Minister przedstawił założenia projektu ustawy o aktywnym rolniku

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z rolnikami z Podkarpacia, Małopolski oraz Lubelszczyzny w piątek spotkał się minister rolnictwa Czesław Siekierski.
Aktywny rolnik i dzierżawy - o projekcie ustawy z rolnikami
W trakcie kilkugodzinnych obrad poruszono wiele tematów. Jednym z nich był projekt ustawy, który ma na nowo uregulować definicję aktywnego rolnika - rolnika, któremu będzie przysługiwać prawo do pobierania dopłat bezpośrednich. W tym projekcie ustawy znalazły się - równie ważne - zapisy dotyczące przepisów związanych z dzierżawami ziemi rolnej. Dzięki wprowadzeniu w życie tych regulacji, będzie jasne, kto może, a kto nie - otrzymywać dopłaty unijne.
Uczestnicząca w posiedzeniu Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki podkreśliła ważkość tematu, jakim jest ten kwestia uregulowania definicji aktywnego rolnika i dzierżaw. Zaznaczyła, że ten projekt ustawy prezentowany jest po raz pierwszy - właśnie na Podkarpaciu.
O tym, że zapowiadane zmiany przepisów w końcu wprowadzone zostaną do procesu legislacyjnego, podczas wystąpienia z okazji podsumowania prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej mówił wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski.
Przekonywał wówczas, że resort pracując nad tym projektem "nie chce pozbawić nikogo dopłat".
- Chcemy uporządkować i skierować te pieniądze do tych, którzy faktycznie ponoszą koszty, czerpią zyski z rolnictwa i chcą te gospodarstwa dalej rozwijać - zapewniał minister Krajewski.
Dodał również, że w lipcu dokument powinien trafić do Sejmu i zacząć obowiązywać na przełomie roku.
Wnioski z rozmów z rolnikami Siekierski przekaże dalej
Minister rolnictwa w Rzeszowie rozmawiał z rolnikami również o umowie handlowej z Ukrainą i krajami Mercosur,
– Nasz sprzeciw budzi sposób procedowania tych regulacji. Uważamy, że wielkości nowych kontyngentów powinny być uzgadniane z rolnikami i organizacjami rolniczymi. Już na początku tego roku postawiliśmy warunek, aby zostały przedstawione ilości wszystkich towarów objętych umowami zawartymi między Unią Europejską a krajami trzecimi. Jest ich ponad 40, a nas szczególnie interesują ustalenia dotyczące drobiu, cukru i wołowiny. Chcemy wiedzieć, na jakie ilości w tych kategoriach towarowych już się otworzyliśmy, ponieważ zależy nam na tym, by rolnictwo było rzeczywiście konkurencyjne. Dlatego dziś rozmawiamy o tych kwestiach z wami – na Podkarpaciu, a już w najbliższy poniedziałek przekażemy wnioski z tych rozmów podczas spotkania ministrów rolnictwa w Brukseli – przekonywał minister Siekierski.
Jest wniosek o pomoc dla poszkodowanych rolników
Sporo czasu, podczas spotkania w Rzeszowie, poświęcono także analizie szkód, jakie powstały na Podkarpaciu po przejściu tegorocznych wiosennego gradobicia i przymrozków, a także ostatnich deszczy nawalnych.
- Mamy coraz trudniejszą sytuację w rolnictwie. Anomalie pogodowe stają się już normą i coraz trudniej w tak niestabilnej rzeczywistości mówić o opłacalności i ciągłości produkcji. Musimy przyspieszyć szacowanie szkód, bo od tego zależy tempo naszego wsparcia. Przygotowujemy się do szybkiego przekazania środków, ale to wszystko wymaga protokołów komisji szacujących, które działają bezpośrednio na Waszych terenach - wyjaśnił Czesław Siekierski, minister rolnictwa.
Dodał, że 21 maja złożył wniosek do Komisji Europejskiej w sprawie uruchomienia pomocy dla producentów rolnych, których plony zostały zniszczone w wyniku kwietniowych i majowych przymrozków. Z pomocy tej, według założeń, mają skorzystać także rolnicy, którzy ucierpieli przez czerwcowe gradobicie.
Do tych szacowań dołączone będą zapewne zniszczenia spowodowane sytuacją pogodową, jaką w ostatnim tygodniu przyniósł niż genueński – sprowadzając do Polski bardzo duże ilości deszczu.
- Tagi:
- aktywny rolnik
- dopłaty unijne