myślę, że ludzie będą w dzisiejszych czasach szukać oszczędności i dlatego kupiłem ten siewnik, który sieje bardzo precyzyjnie. Jest wyposażony w GPS, nie ma nakładek i wysieje tyle ziarna ile jest zaplanowane. Także nawet jeśli cena samej usługi w porównaniu do gorszej jakości siewnika będzie wyższa, to suma sumarum usługobiorca wyjdzie na tym lepiej, bo będzie miał zasiane tak jak ma być i oszczędzi na materiale siewnym - dodaje.
Firma usługowa, którą prowadzi wspólnie z bratem w miejscowości Kolno, wykonuje szeroki zakres usług - zaczynając od siewu i koszenia zbóż, traw oraz kukurydzy na ziarno i na kiszonkę, przez transport ziarna, prasowanie, aż po talerzowanie i orkę. Na razie Siemion nie chce jednak podawać cen za inne usługi, poza siewem kukurydzy. - Głównie usługodawca patrzy na ceny części i paliwa, a tutaj mamy do czynienia ze skokowym wzrostem kosztów. Ceny na pewno wzrosną, będziemy też patrzeć na rynek, ale musi nam też coś zostać.
- Jeśli chodzi o koszenie kukurydzy, to w ubiegłym roku braliśmy 950 zł. W tym roku będzie to na pewno ponad tysiąc złotych, ale nie chcę podawać konkretnych kwot, bo dużo może się w tym przypadku jeszcze zmienić. Myślę, że 100 zł więcej będzie co najmniej na każdym hektarze za kukurydzę - podkreśla Piotr Siemion. - Przy kombajnie zbożowym nie ma dużych nakładów. Do sieczkarni potrzebne są co najmniej 4 duże odwozy + traktor który ugniata - tłumaczy.
Ceny usług rolniczych - Wielkopolska. "Jak mam konkurować z kimś o 10 zł, to wolę żeby maszyna stała"
Podobną cenę jak Piotr Siemion z Podlasia zapowiada usługodawca z woj. wielkopolskiego. - Nie ustaliłem jeszcze ostatecznie ceny za siew kukurydzy, ale obstawiam, że będzie to przedział 160-200 zł. Wszystko będzie zależeć od cen oleju napędowego i tego, co zrobi konkurencja. Nie dość, że cena paliwa jest wysoka, to kiedyś mogłem od niej odliczyć VAT w wysokości 23%, a teraz jest to tylko 8%. Uwzględniając to wszystko, można powiedzieć, że licząc ON w cenie netto, podwyżki wyniosły praktycznie 100% - podkreśla, tłumacząc wysokość podwyżek cen usług. - Wywóz gnojowicy i gnojówki beczką 11 tys. l u mnie to obecnie 110 zł za sztukę. Wywóz obornika rozrzutnikiem 16 t z załadunkiem, na pole blisko pryzmy 240 zł za rozrzutnik. Tyle na tą chwilę mogę konkretnie powiedzieć, jeśli chodzi o moje usługi - zaznacza. Jego informacje uzupełnia rolnik, który poza prowadzeniem gospodarstwa o areale blisko 200 ha i hodowlą około 250 szt. bydła, wykorzystuje swój bogaty park maszyn do świadczenia usług, przede wszystkim stawiając na siew kukurydzy. - Cena rynkowa na dziś to 200-220 zł za hektar. Ja będę siał za 170-190 zł w zależności od wielkości kawałków, ale firmy usługowe muszą mieć większe stawki, bo opłacają jeszcze operatora. W ubiegłym roku cena za hektar wynosiła u mnie 120-130 zł, więc podwyżka jest duża, ale sam koszt paliwa robi swoje, a biorąc pod uwagę części zamienne, oleje, filtry itp., nasze koszty wzrosły prawie o 100% - tłumaczy młody rolnik. Jak zaznacza, poczeka jeszcze na to co wydarzy się w najbliższym czasie, ale w przypadku niezdrowej konkurencji rozważa zmniejszenie ilości usług. - U siebie sieję dużo, a jak mam bić się z kimś o 10 zł, to wolę żeby ta maszyna stała - podkreśla.
