Młodzi, kreatywni rolnicy z Wielkopolski. Stawiają na nowoczesne technologie
Zmieniające się rolnictwo i zachodzące zmiany klimatyczne powodują, że wielu rolników rewiduje swoje podejście do prowadzenia gospodarstw i szuka innowacyjnych rozwiązań.
Młodzi rolnicy, których dzisiaj przedstawiamy, z ogromną świadomością podchodzą do zachodzących wyzwań w polskim rolnictwie.
Razem ukończyli Liceum Ogólnokształcące w Jarocinie, razem studiowali na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu, a teraz razem zarządzają gospodarstwem. Natalia i Bartosz Łukaszewscy z Potarzycy w powiecie jarocińskim to młodzi, wykształceni producenci, którzy związali swoją przyszłość z rolnictwem.
To nie tylko ich praca, ale to przede wszystkim pasja! Jak podkreślają, studia na Uniwersytecie Przyrodniczym utwierdziły ich w przekonaniu, że wybrali dobrze. Bartosz ukończył rolnictwo, a Natalia zootechnikę.
– Ukończone przez nas kierunki na studiach rolniczych są dobrze odbierane przez pracodawców, a zapotrzebowanie na absolwentów kończących je jest naprawdę duże. Wszyscy nasi koledzy, którzy je ukończyli, pracują w swoim zawodzie, co - obserwując rynek pracy - rzadko się zdarza - mówi Natalia.
Natalia i Bartosz - młodzi, kreatywni rolnicy z Wielkopolski
Bartoszowi praca w gospodarstwie zawsze sprawiała przyjemność i od dziecka był wiernym kompanem wszystkich prac wykonywanych przez dziadka i tatę. Natalia to dziewczyna, która nie pochodzi z gospodarstwa, ale pracę w nim polubiła dzięki wakacyjnym przyjazdom do wujka na wieś.
– Nasze gospodarstwo ma dosyć długą historię. Powstało w 1909 roku i wtedy to mój prapradziadek pracował na 7 ha. Zmieniało się rolnictwo w kraju i zmieniało się również rolnictwo w naszym gospodarstwie. Dziadek dzięki parcelacji zwiększył jego powierzchnię do10 ha i zwiększał ją stopniowo, wprowadzając jeszcze zwierzęta. Następnie mój tata Piotr skończył studia rolnicze i zajął się prowadzeniem gospodarstwa. Zrezygnował z produkcji zwierzęcej na korzyść zwiększania areału pól uprawnych – opowiada Bartosz, który od 2016 roku, korzystając z dofinansowania Młody Rolnik, przejął na siebie obowiązek prowadzenia gospodarstwa.
Obecnie młodzi Łukaszewscy wspólnie z rodzicami Danutą i Piotrem prowadzą rodzinne gospodarstwo o powierzchni około 380 ha, w którym uprawiają przede wszystkim pszenicę ozimą, rzepak ozimy, buraki cukrowe oraz kukurydzę na ziarno.
Dla wzbogacenia gleby gospodarstwo wysiewa mieszanki poplonowe z roślinami bobowatymi. Brak nawozów naturalnych w gospodarstwie rekompensowany jest mulczowaniem resztek pożniwnych.
Gospodarstwo stawia na nowoczesne technologie
Państwo Łukaszewscy są zwolennikami nowoczesnych technologii.
