Portal Ogłoszeń ARiMR - co mówią o nim rolnicy?
Portal to pomyłka? A może coś, dzięki czemu gospodarze mają szerszy dostęp do firm? Zobacz komentarze!
Rolnicy, przedsiębiorcy i urzędnicy, korzystając ze środków unijnych w ramach PROW 2014-2020, muszą od tego roku bazować na Portalu Ogłoszeń ARiMR. Poprzez tę platformę wybierają najkorzystniejsze oferty na wykonanie robót budowlanych, usług lub dostawę maszyn czy urządzeń, jeżeli wartość zamówienia przekracza 20 tys. zł netto.
Najliczniejszą grupą, która korzysta z Portalu Ogłoszeń ARiMR, są osoby zamierzające wnioskować o wsparcie na modernizację gospodarstw rolnych. Korzystanie z platformy Agencji, jak przekonują jej użytkownicy, nie jest trudne. Aby zamieścić ogłoszenie, należy złożyć wniosek o nadanie uprawień do portalu.
Wpisać w nim należy dane osobowe oraz wskazać sposób doręczenia loginu i hasła (przesłanie w formie elektronicznej lub tradycyjnej bądź odbiór osobisty w biurze Agencji). Po otrzymaniu loginu i hasła można przystąpić do złożenia zapytania ofertowego.
Na ekranie sekcji Dodawanie ogłoszenia w polu obowiązkowym Rodzaj zamówienia/Działanie beneficjent powinien wybrać jedną z trzech opcji: dostawę, usługę bądź roboty budowlane. Następnie należy zaznaczyć, kiedy ma nastąpić zakończenie terminu składania ofert oraz termin realizacji zamówienia. W dalszej kolejności beneficjent powinien wpisać lokalizację planowanej inwestycji (województwo, powiat, gmina). Kolejny punkt to Opis przedmiotu zamówienia (krótki i wyczerpujący opis tego, czego beneficjent oczekuje - np. elementy, z których powinna składać się maszyna wraz z parametrami).
Beneficjent powinien wskazać także minimum 2 kryteria wyboru oferty (jednym z nich musi być cena) oraz wagi punktowe (od 0 do 10) bądź procentowe, przypisane do każdego kryterium. Kolejnym krokiem (nieobowiązkowym, ale warto z niego skorzystać) jest dodanie warunków udziału w postępowaniu i warunków wykluczenia. Na koniec beneficjent powinien załączyć zapytanie ofertowe oraz dodać inne załączniki (specyfikacje techniczne, projekty budowlane).
Aby przejrzeć ogłoszenia, nie trzeba się logować. Dostęp do nich ma każdy, kto tylko wejdzie na stronę portalogloszen.arimr.gov.pl. Gdy kliknie się w zakładkę Wyszukaj ogłoszenia na pierwszej stronie ukażą się najnowsze zapytania z wszelkimi informacjami, takimi jak koniec terminu składania ofert, warunki udziału w postępowaniu czy status ogłoszenia.
Postanowiliśmy zapytać użytkowników, jak oceniają nowy portal Agencji? Czy ich zdaniem jest łatwy w obsłudze? Pomaga czy utrudnia realizację przedsięwzięcia dofinansowanego przez Unię Europejską?
Ogłoszenia pomagają wpisywać doradcy rolni
Edward Zaręba z Krajenka (powiat złotowski, woj. wielkopolskie) chce za środki unijne wybudować bukaciarnię na głębokiej ściółce i magazyn do przechowywania siana luzem lub w balotach.
- Ogłoszenie wpisywałem z doradcą, z którym współpracuję od jakiegoś czasu. Jednak nie wydaje mi się, by obsługa portalu była trudna. To, że powstał portal, z jednej strony jest dobre, bo dzięki niemu rzeczywiście można uzyskać najniższą cenę. Ale jest pewne ryzyko - wyjaśnił Edward Zaręba.
Chodzi o zgłoszenie się firmy z drugiego końca Polski. W przypadku zakupu maszyny rolniczej, można wpisać kryterium: czas reakcji serwisowania. - Dzięki temu serwis będziemy mieć zagwarantowany. Gorzej jest w chwili, gdy chcemy przeprowadzić inwestycje budowlaną. Gdy przetarg wygra firma spod Krakowa, wybuduje mi obiekt, ale co, jeśli coś złego zacznie się dziać po 2 kolejnych latach? Gdzie ja tę firmę znajdę? - stwierdził rolnik z powiatu złotowskiego.
