Nie dość, że paliwo jest droższe, to jeszcze go brak!

Wielkopolska Izba Rolnicza wystosowała pismo do Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina, w sprawie zgłaszanych przez rolników problemów, którzy mają trudności z zaopatrzeniem się w paliwo na rynku hurtowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brak paliwa rolniczego?
Jak podaje WIR, okazuje się, że dystrybutorzy odmawiają przywozu oleju napędowego lub opóźniają jego dostawę (do tej pory zamówienie realizowane było w następnym dniu, aktualnie należy czekać około 5 dni na jego realizację).
- Jeśli już dochodzi do dostawy, to realizowane ilości są mniejsze od zamawianych. Z niewiadomych przyczyn rośnie również cena paliwa - wielu rolników wskazuje, że ceny w hurcie niekiedy są wyższe od tych oferowanych na stacjach benzynowych - zaznacza Izba.
Stacje wprowadzają także limity paliwa jakie może zakupić rolnik.
- To wszystko dzieje się w okresie bardzo intensywnych prac polowych. Zakończyły się żniwa, a rolnicy muszą pilnie dokonać uprawek pożniwnych, czy wysiewu międzyplonów. Na zbiór czekają kukurydza i rośliny okopowe. W dobie zmian klimatycznych te prace muszą być wykonywane bardzo szybko i sprawnie. Rolnik musi mieć łatwy dostęp do paliwa i nie może sobie czasowo pozwolić na dokonywanie częstych zakupów, niewielkich jego ilości - z niepokojem zaznacza Izba.
W związku z powyższym Izba podjęła działanie.
- Wielkopolska Izba Rolnicza apeluje do Ministra Sasina, jako osoby nadzorującej funkcjonowanie Spółki Orlen, która jest głównym dostawcą paliwa na rynku hurtowym, o pilną interwencję w tej sprawie i zapewnienie właściwych ilości paliwa dla rolników - apeluje WIR.