- Od 2009 roku w gospodarstwie stosujemy system uprawy konserwującej, czyli dbającej o glebę i środowisko. Poprzez stosowaną uprawę bezorkową, zielone nawozy i rozwinięte systemy upraw dbamy o przywrócenie i utrzymanie żyzności gleby. Wyeliminowaliśmy z uprawy roli najbardziej energochłonny zabieg, czyli orkę, który w konwencjonalnej uprawie wymaga od rolnika kilku przejazdów po polu. Pozwala nam to na zaoszczędzenie czasu i gospodarowanie na „zdrowszej” glebie. Dbamy o to, aby nasze pola były okryte roślinnością przez cały rok, wykorzystując płodozmian i dbając o miejsca pokarmu dla zwierząt. Bardzo ważna jest dla nas żyzność gleby i dbałość o próchnicę glebową. Widzimy to po zwiększonej aktywności życia biologicznego w glebie i ilości „pracujących” tam dżdżownic. Zdrowa gleba jest bardzo ważna dla prawidłowego obiegu składników odżywczych, a tym samym przeciwdziała rozwojowi różnych chorób na roślinach – wyjaśnia młody właściciel.
Bartosz zwraca dużą uwagę na regularność wykonywania prób glebowych.
– Na odczyn gleby zawsze zwracaliśmy dużą uwagę. Prawidłowy odczyn wpływa bardzo korzystnie na wzrost i rozwój roślin. Dawki nawozów wieloskładnikowych wyliczamy na podstawie zasobności gleby w te składniki – dodaje Natalia.
Integrowana Produkcja Roślin
Od tego sezonu w gospodarstwie będzie realizowana Integrowana Produkcja Roślin. Ma ona zachęcać rolników do prowadzenia produkcji roślinnej w sposób zrównoważony przy utrzymaniu wysokości plonów na odpowiednim poziomie. System ten jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie rynku oraz konsumentów na produkty pochodzące z upraw prowadzonych w sposób zrównoważony i przyjazny dla środowiska.
- Ukończyliśmy szkolenie w tym zakresie i będziemy w systemie integrowanej produkcji uprawiać kukurydzę na ziarno, a w kolejnym sezonie pozostałe rośliny. Nie jest to dla nas żadna uciążliwość, ponieważ uprawy w gospodarstwie w sposób zrównoważony prowadzimy od wielu lat, minimalizując negatywny wpływ na środowisko naturalne, promując zdrowy i zrównoważony rozwój roślinności – podkreśla producent.
Wszelkie nowinki techniczne i technologiczne Bartosza interesowały chyba zawsze. Już w okresie studiowania miał bardzo rozległą wiedzę w kwestii rolnictwa precyzyjnego.
Jego innowacyjność czasami zaskakiwała tatę, ale zawsze go wspierał i dzięki temu park maszynowy państwa Łukaszewskich wyposażony jest w najnowszy sprzęt. W jego skład wchodzi kilka ciągników o mocy od 110 do 210 KM, kombajny, opryskiwacze, agregaty uprawowo-siewne, siewniki punktowe i wiele innych maszyn rolniczych.
Rolnictwo precyzyjne i GPS-y
Rolnictwo precyzyjne wspomagane jest komputerowo, a użytkowane w gospodarstwie maszyny posiadają GPS-y.
- Większość naszych maszyn jest wyposażona w systemy umożliwiające transfer danych i współpracę pomiędzy ciągnikiem i maszyną, z którą pracujemy. Dzięki temu możemy precyzyjnie dawkować nawozy oraz środki ochrony roślin. Mogłoby się wydawać, że uzyskanie map satelitarnych gruntów jest jakieś skomplikowane. Wcale tak nie jest, wystarczy dobrze je przetworzyć i zinterpretować. Posiadana nawigacja umożliwia nam precyzyjność wykonywania wielu zabiegów i bardzo usprawnia pracę w gospodarstwie, a przy tym wizualnie pola wyglądają bardzo ładnie. Tak zawansowany sprzęt poza ważnymi sprawami technologicznymi w dużym stopniu przynosi efekty ekonomiczne. Wyeliminowane zostało nakładanie podwójnego opryskiwania roślin, nawożenia w tych samych miejscach oraz ograniczenie nawożenia tam, gdzie nie jest to potrzebne. Te wszystkie funkcjonalności ma zakupiony w ubiegłym roku rozsiewacz nawozów oraz kombajn. Pozwoli nam to na jeszcze bardziej precyzyjne prace na polach. A co najważniejsze, wszystkie te usprawnienia w dużym stopniu wpływają na ochronę środowiska – opowiada innowacyjny rolnik.
