Wyższa umieralność na wsi niż w miastach. Dlaczego?
W Polsce ciągle utrzymuje się wyższa umieralność mieszkańców wiosek niż miast. Czym jest to uwarunkowane?
O sytuacji demograficznej w naszym kraju w specjalnym raporcie informuje Główny Urząd Statystyczny.
Z danych, zebranych przez GUS, ogólny standaryzowany strukturą ludności z 2000 r. współczynnik zgonów dla wsi przekraczał w 1990 r. o ponad 13% współczynnik dla miast (patrz tabela 4.5). Pięć lat później dystans zmniejszył się natomiast niemal do 1%, jednak z upływem czasu ponownie wzrósł i w 2014 r. współczynnik dla wsi przekraczał o ponad 7% wartość dla miast.
- Większa umieralność na wsi niż w miastach to przede wszystkim efekt silniejszego oddziaływania chorób układu krążenia, czyli najważniejszej przyczyny zgonów - czytamy w raporcie GUS.
Czytaj także: Kiedy rolnik umiera - czyli co z dopłatami w przypadku śmierci beneficjenta?
W latach 2009-2013 odsetek zgonów z powodu wspominanych chorób stanowił na wsi prawie połowę wszystkich zgonów, podczas gdy w miastach udział ten był o ponad 4 pkt. proc. niższy. Mniejszy w miastach był również odsetek zgonów wywołanych przyczynami zewnętrznymi. Z kolei wśród mieszkańców wsi odnotowano udział zgonów spowodowanych przez choroby nowotworowe, choroby układu trawiennego oraz pozostałe przyczyny. Takie relacje między udziałami zgonów z wymienionych przyczyn w porównywanych populacjach utrzymują się od lat (patrz tabela 2), choć należy zauważyć wzrost w obu populacjach udziału zgonów spowodowanych chorobami układu oddechowego. Natomiast w latach 2012-2013 w obu przypadkach zarejestrowano wzrost o 0,7 pkt. proc.