"Piątka dla zwierząt". Prezydent nie podpisze nowej ustawy?
- Przy decyzji, co do dalszych losów ustawy o ochronie zwierząt będę miał na względzie kwestie humanitarnego traktowania zwierząt, dobrostanu zwierząt, ale będę miał także na względzie byt i jakość życia polskich rolników - podkreślił podczas Dożynek Prezydenckich, które ze względu na pandemię koronawirusa, odbywały się w tym roku w Warszawie na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego.
- Chcę bardzo mocno i w pewnym sensie z gniewem powiedzieć, że padło wiele absolutnie fałszywych, nieprawdziwych słów, które nigdy nie powinny były paść z ust nikogo w Polsce, zwłaszcza takich, którzy na rolnictwie się nie znają, nie rozumieją go, a bardzo często nigdy nie widzieli w jaki sposób realizowana jest hodowla zwierząt
- powiedział Prezydent Andrzej Duda komentując wydarzenia związane z procedowaniem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt.
Prezydent podkreślił, że kwestia dobrostanu zwierząt jest dla rolnika kwestią bytu, że jest to fundamentalna kwestia w gospodarstwie. Zwrócił jednocześnie uwagę, że proces legislacyjny jeszcze się nie zakończył, a po pracach parlamentarnych ustawa trafi na jego biurko.
- Przy decyzji, co do dalszych losów ustawy o ochronie zwierząt będę miał na względzie kwestie humanitarnego traktowania zwierząt, dobrostanu zwierząt, ale będę miał także na względzie byt i jakość życia polskich rolników - podkreślił Duda.
W uroczystościach brał także udział minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, który stwierdził, że jest poruszony i wzruszony słowami Głowy Państwa i bardzo za nie dziękuje.
ZOBACZ TAKŻE: "Piątka dla zwierząt" - rolnicy tak tego nie zostawią
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że niedawne święto dziękczynienia za plony na Jasnej Górze było czasem podziękowań Bogu za opiekę i plony, a dożynki prezydenckie to czas podziękowań rolnikom za ich trud i wysiłek.
- Dziękujemy za to wszystko co wieś wnosi, ale jednocześnie widzimy, ile jeszcze trzeba uczynić, ile jeszcze mądrej, racjonalnej troski państwa, czyli mądrze rozumianej polityki, potrzeba, by wieś wykorzystała swój potencjał, by była dobrym miejscem do życia - podkreślił minister Jan Krzysztof Ardanowski.
Szef resortu rolnictwa stwierdził ponadto, że w rolnictwie nie brakowało i nie będzie brakować problemów. Zwrócił uwagę, że w dalszym ciągu pozycja rolników w łańcuchu żywnościowym jest zbyt niska.
- Musimy wreszcie przełamać historyczną bezradność w zakresie organizowania się rolników do wspólnych działań, do spółdzielczości, czy do innych form prawnych, ba na tym we współczesnym świecie rolniczym polegają. Nie na ilości środków transferowanych z budżetów publicznych, unijnego czy krajowego, tylko w stopniu zorganizowania się rolników, których pozycja wtedy w łańcuchu żywnościowym jest większa - powiedział minister.
Szef resortu rolnictwa przestrzegał jednocześnie przed atakami jakie kierowane są w ostatnich latach pod adresem rolników.
- Są ideologie, które kwestionują rolę rolnictwa, rolę człowieka, który jest panem stworzenia i dehumanizują ludzi. To jest to zagrożenie, z którym my, rolnicy, nie jesteśmy sobie w stanie poradzić, bo to w sposób zasadniczy, poprzez fałszywą aksjologię, poprzez błędne wartościowanie dobra i zła, stawia rolników w sytuacji tych, którzy mają się tłumaczyć, których praca jest zakwestionowana. Zakwestionowana jest ich rola społeczna
- stwierdził minister i przypomniał, że od tysięcy lat rolnictwo było traktowane jako szlachetna działalność człowieka. Działalność za jaką należy się szacunek, a nie atakowanie.
- To na naszych oczach jest kwestionowane. Kiedyś symbolem dobrobytu był kraj mlekiem i miodem płynący. Teraz są ideologie, które mówią, że mleko jest efektem gwałtu na krowach i cierpienia przy doju, a miód jest produktem, który człowiek kradnie pszczołom - podkreślił minister Ardanowski.
Szef resortu rolnictwa podziękował przedstawicielom organizacji rolniczych, że zgodzili się współpracować w ramach Porozumienia Rolniczego. Porozumienia, którego funkcjonowanie swoim patronatem objął Prezydenta RP.
- Może w najbliższych dniach jest potrzebne spotkanie tego Porozumienia by przedyskutować zagrożenia, które pojawiły się dla polskiego rolnictwa - powiedział szef resortu rolnictwa.
- Idea Porozumienia, które Prezydent bardzo wsparł polega na tym, że tylko wspólnie, razem władze państwowe, wspierane, wobec wspólnie wypracowanych idei, przez organizacje rolnicze, przez świat rolniczy, tylko wspólnie możemy rozwiązywać problemy, których w rolnictwie nigdy nie będzie brakowało - stwierdził Ardanowski.