Nowa pomoc dla rolników weszła w życie. Koszty będą obniżone o 90 proc.

Przypomnijmy: około dwa tygodnie temu opublikowano rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które regulowało kwestię opłat za badania urzędowe bulw ziemniaka przeznaczonych do sadzenia pochodzących z tzw. samozaopatrzenia. Pisaliśmy o tym wówczas na naszych łamach.
W tym tygodniu - dokładnie 26 lutego - nowe przepisy oficjalnie weszły już w życie.
Co to oznacza dla rolników?
Nowe przepisy w sprawie opłat za badania urzędowe bulw ziemniaka przeznaczonych do sadzenia pochodzących z tzw. samozaopatrzenia
Zgodnie z założeniami nowe prawo przede wszystkim ma wspomóc rolników w ograniczaniu wystąpienia chorób podlegających obowiązkowi zwalczania, powodowanych przez bakterie kwarantannowe. Chodzi o:
- Clavibacter sepedonicus (bakterioza pierścieniowa ziemniaka)
- Ralstonia solanacearum (śluzak)
- Głównym źródłem tych bakterii w uprawach ziemniaków towarowych zarówno konsumpcyjnych, jak i przemysłowych, mogą być porażone – nieprzebadane bulwy, wykorzystywane do nasadzeń - podkreślają przedstawiciele resortu rolnictwa.
Przypomnijmy: wspomniane opłaty za urzędowe badania są pobierane przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Zgodnie z treścią rozporządzenia wprowadzone zostaje obniżenie kosztów o 90 proc. Mowa oczywiście o opłatach ponoszonych przez rolników z tytułu pobrania prób i przeprowadzania badań bulw ziemniaka, przeznaczonych do sadzenia innych niż sadzeniaki, pod kątem porażenia utajonego przez wspomniane wyżej bakterie.
Opłaty za badania bulw ziemniaka. Kto może ubiegać się o pomoc?
Zgodnie z informacjami PIORiN, o pomoc może ubiegać się podmiot, który:
- posiada status mikro-, małego lub średniego przedsiębiorstwa w rozumieniu przepisów załącznika I do rozporządzenia Komisji (UE) 2022/2472 oraz
- złożył stosowne oświadczenie w ww. zakresie (formularz oświadczenia dostępny jest w materiałach).
Wielkość partii bulw ziemniaka, poddanych próbobraniu i badaniom, łącznie w danym roku nie może być większa niż:
- 25 ton – w przypadku podmiotu profesjonalnego (zarejestrowanego w urzędowym rejestrze podmiotów profesjonalnych),
- 3,75 tony – w przypadku podmiotu nieprofesjonalnego.
Uwaga! Zawarte w rozporządzeniu rozwiązanie traktowane jest jako pomoc publiczna w rolnictwie, które jest zgłaszane przez PIORIN w Systemie Rejestracji Pomocy Publicznej.
Ile hektarów ziemniaka uprawia się w Polsce?
Przypomnijmy: Jeżeli chodzi o powierzchnię uprawy ziemniaka w naszym kraju w 2024 r., dane są rozbieżne.
Według Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która prowadzi płatności obszarowe, oscyluje ona w graniach 193 tys. ha.
Obserwacje prowadzone przez Główny Urząd Statystyczny pokazują z kolei co innego. Ta liczba wynosi bowiem ok. 200 tys. ha.
Dlaczego? Wliczane są tu ogrody przydomowe - produkcja na własne potrzeby i tzw. "podziemie ziemniaczane" (wliczani są tu rolnicy, którzy sprzedają swoje zbiory bez rejestracji w Wojewódzkich Inspektoratach Ochrony Roślin i Nasiennictwa).