Najlepszej oferty na spalinowy wózek widłowy poszukuje Grzegorz Antał z Trześni (powiat strzeliński, woj. dolnośląskie). - Dziś zamieściłem ogłoszenie i już po godzinie otrzymałem pierwsze oferty. Dlatego wiem, że będzie ich jeszcze więcej. Miałem obawy, jak będzie ten portal funkcjonować, jest to dla nas dodatkowa praca, ale póki co jestem zadowolony. Jednym z ważniejszych kryteriów, jakie wpisałem, jest czas reakcji serwisu. Kupowałem już kilka maszyn wcześniej, bez wsparcia z Agencji i wiem, że czasem to szwankuje - powiedział Grzegorz Antał.
Portal Ogłoszeń ARiMR to więcej pracy dla rolnika
Magdalena Magiera ze Złotnik (powiat krakowski, woj. małopolskie) zdradziła nam, że zamieszczenie ogłoszenia i analizę ofert zleciła zewnętrznej firmie doradczej. - Przedsiębiorstwo to pomaga nam przy ubieganiu się o środki unijne. Ono ma dla nas zebrać i przedstawić wszystkie oferty, z których my wybierzemy najlepszą - wyjaśniła.
Rolnik Łukasz Niemirski z Woli Dłużewskiej (powiat płoński, woj. mazowieckie) zamieścił zapytanie dotyczące zakupu zestawu do przygotowywania pasz - mieszalnika pionowego i rozdrabniacza wraz z układem filtrującym. - Zauważam plusy i minusy powstania tego portalu. Z jednej strony szybko można znaleźć ofertę, z drugiej - troszkę więcej z tym pracy, bo trzeba ogłoszenie wprowadzić, obmyśleć, jak sporządzić specyfikację, potem - po dokonaniu wyboru, przesłać informację do Agencji i uzasadnić swój wybór - powiedział Łukasz Niemirski. Rolnik raczej sceptycznie podchodzi do kwestii wypełniania obowiązku czasu reakcji serwisowania maszyny przez wszystkie firmy. - Wątpię w to, że producent czy sprzedawca z daleka będzie przyjeżdżać i serwisować maszynę. Oczywiście w ofercie może sobie tak wpisać, papier wszystko przyjmie, a rzeczywistość może być potem inna - skomentował Łukasz Niemirski.
Firmy nie są zainteresowane Portalem Ogłoszeń ARiMR?
Gdy zadzwoniliśmy do Jana Siedleckiego z Osieka (powiat brodnicki, woj. kujawsko-pomorskie) był na etapie zakończenia terminu składania ofert. Na portalu Agencji widniało jego ogłoszenie o chęci zakupu rozrzutnika obornika. Rolnik wyjaśnił, że początkowo jego zapytaniem zainteresował się tylko jeden podmiot. - Dopiero, gdy poinformowałem kilku przedstawicieli firm maszynowych, pojawili się na portalu i mogłem wybrać jedną z kilku. Wydaje mi się, że portal ten jest jeszcze mało znany i być może firmy nie idą na razie w tym kierunku, by tam szukać klientów - powiedział Jan Siedlecki.
Maszyny poprzez portal nie można przetestować
O komentarz w sprawie portalu poprosiliśmy także drugą stronę - oferentów. - Do tej pory w ramach tego portalu sprzedaliśmy kilka maszyn. Raczej nie korzystamy z niego nagminnie. Uważam, że platforma ta jest pewną pomyłką. Rolnicy z reguły wiedzą, jakiej marki chcą produkt. Decydują się na niego po wielu testach. Maszyny oferowanej na portalu nie mają możliwości przetestować, a jeśli spełnia parametry i jest najtańsza, muszą ją nabyć. To jest kupowanie w ciemno, co może rodzić problemy - wyjaśnia Dariusz Jeż z firmy Karchex, dealer agregatów przedsiewnych i siewników do podsiewu traw marki Guttler.