Zerowy VAT na żywność, nawozy i ŚOR do końca 2022 roku
Czy rząd zdecyduje się na przedłużenie tarczy antyinflacyjnej również w 2023 roku?
Rolnicy nie będą płacić podatku VAT przy zakupie nawozów i środkow ochrony roślin do końca 2022 roku. Taką decyzję podjął rząd we wtorek, 23 sierpnia.
Przypomnijmy, że z uwagi na rosnącą inflację, na początku tego roku wprowadzono czasową obniżkę stawek podatku VAT, która miała obowiązywać pół roku. Rząd podjął decyzję o zmianach w kontekście podatku nałożonego na żywność, paliwa silnikowe, gaz ziemny, energię elektryczną oraz nawozy i środki ochrony roślin. Działania te, jak zapewniają rządzący, mają przyczynić się do tego, by w kieszeniach obywateli zostało więcej.
Jak wynika z informacji podanych przez ministerstwo rolnictwa, czasową obniżkę stawek podatku VAT w okresie od 1 lutego 2022 r. do 31 lipca 2022 r. wprowadzono:
- na żywność objętą obecnie stawką podatku VAT - ze stawki 5% do 0%
- na paliwa silnikowe, tj. olej napędowy, biokomponenty stanowiące samoistne paliwa, benzynę silnikową, gaz skroplony LPG – ze stawki 23% do 8%
- na nawozy, środki ochrony roślin, ziemię ogrodniczą i inne środki wspomagające produkcję rolniczą (takie jak: środki poprawiające właściwości gleby, stymulatory wzrostu oraz niektóre podłoża do upraw) – ze stawki 8% do 0%
- na gaz ziemny - ze stawki 23% do 0%,
- na energię elektryczną i energię cieplną - ze stawki 23% do 5%.
Co ważne, nie ulega zmianie 7% stawka zwrotu ryczałtu podatku VAT dla rolników ryczałtowych. A to oznacza, że rolnicy ryczałtowi sprzedający produkty rolne będą, jak dotychczas, otrzymywać należności za sprzedane produkty wraz ze zryczałtowanym zwrotem podatku wynoszącym 7%.
Czytaj także: Obniżki VAT na nawozy i ŚOR - kto na tym straci?
Jak podaje rmf24.pl, tarcza miała obowiązywać do końca lipca 2022 roku i zakładano, że przy takim okresie będzie to kosztowało budżet państwa ok. 34 mld zł. Przedłużenie jej do końca roku to dodatkowy koszt w wysokości 5 mld zł. Walka z "drożyzną" pochłonie więc prawie tyle, co program 500+.
Czy wydłużenie trwania tarczy antyinflacyjnej obejmie także 2023 roku? Jak zapowiedział Mateusz Morawiecki, premier rządu, wszystko będzie zależeć od bieżącej sytuacji.
W lipcu Narodowy Bank Polski opublikował prognozy dotyczące wzrostu cen w Polsce. W wyliczeniach tych przedstawił także koszty, jakie poniesie państwo, jeśli Tarcza Antyinflacyjna obejmie 2023 i 2024 rok.
Koszt przedłużenia tarczy do końca 2023 r. wyniósłby w przyszłym roku dodatkowe 33,4 mld zł. Natomiast przedłużenie do 2024 r. kosztowałoby dodatkowe 35 mld zł - szacuje bank centralny.
Czytaj także: Ponad 112 złotych za świadectwo dla świni? Podwyżka o 1000%?