W grudniu benzyna w Polsce była najdroższa w całej UE?
Od stycznia wzrósł VAT na paliwo. To jednak nie wpłynęło na cenę detaliczną. Mamy do czynienia z cudem?
Od 1 stycznia 2023 r. wzrosły akcyza i opłata paliwowa (odpowiednio o ok. 14 gr/l benzyny i o 10 gr/l diesla), a stawka podatku VAT powróciła do poziomu sprzed tarczy antyinflacyjnej - 23% z 8%.
Zapowiadany powrót wysokości VAT na paliwo z 8% na 23% z początkiem stycznia 2023 roku spowodował, że wielu kierowców pod koniec grudnia odwiedziło stacje benzynowe i zapełniło baki po kurek. Obawiano się bowiem, że ceny benzyny i oleju napędowego z dnia na dzien mocno poszybują w górę. Niepokój ten okazał się niepotrzebny, bo mimo wzrostu podatku, ceny detaliczne nie drgnęły. Czy to oznacza, że jestesmy świadkami cudu? Niekoniecznie. Wraz ze wzrostem stawki VAT, Orlen 31 grudnia postanowił obniżyć ceny paliw w hurcie. Wielu zastanawia się, czy zatem nie można było tego zrobić wcześniej, jeszcze w grudniu?
Cytowana przez Business Insider Urszula Cieślak, analityczka rynku paliw z BM Reflex nie ma wątpliwości, że Orlen w ostatnim czasie "pompował" ceny paliw. - W ostatnich dniach poprzedniego roku nie zdarzyło się nic, czym można by tłumaczyć nagłą obniżkę cen hurtowych paliw – nie było ani załamania się kursu, ani nagłych wahań na rynku walut - stwierdziła dalej Urszula Cieślak w rozmowie z Business Insider.
Z kolei Adam Czyżewski, główny ekonomista Orlenu, cytowany przez Business Insider, tłumaczył, że nie można było obniżyć cen paliw wcześniej, "bo sytuacja na rynku jest taka, że doprowadzilibyśmy do kolejek na stacjach. A teraz cena detaliczna nie spadła, ponieważ nadal nie ma miejsca na jej spadek ze względu na ograniczoną podaż".
W sprawie wypowiedział się premier Mateusz Morawiecki, który przekonywał, że PKN Orlen nie zawyżał cen paliw. Podczas transmitowanego w poniedziałek wystąpienia na Facebooku powiedział, że ceny paliwa uzależnione są od tego czy złoty jest silny czy słaby. Ropa kupowana jest w dolarach.
Celowemu zawyżaniu cen paliwa hurtowego przez Orlen z pozycji monopolisty na rynku zaprzeczyła także minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. W rozmowie w RMF24 stwierdziła, że od badania sytuacji na rynku jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wszystko wskazuje na to, że wniosek w sprawie kontroli do tego urzędu złoży prezez MPK Wrocław, który działalność PKN Orlen nazwał "złodziejskim monopolem".
- 967 tysięcy złotych więcej za paliwo w samym tylko grudniu! O tyle więcej wydaliśmy na olej napędowy do tankowania naszych autobusów, pomimo niskiej ceny ropy na giełdach światowych - skomentował prezes wrocławskiego MPK Krzysztof Balawejder.
Portal Business Insider opublikował ciekawe dane, z których wynika, że ceny paliw z wyłączeniem podatków w Polsce w grudniu były jednymi z najwyższych w całej Unii Europejskiej.
- Nie licząc podatków, płaciliśmy najwięcej w Unii Europejskiej za benzynę, a za olej napędowy taniej tylko od Szwedów - skomentował portal Business Insider.
Serwis informacyjny wskazał, że 19 grudnia litr benzyny Pb 95, kosztujący u nas bez podatku 4 zł 47 gr był najdroższy w Unii, a litr oleju napędowego po 5 zł 65 gr był drugi najdroższy w Unii po Szwecji.
Czytaj także: Niższe ciśnienie w oponach = mniejsze zużycie paliwa i wyższa wydajność
Napisz wiadomość: [email protected]
Czekamy na kontakt z Tobą, Twój głos jest dla nas ważny.
- Tagi:
- orlen
- vat
- benzyna
- ceny paliwa
- olej napędowy