Wiedza procentuje
- 1/3
- następne zdjęcie
Obecnie rolnik ze Stróży-Kolonii obsiewa 16 ha gruntów własnych i ponad 105 ha dzierżawionych. Zaczynał od 4,5 hektara.
Przed 28 laty Czesław Strumiński ze Stróży- Kolonii, gmina Kraśnik, woj. lubelskie, przejął od teścia Andrzeja Rafalskiego gospodarstwo rolne o powierzchni 4,5 ha. W gospodarstwie co roku były utrzymywane 2 krowy, 5-7 świń i 1 koń. Ze sprzętu rolniczego był konny pług, brony i siewnik.
Modernizacja - czas start!
Pan Czesław wraz z żoną Krystyną zaczął stopniowo unowocześniać gospodarstwo oraz powiększać jego obszar poprzez zakup gruntów od sąsiadów. Przez kilka miesięcy pracował w miejscowym Państwowym Ośrodku Maszynowym, ale szybko doszedł do wniosku, że lepiej zająć się tylko gospodarstwem. Żona zatrudniła się poza rolnictwem, na poczcie, ale cały swój wolny czas poświęcała i poświęca prowadzeniu domu oraz pracom w obejściu gospodarczym. Do 2005 roku w gospodarstwie była produkcja roślinna i zwierzęca, rocznie było w gospodarstwie utrzymywanych przeciętnie 15 sztuk opasów buhajów. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej narastały coraz większe wymagania odnośnie warunków utrzymywania zwierząt. Stąd też rolnik podjął decyzję o rezygnacji z produkcji zwierzęcej, by nie ponosić dużych kosztów na inwestycje w budynki inwentarskie. Zajął się wyłącznie produkcją roślinną. Teraz, po kilkunastu latach, okazało się, że jest to wysoka produkcja rolna robiona ze znawstwem, doświadczeniem i wiedzą.
Obecnie pan Czesław posiada 16 ha gruntów własnych i ponad 105 ha dzierżawionych. Tej jesieni w gospodarstwie został zasiany rzepak ozimy na obszarze 48,4 ha, pszenica ozima - na 57 ha. Teraz , w końcu listopada, stan ozimin jest całkiem zadowalający. Racjonalne nawożenie, dobór najnowszych, wysokoplennych odmian roślin oraz terminowe zabiegi agrotechniczne wpływają na wysokie plony. Kształtują się one na poziomie co najmniej 6 ton pszenicy , 4 tony rzepaku oraz 70 ton buraków cukrowych z hektara. Buraki są uprawiane co roku na powierzchni 10 ha. W tym roku zostały już wykopane w końcu września i odstawione do cukrowni Krasnystaw.
ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof Sernicki - sołtys hodujący krowy mleczne
- 1/3
- następne zdjęcie