Masowa wymiana liczników. W 2025 roku upływa jeden z ważnych terminów

Liczniki zdalnego odczytu są wymieniane stopniowo, według terminów zawartych w Ustawie z dnia 10 kwietnia 1997 roku – Prawo energetyczne. Jak wskazuje ten akt, operatorzy systemów elektroenergetycznych muszą dostosować systemy zdalnego odczytu i liczniki zdalnego odczytu użytkowane przed 4 lipca 2019 roku do warunków określonych w ustawie do 4 lipca 2031 roku.
Czytaj też: Nawet 30 tys. zł grzywny lub utrata dopłat. Prawo zabrania takiego działania
Wymiana liczników. Do kiedy i dla kogo?
Według art. 11t ust. 1 Prawa energetycznego operator systemu dystrybucyjnego elektroenergetycznego musi zainstalować do 31 grudnia 2028 roku liczniki zdalnego odczytu (skomunikowane z systemem zdalnego odczytu) w punktach poboru energii stanowiących co najmniej 80 proc. łącznej liczby punktów poboru energii u odbiorców końcowych – w tym stanowiących co najmniej 80 proc. łącznej liczby punktów poboru energii u odbiorców końcowych w gospodarstwach domowych, które posiadają układ pomiarowo-rozliczeniowy bez przekładników prądowych bądź napięciowych, które są przyłączone do sieci o napięciu znamionowym nie wyższym niż 1 kilowolt.
Instalacja liczników zdalnego odczytu odbywa się w ustalonych w ustawie terminach, i tak do 31 grudnia 2025 roku ma się odbyć w punktach poboru energii stanowiących co najmniej 35 proc. łącznej liczby punktów poboru energii u odbiorców końcowych, natomiast do 31 grudnia 2027 roku – w punktach stanowiących co najmniej 65 proc. tej liczby.
Nie później niż do 31 grudnia 2025 roku operator systemu dystrybucyjnego musi zainstalować liczniki zdalnego odczytu na wszystkich stacjach elektromagnetycznych transformujących średnie napięcie na niskie, stanowiących element jego sieci dystrybucyjnej, skomunikowane z systemem zdalnego odczytu.
Czytaj też: Ile zarabiają urzędnicy KRUS-u? Niejedną osobę ich pensje mogą zaskoczyć
Czym są liczniki zdalnego odczytu?
Liczniki zdalnego odczytu to urządzenia automatycznie przesyłające do operatorów dane na temat zużycia prądu. Ich zainstalowanie umożliwia zdalny odczyt danych przez dostawcę energii. Ponadto urządzenie gromadzi i analizuje dane, dzięki czemu nie tylko można precyzyjnie określić opłaty, lecz także optymalizować zużycie energii i lepiej kontrolować wydatki. Zdalny odczyt pozwala też dystrybutorom na szybsze reagowanie na awarie, manipulacje czy nadmierne zużycie.
Kto zapłaci za nowy licznik?
Jak stanowi Prawo energetyczne, to operator systemu dystrybucyjnego elektroenergetycznego pokrywa koszty zakupu licznika zdalnego odczytu, a także jego zainstalowania i uruchomienia. Pokrywa też koszty niezbędnej infrastruktury technicznej, która jest wymagana do tego, by licznik u odbiorcy końcowego (przyłączonego do sieci tego operatora o napięciu znamionowym nie wyższym niż 1 kilowolt) działał prawidłowo.
Czytaj też: Deputat węglowy kolejowy z KRUS? Niektórzy mogą liczyć na ponad 3200 zł
Przedpłata za energię elektryczną
Ustawa wskazuje również, że licznik zdalnego odczytu może być w gospodarstwach domowych wykorzystywany do przedpłatowej formy rozliczeń w ramach umowy kompleksowej. Zmiana formy rozliczeń na przedpłatę jest bezpłatna.
W takiej sytuacji dane, które są niezbędne do tego, by dokonywać rozliczeń, prowadzone są w systemie informacyjnym sprzedawcy zobowiązanego do przekazywania ich do centralnego systemu informacji rynku energii i do odbiorcy energii elektrycznej w gospodarstwie domowym.