Stan nadzwyczajny na Słowacji w związku z kolejnym ogniskiem pryszczycy

Cztery potwierdzone ogniska pryszczycy w Słowacji
Wykrycie pierwszych trzech ognisk pryszczycy na Słowacji potwierdzono 21 marca. Pojawiły się w gospodarstwach hodowlanych na południu kraju, w powiecie Dunajska Streda przy granicy z Węgrami. Czwarte ognisko znajduje się w tym samym regionie. Już po wykryciu trzech pierwszych ognisk słowacki minister rolnictwa Richard Takáč zapowiedział, że najprawdopodobniej konieczne będzie wybicie całych stad. Prewencyjne uśmiercanie zwierząt rozpoczęto w miniony weekend.
Powrót pryszczycy? Przed Słowacją były Węgry, a wcześniej Niemcy
Słowacja jest trzecim państwem w którym od początku tego roku wykryto przypadki zakażenia zwierząt wirusem pryszczycy. Pierwszy przypadek pojawił się w Niemczech. 10 stycznia br. potwierdzono tam pierwsze od 37 lat trzy przypadki pryszczycy u wołów domowych, utrzymywanych hobbystycznie w gospodarstwie zlokalizowanym w odległości około 70 km od granicy z Polską, w powiecie Maerkisch-Oderland w Brandenburgii.
Na początku marca o wykryciu ogniska pryszczycy poinformowały służby wetereynarynne Węgier. Tam zidentyfikowano jedno ognisko. Chorobę stwierdzono w gospodarstwie utrzymującym 1418 sztuk bydła, zlokalizowanym w komitacie Györ-Moson-Sopron przy granicy ze Słowacją. Słowackie ogniska pryszczycy wykryte w ostatnich dniach znajdują się w bliskim sąsiedztwie węgierskiego gospodarstwa.
Wzmożone kontrole i zakazy w Polsce
Jak podają polskie służby weterynaryjne, zgodnie z danymi z systemu TRACES w okresie od 20 lutego do 20 marca br. ze Słowacji do Polski zrealizowano 412 przesyłek. „Inspekcja Weterynaryjna prowadzi wzmożone kontrole gospodarstw docelowych, do których wprowadzono zwierzęta z terytorium Słowacji w okresie poprzedzających 30 dni od wystąpienia choroby. Pobierane są próbki do badań laboratoryjnych w kierunku pryszczycy. Gospodarstwa, do których trafiły zwierzęta objęte są kwarantanną” – czytamy w komunikacie Głównego Lekarza Weterynarii z 25 marca br.
We wcześniejszych komunikacie inspekcja poinformowała, że 21 marca br. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydał rozporządzenia w sprawie zakazu sprowadzania ze Słowacji do Polski zwierząt, produktów i przedmiotów, które mogą przenosić pryszczycę. Zakaz obejmuje m.in.: zwierzęta parzystokopytne i materiał biologiczny tych zwierząt; świeże mięso, podroby, mięso mielone, mięso oddzielone mechanicznie, surowe wyroby mięsne, osłonki i produkty mięsne pozyskanych ze zwierząt parzystokopytnych; surowe mleko, siara i produkty mleczne pozyskane od zwierząt parzystokopytnych. Wcześniej podobne zakazy wydano w odniesieniu do Węgier.
Czym jest pryszczyca?
Pryszczyca (Foot and mouth disease - FMD) jest zakaźną i wysoce zaraźliwą chorobą wirusową zwierząt parzystokopytnych domowych oraz dzikich. Najczęściej zapadają na nią krowy, świnie, kozy i owce. Jak podają polskie służby sanitarno-epidemiologiczne, wirus pryszczycy charakteryzuje się dużą odpornością w środowisku i łatwo szerzy się niezależnie od warunków atmosferycznych. Kraje, w których wystąpi FMD, narażone są na bardzo duże straty ekonomiczne w przemyśle mięsnym oraz hodowli, a także obowiązkową likwidację stad, w których stwierdzono zakażenie. Polska jest uznana za kraj urzędowo wolny od tej choroby przez Światową Organizację ds. Zdrowia Zwierząt (WOAH). Ostatni potwierdzony przypadek pryszczycy u zwierząt w Polsce odnotowano 54 lata temu (w 1971 r.).
Czytaj też: Czy można zarazić się ptasią grypą jedząc jajka od chorych kur?
Czy pryszczyca jest groźna dla ludzi?
Ludzie mogą ulec zakażeniu, ale zachorowania zdarzają się rzadko, a ich przebieg jest łagodny. Ludzie zarażają się w wyniku bezpośredniego kontaktu z chorym zwierzęciem wydalającym wirusa, jak również spożywając surowe skażone patogenem mięso zawierające wirusy, niepasteryzowane mleko i niepasteryzowane przetwory mleczne.
Jak czytamy w komunikatach sanepidu, pryszczyca nie zagraża życiu ludzi i nie powoduje poważnych powikłań. Okres inkubacji zakażenia u ludzi wynosi 2-12 dni, średnio 3-4 dni. Objawy obejmują zmiany pęcherzykowe na błonach śluzowych jamy ustnej, na skórze dłoni/stopach, ale także gorączkę, ból gardła, bóle głowy. Przebieg choroby jest łagodny i kończy się wyzdrowieniem w ciągu 1-2 tygodni. Nie zgłoszono przypadków przenoszenia się choroby z człowieka na człowieka.