Gospodarstwo w Jagodnem. Uprawiają kwiaty, warzywa i minikiwi
Pod koniec lat 60. gospodarstwo przejął Mieczysław Kawalec, ojciec pana Czesława, który prowadził je do lat 80., kontynuując tradycje rodzinne. Gospodarstwo specjalizowało się wówczas w uprawie warzyw gruntowych i szklarniowych (pomidory, ogórki, sałata) oraz hodowli kwiatów takich jak hortensje i chryzantemy. Wtedy powstały tu nowoczesne, przestronne szklarnie.
Schedę po przodkach przejął Czesław Kawalec, absolwent Technikum Ogrodniczego w Tarnowie oraz Wydziału Ogrodniczego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Podobnie, jak ojciec i dziadek, pan Czesław uprawia głównie pomidory i ogórki, do tego dochodzi produkcja kwiatów, m.in. hortensji (tzw. Gwiazda Wielkanocna), która w kwietniu przeżywa gorący okres i zdobi Groby Pańskie w ościennych parafiach.
- Zajmuję się tym od 40 lat. Dziś nie wyobrażam sobie, by robić coś innego. Ja to przede wszystkim lubię, dlatego to robię – mówi pan Czesław, który poświęca cały swój czas na pracę w gospodarstwie. - Tu nie ma czasu na przerwę, czy urlop. Trzeba być dyspozycyjnym 24 godziny na dobę, bo tak naprawdę nie wiadomo, co się wydarzy. Wystarczy gruntowy przymrozek w nocy i całą praca może pójść na marne, jeśli się w porę nie zareaguje i nie zabezpieczy owoców.