UE i Kanada podpisały umowę CETA
CETA - kompleksowa umowa gospodarczo-handlowa została podpisana przez Unię Europejską i Kanadę w niedzielę, 30 października w Brukseli.
Podpisy pod dokumentem podpisali się Donald Tusk - szef Rady Europejskiej , Justin Trudeau - premier Kanady, Jean-Claude Juncker - przewodniczący Komisji Europejskiej oraz Robert Fico - premier pełniącej obecnie przewodnictwo w UE Słowacji.
CETA zakłada zniesienie większości barier pozataryfowych, 99 procet ceł zarówno dla strony unijnej, jak i kanadyjskiej, ma zliberalizować także handel usługami. Już pierwszego dnia obowiązywania CETA Kanada ma znieść na towary z UE cła warte 400 mln euro. Wartość towarów bez cła do końca okresu przejściowego ma wzrosnąć do 590 mln euro rocznie.
- Świętujemy nasze strategiczne parterstwo z Kanadą. Jako kraje europejskie zyskaliśmy silnego sojusznika i dobrego przyjaciela - stwierdził Donald Tusk, szef Rady Europejskiej.
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że umowa CETA nie zostanie tak szybko podpisana.Na ratyfikację nie zgadzała się Walonia - region belgijski, która po negocjacjach, zmieniła zdanie. Obecnie rozpoczął się tzw. okres tymczasowy obowiązywania umowy. By w pełni mogła zostać wdrożona w życie, musi zostać ratyfikowana przez parlamenty rządowe państw wspólnotowych oraz parlament UE.
Umowa między UE i Kanadą budzi wiele kontrowersji. Od kilku miesięcy mieszkańcy państw unijnych organizują protesty, w których sprzeciwiają się ratyfikacji umowy. Obawiają się przede wszystkim zalania unijnego rynku gorszej jakości żywnością z Kanady (w tym genetycznie modyfikowaną). Rolnicy natomiast obawiają się, że nie będą w stanie konkurować z kanadyjskimi farmerami, którzy prowadzą wielkoobszarowe przedsiębiorstwa rolne i osiągają niższe koszty produkcji.
Czytaj także: Nie wszyscy rolnicy nie zdają sobie sprawy z zagrożenia CETA