Podatek uderzy w małe gospodarstwa
Od 1 stycznia obowiązują nowe zasady uiszczania podatku naliczanego przy zakupie ziemi rolnej.
Zmiany uderzają we właścicieli małych gospodarstw rolnych, które po transakcji zakupu ziemi będą dysponowały areałem mniejszym niż 11 ha. Koszty transakcji mogą wzrosnąć nawet o kilka tysięcy złotych.
Podatek od czynności cywilnoprawnych, bo o nim mowa, obejmuje obrót ziemią rolną, ale do końca 2015 r. rolnicy byli zwolnieni z zapłaty podatku na mocy ustawy. Zwolnienie obowiązywało w przypadku, kiedy w chwili transakcji, nabyte grunty stanowią gospodarstwo rolne albo utworzą gospodarstwo rolne lub wejdą w skład gospodarstwa rolnego będącego własnością nabywcy. W praktyce podatku od czynności cywilnoprawnych nie płaciły osoby prowadzące gospodarstwo rolne, które dokonywały zakupu działki rolnej większej niż 1 ha.
Zwolnienie z myślą o gminach?
Od 1 stycznia obowiązują nowe przepisy, które mówią, że zwolnienie od podatku obowiązuje w sytuacji, kiedy w wyniku transakcji zostanie utworzone lub powiększone gospodarstwo rolne, a jego powierzchnia będzie nie mniejsza niż 11 ha i nie większa niż 300 ha oraz gospodarstwo to będzie prowadzone przez nabywcę przez okres co najmniej 5 lat od dnia nabycia. Dodatkowo znaczenie ma wielkość nabywanej działki rolnej - nie może być mniejsza niż 1 ha.
Czym są podyktowane te zmiany?
W rządowym uzasadnieniu do ustawy czytamy, że zwolnienie, które obowiązywało do 2015 r. było nadużywane przez przedsiębiorców, którzy nabywali grunty gospodarstw rolnych na cele inwestycyjne. To niosło za sobą negatywne skutki finansowe dla budżetów gmin, a zwolnienie - wykorzystywane niezgodnie z jego celem - należało wyeliminować z ustawy podatkowej.
Zmiany budzą kontrowersje
W efekcie skutki finansowe tych zmian odczują rolnicy, którzy dysponują małym areałem, a z uwagi na ograniczone możliwości finansowe chcą powiększać gospodarstwo stopniowo, dokonując zakupów niewielkich, kilkuhektarowych działek.
- Samo wprowadzenie tego podatku nie budzi wątpliwości. Podatek od czynności cywilnoprawnych obowiązuje przy zakupie mieszkania, domu, garażu, działki budowlanej, a także działki rolnej o powierzchni poniżej 1 ha. Kontrowersyjne natomiast jest wybiórcze potraktowanie tego zagadnienia przez ustawodawcę - ocenia Cezary Pstrak, wiceprezes zarządu MBN Nieruchomości Konsulting, ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.
Podatek będzie obowiązywał tylko tych mniej zamożnych, bogatsi nadal będą mogli go uniknąć.
- Nabywca, który przykładowo posiada grunt rolny o powierzchni 15 ha i kupuje atrakcyjnie położoną działkę z linią brzegową o areale 1,5 ha oraz wartości powyżej 1 mln zł podatku nie zapłaci. Natomiast ten, kto ma na przykład 7-hektarowe gospodarstwo i chce kupić kolejne 2 ha musi się liczyć z dodatkowymi kosztami. Przyjęcie przez ustawodawcę kryterium 11 ha jest dla mnie niejasne - przyznaje Cezary Pstrak.
Z jakimi kosztami należy się liczyć?
Podatek od czynności cywilnoprawnych jest pobierany przez notariusza przy zawarciu umowy i wynosi 2% od wartości przedmiotu transakcji, czyli kwoty zawartej w akcie notarialnym. Jednak w przypadku rażąco niskiej ceny transakcyjnej urzędnik skarbowy ma prawo ingerować i ustalić wysokość podatku w oparciu o wartość rynkową gruntu obowiązującą w danej okolicy.
Średnia cena ziemi rolnej na wolnym rynku sięga 40 tys. zł za ha, stąd przy zakupie działki rolnej o minimalnej powierzchni koszty transakcyjne pobierane przez notariusza wzrosną o 800 zł. Przykładowo przy zakupie 5 ha ziemi rolnej - podatek od czynności cywilnoprawnych będzie już odczuwalny dla budżetu rolnika, bo sięgnie 4 tys. zł. Obowiązuje tu założenie, że docelowo gospodarstwo będzie mniejsze niż 11 ha, ale nie są to wcale odosobnione przypadki.
Małe gospodarstwa to wciąż większość
Ostatnie statystyki GUS z 2013 r. pokazują, że małe gospodarstwa to wciąż liczna grupa w strukturze indywidualnych gospodarstw rolnych, opartej o powierzchnię użytków rolnych. Liczba gospodarstw do 5 ha użytków wynosiła ponad 767 tys., co stanowi 53,7% ogólnej liczby gospodarstw indywidualnych w Polsce.
Na przestrzeni lat 2010-2013 odsetek ten nieznacznie spadł, ale nie we wszystkich przedziałach. Największą dynamikę spadku odnotowano w grupie obszarowej 5-10 ha użytków rolnych, gdzie liczba gospodarstw zmniejszyła się o 9%. Wzrosła natomiast liczba gospodarstw o powierzchni do 1 ha użytków rolnych - aż o 38,2% (ponad 34 tys. w 2013 r.).
Te statystyki pokazują, że małe gospodarstwa wciąż są częścią rolniczego krajobrazu Polski i niewiele wskazuje na to, żeby miało się to dynamicznie zmieniać w pożądanym kierunku. Inwestycje w ziemie rolną, przy obecnym poziomie cen gruntów pod uprawy, które w dodatku systematycznie drożeją, są dla nisko dochodowych gospodarstw sporym wysiłkiem finansowym. Nawet z udziałem preferencyjnych kredytów na zakup ziemi, obciążają rolnicze budżety na wiele lat. Dodatkowe koszty podatkowe przy zakupie ziemi nie będą dla rolników czynnikiem zachęcającym do systematycznego zwiększania areału gospodarstwa.