Dopłaty do zbóż. Rolnicy nie są zadowoleni - jutro kolejny protest
Zapowiedzi ministra rolnictwa w sprawie wsparcia producentów zbóż nie satysfakcjonują rolników. Środowisko rolnicze wskazuje, że sytuacja na rynku jest dramatyczna, a rekompensaty powinny dotyczyć nie tylko kukurydzy i zboża konsumpcyjnego. Szykuje się kolejna fala protestów?
Na wtorek, 14 lutego na godzinę 10.00 zapowiedziany jest protest rolników pod Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w Kielcach. Organizatorem manifestacji jest NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” woj. świętokrzyskiego.
Jak powiedział nam szef organizacji Artur Konarski – przygotowano szereg postulatów, które poprzez wojewodę świętokrzyskiego, mają trafić do premiera Mateusza Morawieckiego. Wśród nich jest poszerzenie grupy uprawionych do pomocy, która powstała w wyniku zawirowań związanych z niekontrolowanym importem płodów rolnych z Ukrainy. Według protestujących poszkodowanych jest o wiele więcej niż podejrzewa ministerstwo rolnictwa. O zapowiedzianych przez Henryka Kowalczyka dopłatach do zbóż piszemy TUTAJ.
- Minister rolnictwa zapowiedział wsparcie tylko do kukurydzy i zboża konsumpcyjnego, a naszym zdaniem powinny być rekompensaty do wszystkich zbóż. Jednak to zboże techniczne, które spłynęło do naszego kraju spowodowało obniżki wszystkich rodzajów zbóż oraz strączkowych i gryki. A przewidziane są tylko dopłaty do konsumpcyjnego zboża, którego jest najmniej. Dodatkowo uważamy, że powinno być wyższe wsparcie do paliwa rolniczego. I uruchomione powinno zostać wyższe dofinansowanie do kredytów – mówi Artur Konarski, szef NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” woj. świętokrzyskiego.
Świętokrzyski NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” uważa także, że powinna nastąpić dalsza obniżka cen nawozów.
- Gaz, który w 90% jest czynnikiem kosztotwórczym w produkcji nawozów, staniał bardzo w ostatnim czasie. Dlatego naszym zdaniem ceny nawozów też powinny być obniżone w stosunku do zboża, które jest obecnie bardzo tanie - dodał Artur Konarski, szef NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” woj. świętokrzyskiego.
Protestujący będą chcieli spotkać się z wojewodą świętokrzyskim i wręczyć mu spisane na piśmie postulaty. Dokument docelowo ma trafić do premiera Mateusz Morawieckiego.
- Chcemy, żeby wyszedł do nas wojewoda i z nami porozmawiał. Minister rolnictwa jest nieudolny. Dlatego trzeba dotrzeć do premiera, a w terenie szefem jest wojewoda i przekaże premierowi postulaty. Gdybym był premierem i miał takiego ministra, już dawno bym go odwołał, skoro on nie potrafi rozwiązywać problemów – komentuje Artur Konarski.
Szef świękorzyskiego związku rolników przewiduje, że jutro pod urzędem wojewódzkim w Kielcach zbierze się co najmniej 100 rolników.
Zobacz także: Rolnicy blokują tiry na granicy z Ukrainą [ZDJĘCIA, VIDEO]