Prezes PiS Jarosław Kaczyński o rolnikach
W Wojniczu w Małopolsce w niedziele, 13 listopada dbyła się konwencja PiS pod nazwą "Zgromadzenie Wsi Polskiej".
W spotkaniu uczestniczyli prezes partii Jarosław Kaczyński, premier Beata Szydło oraz przedstawiciele rządu, w tym minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
W trakcie "Zgromadzenia Wsi Polskiej" prezes Kaczyński przekonywał, że praca w rolnictwie nie jest zwykłą pracą, ale misją, którą należy wypełniać przez całe życie i przekazywać następnym pokoleniom. - My takiej wsi będziemy bronili, bo ona jest Polsce tak bardzo potrzebna w różnych sferach (…), pozostaje opoką Polski i polskości - zaznaczył.
- Jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy kontynuatorem polskiego ruchu ludowego. To dla nas duma, honor i wielkie zobowiązanie. Jesteśmy dumni z tego, że wprowadziliśmy do parlamentu wielu prawdziwych rolników, służących polskiej wsi - mówił prezes Jarosław Kaczyński.
Czytaj także: Prezes ARiMR: Trzeba odejść od rozdawnictwa środków unijnych KLIK
Szef Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, iż PiS wygrało wybory m.in. dzięki głosom rolników. - Uzyskaliśmy ten niezwykły sukces dzięki ogromnemu poparciu na polskiej wsi. Uzyskaliśmy go dzięki temu, że wśród rolników zdobyliśmy bezwzględną większość. I chciałbym za to podziękować - mówił. Podczas swej przemowy nawiązał do zmian wprowadzonych przez PiS, które z pewnością budziły najliczniejsze kontrowersje i dyskusje w tym roku w kontekście gospodarki rolnej - ograniczenia w sprzedaży ziemi.
- Podjęliśmy odpowiednie decyzje. Dziś polska ziemia nie jest dla spekulantów, nie jest dla obcych, jest dla polskich rolników. (...) Nasłuchaliśmy się w tej sprawie wielu krytyk, wielu ataków, ale pamiętajcie - dobry gospodarz chce powiększać swoją ojcowiznę, dba o nią, a nie myśli o tym, że będzie ją sprzedawał. Stąd nasze decyzje. Stąd także słuszna decyzja o powstrzymaniu sprzedaży ziemi państwowej, a to ciągle jest 1,5 mln hektarów. (…) - Trzeba doczekać do momentu, kiedy polska wieś, polscy rolnicy się wzbogacą, że będą mogli tę ziemię kupować, bo ona musi być dla polskich rolników - tłumaczył prezes Jarosław Kaczyński.
Premier Beata Szydło w trakcie wystąpienia przekonywała, że polska wieś jest miejscem, gdzie w szczególny sposób jest pielęgnowana polskość. - Tutaj słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna” są ciągle filarami codziennego życia i na każdym kroku to odczuwamy. (…) Każdy, kto zna i rozumie polską wieś wie jak wielki trud każdego dnia podejmujecie, bo nam wszystkie Polakom zapewnić nie tylko dobrobyt, ale także tą gwarancję polskości, o która teraz musimy się coraz bardziej upominać - mówiła premier Szydło.
Natomiast minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel wymienił program rozwoju rynków rolnych, koncentrujący się na dziewięciu głównych rynkach rolnych, w tym m.in. zbóż, wieprzowiny i wołowiny. Wskazał na uruchomienie 23 zagranicznych rynków zbytu dla polskich płodów rolnych, w tym rynku chińskiego, gdzie trafiają rodzime jabłka.
Czytaj także: Polska chce zacieśnić współpracę z Chinami KLIK