Polska importuje dużo taniej wieprzowiny
Zakłady mięsne w związku z tym nie są zainteresowane krajowym żywcem.
Sytuacja na rynku trzody chlewnej jest bardzo trudna. Cały czas utrzymuje się tendencja spadkowa cen żywca wieprzowego. Niekorzystny wpływ na sytuację na rynku ma m.in. import taniego mięsa wieprzowego z kością. Zakłady wolą zakupić tańsze partie z innych krajów, co powoduje, że są mniej zainteresowane krajowym żywcem. Nie wpływa to pozytywnie na cenę świń w skupie.
A co się dzieje w Unii Europejskiej i na świecie na rynku mięsa wieprzowego?
Na rynku unijnym zauważalna jest nadpodaż wieprzowiny. Na rynek dobrze nie oddziałują ASF we Włoszech, braki kadrowe w zakładach ubojowych i przetwórczych, szczególnie widoczne w Niemczech i ostatnio w Danii.
- Ceny skupu żywca wieprzowego pozostały bez zmian na bardzo niskim poziomie w większości krajów unijnych. Wyjątkiem jest Hiszpania, gdzie po raz drugi z rzędu ceny zanotowano wzrost o 2 eurocenty w stosunku do ubiegłego tygodnia. Większy popyt na żywiec pojawił się szczególnie na północy Półwyspu Iberyjskiego, gdzie zanotowano również spadki masy ubojowej tuczników - wyjaśnia Aleksander Dargiewicz, prezes POL-PIG.
Utrzymuje się słaby unijny eksport wieprzowiny do Chin, a władze w Pekinie przymierzają się zainicjowania skupu interwencyjnego wieprzowiny na zapasy państwowe, chcąc w ten sposób oddziaływać na poprawię cen skupu żywca.
Na sytuację na rynku mięsa wieprzowego ma także wpływ covid.
- Kwarantanna pracowników sektora przetwórczego zaburzyła rytmiczność produkcji linii przetwórczych. Na rynku unijnym pojawiło się dużo taniego mięsa wieprzowego z kością, które jest importowane do Polski. Zmniejszyło to zainteresowanie skupem tuczników krajowych, co miało odzwierciadlenie w ubiegłym tygodniu w dalszym spadku cen skupu do poziomu 5,15 (-0,10 zł/kg kl. E t/t) - podaje Aleksander Dargiewicz.
Pewne nadzieje na poprawę sytuacji, według Dargiewicza, związane są ze znoszeniem obostrzeń covidowych w krajach unijnych.