Nastolatkowie puścili z dymem 43 tys. zł
Na polu w miejscowości Sobótka (dolnośląskie) troje dzieci w wieku 11 lat bawiło się na składowisku bel ze słomy. Jeden z nich podpalił źdźbło słomy, to oparzyło go w rękę i spadło na balot, który momentalnie stanął w ogniu. Dzięki szybkiej reakcji właściciela pola oraz sąsiada udało się zabezpieczyć przed rozprzestrzenieniem się ognia na pobliskie pole kukurydzy i zabudowania. 40 metrowe składowisko spaliło się doszczętnie.