Warto wspomnieć, że wgrane do telefonów aplikacje pozwalają sprawdzić datę siewu, odmianę oraz wszystkie wykonane zabiegi na polu.
Na podstawie obrazów satelitarnych i mapy plonu z kombajnu, rolnik może łatwo utworzyć mapy aplikacji i np. precyzyjnie podawać nawozy. Mogą się one też przydać przy szacowaniu strat po zimie, przymrozkach lub suszy.
Dobrze rozwinięta księgowość w gospodarstwie
Bartosz i Natalia są kolejnym pokoleniem pracującym na gospodarstwie w Potarzycy.
Natalia bardzo polubiła zajęcia w gospodarstwie i zajmuje się prowadzeniem księgowości.
- Duża ilość dokumentów do wypełniania wpłynęła na to, że po przeanalizowaniu wszystkich zależności stwierdziłam, że zrezygnuję z pracy zawodowej, aby zająć się księgowością. Całą dokumentację sprawozdawczą prowadzę w komputerze. Przy takiej produkcji cały czas trzeba być na bieżąco. Trzeba szukać i śledzić w różnych kanałach informacyjnych zachodzące w tej branży zmiany. A tych przybywa, a nie ubywa! A jeśli chcemy się rozwijać, musimy być na bieżąco – twierdzi Natalia.
Przy tak szeroko prowadzonej księgowości Natalia bardzo ceni wsparcie swojego męża. - Pomylić się można bardzo szybko, a co dwie pary oczu to nie jedna! Uważa, że trzeba być bardzo dokładnym i dbać o to, aby nie popełniać błędów.
Nasza rozmowa dotyka także kwestii dochodowości gospodarstwa. I tutaj młodzi rolnicy stwierdzają:
- Dziadkowie kiedyś mieli 10 ha i stać ich było na wykształcenie dzieci i kupowanie nowych maszyn, a w obecnych czasach przy wyłącznie produkcji roślinnej na takim areale jest bardzo ciężko na jakiekolwiek inwestycje. Na przestrzeni lat wszystko się pozmieniało.
Współpraca z jednostkami naukowo-badawczymi
Rodzinne gospodarstwo państwa Łukaszewskich znajduje się w Sieci Gospodarstw Demonstracyjnych Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. Jak przystało na takie gospodarstwo, reprezentuje bardzo wysoki poziom produkcji, o czym wielokrotnie nakręcano filmy i nagrywano audycje radiowe. Jest otwarte na współpracę z różnymi jednostkami naukowo-badawczymi i chętnie angażuje się w różne nowe projekty.
- Od wielu lat współpracujemy z firmą, która zakłada na naszych polach poletka doświadczalne. Taka współpraca korzystnie wpływa na obie strony. Mamy okazje podejrzeć „nowinki”, a badacze mają bazę doświadczalną, z której mają wyniki do analizowania i dalszego upowszechniania – twierdzą moi rozmówcy.
A, że nie tylko samą pracą człowiek żyje, Natalia i Bartosz starają się tak dysponować czasem, aby go znaleźć na przyjemności. Na spotkania z przyjaciółmi, wspólne wyjścia i wizyty w ciekawych miejscach. Uwielbiają podróże, te dalekie i bliskie. Sporo już widzieli i sporo słyszeli. Przed nimi dużo planów, które sukcesywnie realizują. Życzę im, aby wszystkie plany i marzenia, którymi podzielili się ze mną spełniły się. A ich pasja do rolnictwa pomimo różnych zawirowań trwała cały czas!
CZYTAJ TAKŻE: Uprawiają 228 ha. Mają 400 charolaise. Postawią następną biogazownię [VIDEO]
CZYTAJ TAKŻE: Zawód? Rolniczka. Inga Sobucka [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Tagi: