Agri Plus - lider tuczu nakładczego w Polsce - z zarzutami!
Firma Agri Plus miała zmniejszać wynagrodzenie tym hodowcom świń, którzy pobierali tzw. rekompensaty z ARiMR z tytułu bycia w strefach ASF. Tym samym mogła na gospodarzach zaoszczędzić nawet kilkanaście mln zł.
Agri Plus działa niezgodnie z prawem?
Według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów takie działanie jest wbrew prawu - może być przejawem nieuczciwego wykorzystania przewagi kontraktowej. Dlatego prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie przeciwko spółce Agri Plus – największemu organizatorowi tuczu kontraktowego trzody chlewnej.
Producenci trzody chlewnej, którzy znaleźli się w strefach ASF, narażeni zostali na nagłe obniżki cen żywca. Aby zrekompensować te straty, podjęto decyzję o uruchomieniu programu pomocowego. Rolnikom tym zaczęto wypłacać środki publiczne na wyrównanie zmniejszonego dochodu. Wsparcie to przysługiwało mikro, małym i średnim podmiotom. Duże firmy z tego programu były natomiast wykluczone.
Jak się okazało, spółka Agri Plus, należąca do grupy Smithfield Foods wpadła na pomysł, że współpracującym z nią rolnikom, którzy pobierają właśnie te środki, będzie wypłacać niższe wynagrodzenia. Potwierdziła to Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i późniejsza kontrola siedziby spółki. Taki zapis pojawił się bowiem w umowach z dostawcami trzody chlewnej, w ktorych zobowiązuja się oni "do przekazywania otrzymanej od państwa pomocy finansowej, np. poprzez obniżanie ceny kupowanych świń o kwotę rekompensaty".
Agri Plus - spółce grozi kara 3 procent rocznego obrotu
W latach 2017-2020 mogło to spowodować pobranie od dostawców około kilkunastu milionów złotych. Z ustaleń Prezesa Urzędu wynika również, że spółka mogła monitorować, którzy rolnicy dostali wsparcie, a następnie pomniejszać ich wynagrodzenia.
- Jeśli potwierdzą się nasze zarzuty, będzie to oznaczało, że spółka Agri Plus stała się faktycznym beneficjentem pomocy publicznej przeznaczonej dla rolników, choć nie była do tego uprawniona. To niedopuszczalne działanie, które pozbawia poszkodowanych hodowców należnej im rekompensaty związanej z ASF. W postępowaniu sprawdzimy, czy organizator tuczu trzody chlewnej dopuszcza się praktyk nieuczciwie wykorzystujących przewagę kontraktową. Przedsiębiorcy grozi kara do 3 proc. rocznego obrotu – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Czytaj także: ASF u świń w zagłębiu trzodziarskim w Niemczech