Podobne podwyżki zapowiada inny usługodawca - z powiatu wrzesińskiego. - Siew kukurydzy, to na dzisiaj koszt 180-200 zł/ha, ale raczej będzie to 200 zł, jeśli paliwo nie stanieje. Siew trawy kosztuje u nas 220 zł/ha. Wywóz obornika z ładowarką 350 zł/godz. O żniwach, ani o zbiorze kukurydzy na kiszonkę jeszcze nie myśleliśmy. Za tydzień, dwa będę wiedział jaki będzie koszt usługi za zbiór żyta na kiszonkę sieczkarnią z dwoma zestawami odwożącymi. W ubiegłym roku było to 1.000 zł na godzinę. Teraz na pewno będzie znaczna podwyżka, ale muszę to wszystko jeszcze policzyć - zaznacza usługodawca. Wzrost cen oscylujący w granicach 30% zapowiada inny przedstawiciel branży usługowej działający w tym rejonie woj. wielkopolskiego. - Wiadomo, że mogą się jeszcze zmienić ceny paliwa, ale jeśli chodzi np. o oleje, to w porównaniu z ubiegłym rokiem wszystko skoczyło prawie o 100%. Części zamienne to samo... Sądzę, że podwyżki cen usług w granicach 30% nie będą przesadą. Na pewno będą tacy, którzy nie zmienią stawek w porównaniu do ubiegłego roku, ale oni chyba nie lubią zarabiać... - tłumaczy usługodawca i podkreśla, że w jego wypadku koszt usługowego siewu kukurydzy wyniesie 180 zł/ha.
ZOBACZ TAKŻE: Wyższe ceny zbóż, świń, bydła i mleka. A co z opłacalnością? [WYKRESY]
Ceny usług rolniczych - Małopolska. Z paliwem od rolnika nie zamierzają kombinować
Wszyscy usługodawcy z którymi rozmawialiśmy zgodnie podkreślają, że nie zamierzają zmieniać rozliczenia z rolnikami przechodząc np. na pobór opłaty za usługę w gotówce plus paliwo. - Nie będziemy kombinować nic z tym, żeby robić cenę za usługę plus paliwo, bo nie wiadomo jakie paliwo rolnik nam wleje. Maszyny są zbyt drogie, żeby ryzykować. Będziemy bazować na swoim ON - mówi usługodawca z powiatu wrzesińskiego. Wtóruje mu Paweł Placek, usługodawca z miejscowości Kalina Lisiniec położonej w woj. małopolskim. - Jak byśmy mieli u nas robić tak, że rolnik miałby nam dostarczać paliwo, to więcej czasu spędzilibyśmy na stacji niż w polu, bo u nas zazwyczaj są to usługi na kilka hektarów - podkreśla. - Ponadto, nieraz spotykałem się już z przypadkami, że rolnicy mieli po prostu trefne paliwo. Maszyny są naprawdę bardzo drogie i nie ma co kombinować. Straty mogą być znacznie wyższe niż zyski - dodaje. Paweł Placek zaznacza, że za siew kukurydzy w tym roku będzie trzeba u niego zapłacić 200 zł za ha. Wymienia także ceny kilku innych usług: - Orka będzie kosztować 350-400 zł/ha, siew zbóż zestawem uprawowo-siewnym 250-300 zł/ha, oprysk 100 zł/ha, a rozsiewanie nawozu 70 zł/ha. Omłot zbóż w ubiegłym roku, to była kwota w granicach 400 zł/ha, teraz trzeba będzie wołać około 500 zł/ha. Chyba, że sytuacja się odmieni - zapowiada.
Ceny usług rolniczych - Śląsk. 10% więcej + koszty paliwa
Takie podwyżki zapowiada z kolei przedstawiciel dużej firmy usługowej z woj. śląskiego. - Jeśli chodzi o siew kukurydzy, to jest to na tą chwilę cena około 150 zł/ha plus paliwo. Siejemy już w Rumunii, gdzie mamy do obrobienia areał około 1,5 tys. ha i tam jestem w stanie dostać cenę 145 zł/ha plus paliwo, więc jeśli chce się przenieść to na polskie areały, to 150 zł plus paliwo, to jest minimum - mówi przedstawiciel, zaznaczając, że średnie spalanie ciągnika w siewie kukurydzy wynosi w ich przypadku około 3,5-4 l/ha.
- Znam miejsca w których niektórzy nadal oferują cenę 100 zł/ha za siew kukurydzy. Zastanawiam się, po co to robią? Ale nie mnie to oceniać... Na pewno jeśli chodzi o nas, to większość usług robimy stosunkowo drogo, ale mamy wiele kosztów. Pracujemy młodym sprzętem, przykładamy się do przeglądów, remontów, tak żeby to wszystko pracowało odpowiednio. Poświęcamy temu dużo czasu, mamy stały sztab ludzi - zaznacza przedstawiciel firmy. Jak podkreśla, ze względu na to, nie jest w stanie konkurować cenowo z małymi usługodawcami, którzy otrzymali dotacje. - Oni otrzymali dotacje, ludzi na etacie pewnie nie mają. Robią to na zasadzie, że złapią kogoś na szybko, dogadują się na chwilę, a później o tym zapominają - tłumaczy specjalista.
Jak zaznacza, „bazowo” w tym roku wzrost cen usług wyniesie 10%, plus paliwo. - Ceny będą się już później różnić w zależności od paliwochłonności. Przy każdej kategorii jest różnie - kończy przedstawiciel.
ZOBACZ TAKŻE: Rynek ciągników w Europie. Rekordowa ilość rejestracji i... potężne problemy
- Tagi:
- ceny usług
- technika