Ceny świń w górę i kolejny problem na horyzoncie
Ceny trzody chlewnej szybują w górę, w związku z tym pojawia się kolejny problem. Jaki?
Rynek żywca wieprzowego
Od dłuższego czasu wzrastają ceny trzody chlewnej. Sytuacja ta z pewnością cieszy rolników. Niestety w związku z podwyżkami pojawia się jednak kolejny problem - import.
- Towaru jak brakowało, tak brakuje. Większy import się robi. Zakłady nie chcą dokładać. Jeżeli ktoś ma możliwość importu, to to robi, bo kwoty są podobne, a dostępność towaru tam jest lepsza - mówi Andrzej Podgajny z firmy „Jędrek”, skupujący trzodę chlewną i żywca wołowego.
Aktualne ceny w skupach praktycznie wyrównały się z cenami oferowanymi w Niemczech, a to tamtejszy rynek dyktował trendy na rynku polskim.
- Ceny w skupach w większości przypadków są podobne albo takie same, jeśli ktoś się wybija ponad to, to są to jednostkowe przypadki. Reszta stara się utrzymać na tym samym poziomie, bo jeżeli będziemy mieli droższe o ileś to mięso, to więcej przyjedzie stamtąd - ocenia Andrzej Podgajny
Brak towaru u nas i obowiązujące stawki poniekąd zmuszają ubojnie do importu. Według rozmówcy nie warto licytować tylko po to, żeby kupić i nie zarobić albo dołożyć. To wtedy szybko zacznie pieniędzy brakować i tak jak rolnicy poupadali, tak teraz może upaść część zakładów.
Dodaje również, że na sytuację, która obecnie ma miejsce, wpłynęły działania sieci handlowych:
- Wspierać można i owszem, tylko jeśli sieci handlowe ściągną sobie towar i np. mięso bez kości jest po 12 zł/kg, a półtusza dla rolnika jest po około 10 złotych, a może i lepiej, to nie oszukujmy się, ktoś to musi sprzedać albo bez zarobku, albo dołożyć do tego. I dochodzi do sytuacji, że wspierać kogoś tylko dla idei. To tak nie działa.
Przeczytaj również: 14. ognisko ASF. Gdzie zaatakował wirus?
Andrzej Podgajny mówi, że inaczej sytuacja wyglądała by, gdyby nie było możliwości sprowadzania mięsa. Wtedy ceny można by licytować do takich poziomów, dopóki ludzie w sklepach by kupowali, ale tak nie jest.
- U nas w jakiś sposób każdy zabiega o ten towar, ale nie za wszelką cenę. Przychodzi granica, ile można dać - dodaje rozmówca.
Aktualne ceny żywca wieprzowego w skupach (w nawiasach dla porównania ceny z 5 września)
Ceny za tucznika obecnie wahają się między 7,20 - 8,00 zł/kg, średnia wynosi 7,55 zł/kg (7,20 - 7,70 zł/kg, średnia 7,44 zł/kg). W poubojowej klasie E natomiast ceny w niektórych skupach przekroczyły 10,00 zł/kg i oscylują w granicach 9,10 - 10,15 zł/kg, przy średniej 9,82 zł/kg (9,10 - 9,90 zł/kg, średnia 9,59 zł/kg). Wzrosły również ceny macior, choć średnia cena tego nie odzwierciedla. Stawki za maciorę wynoszą od 4,60 do 5,60 zł/kg, średnia to 5,16 zł/kg (5,00 - 5,50 zł/kg, średnia 5,25 zł/kg). Za knura z kolei rolnik może otrzymać od 4,00 do 5,20 zł/kg , cena średnia to 4,73 zł/kg (4,50 - 5,10 zł/kg, średnia 4,83 zł/kg).