Ceny zbóż i rzepaku na przednówku [Czerwiec 2022]

Prawo i finanse - Analizy rynkowe 22 czerwca 2022 10:23 Romka Antczak Aktualizacja: 22 czerwca 2022 10:34

Rok temu informowaliśmy o historycznie wysokich cenach zbóż i rzepaku podczas żniw. Jakich stawek możemy spodziewać się w tym sezonie?

Spis treści:

Rok temu informowaliśmy o historycznie wysokich cenach zbóż i rzepaku podczas żniw. Jakich stawek możemy spodziewać się w tym sezonie?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiosenne ceny zbóż i rzepaku

Dynamiczne wzrosty cen zbóż i rzepaku obserwowaliśmy na początku marca. Wiosną za rzepak w skupach płacono prawie 5 000 zł/tonę. Możemy zatem śmiało powiedzieć, że były to ceny rekordowe. Rynek zbóż jest jednak na tyle nieprzewidywalny i niestabilny, że notowania ziarna raz spadały, innym razem wręcz odwrotnie.

Kontrakty na zboża

Na ostateczną cenę ma wpływ wiele czynników. Ostatnio jednak doszedł kolejny - napływ kukurydzy i pszenicy z Ukrainy. Wprowadził on na rynek niepewność nie tylko wśród rolników, ale także u pośredników. Rolnicy wstrzymują się ze sprzedażą zboża, wyczekując wyższych cen, inni z kolei nie kupują, a firmy skupujące nie podpisują kontraktów, bo nie ma z kim.

- Kontrakty możemy podpisywać, ale nie ma chętnych. Rolnicy może będą wypatrywali wyższych cen podczas żniw, bo na tę chwilę zapowiadają się niższe niż te, co teraz co są na skupach. A jednak kontrakt zobowiązuje do ilości i ceny - mówi przedstawiciel firmy Agrito, zajmujący się skupem zbóż.

Dopowiada, że magazyny zapełnione są jeszcze zbożem z zeszłorocznych żniw i może okazać się, że to stare zostanie nienaruszone, a świeże sprzedane.

Zbigniew Konarowski z firmy Transrol Sp z o.o. Sp. k. większość zakupionego towaru eksportuje głównie do Niemiec i innych zachodnich krajów. Udało mu się „dogadać”, że zarówno ubiegłoroczne ziarno jak i to z tegorocznych żniw sprzeda w cenie aktualnie obowiązującej.

- W tym roku mamy uzgodnione, że możemy zmieszać świeże ziarno ze starym w cenie świeżego i to też jest ważna informacja dla rolników. Oby nie było robaka, to nie będzie z niczym problemu - dodaje Zbigniew Konarowski.