Wracał z dyskoteki skradzionym ciągnikiem
26-latek nie miał czym wrócić do domu po nocnym imprezowaniu, postanowił więc sobie jakoś poradzić.. ukradł ciągnik rolniczy.
Pomysł, na który wpadł młody mieszkaniec Gwoźdźca (gmina Bojanów, powiat stalowowolski, woj. podkarpackie) nie okazał się wcale strzałem w dziesiątkę. Mężczyzna w sobotę wieczorem wybrał się na dyskotekę do oddalonego o 30 kilometrów Zarzecza. Do lokalu 26-latka przywiózł kolega. Miał go również stamtąd odebrać i odwieźć do domu. - Mężczyzna bawił się w dyskotece do rana, pijąc alkohol. Nad ranem nie mógł się dodzwonić do kolegi, a potem rozładował mu się telefon. Wyszedł z dyskoteki i kierował się w stronę centrum Zarzecza. Próbował zatrzymać samochód aby kierowca go podwiózł do domu, kiedy nie miał czym wrócić postanowił, że ukradnie ciągnik - relacjonuje podkarpacka policja.
O kradzieży ciągnika rolniczego mundurowi zostali powiadomieni w niedzielę po godz. 6.00. Poszkodowany zadzwonił na policję i wspólnie z członkami rodziny jeździł po Zarzeczu w poszukiwaniu ciągnika. Na ul. Hawryły zauważył mężczyznę kierującego skradzionym pojazdem, który wjechał w las. Zaraz po zgłoszeniu, na miejsce przyjechali dzielnicowy i policjant prewencji. - Zabrali do radiowozu poszkodowanego i nadal jechali za złodziejem. Kiedy droga się skończyła, policjanci pobiegli za mężczyzną. Złodziej porzucił traktor i zaczął uciekać pieszo. Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali mężczyznę - podają funkcjonariusze policji z Podkarpacia.
Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że 26-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Badanie stanu trzeźwości wykazało 1,6 promila alkoholu w jego organizmie. Trzeźwiał w policyjnnym areszcie do następnego dnia.26-latek będzie odpowiadać przed sądem za kradzież i jazdę pojazdem w stanie nietrzeźwości.