Minister rolnictwa o pieniądzach dla rolników - kto dostanie najwięcej?
Konferencja prasowa na temat przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej zorganizowana została dziś przez ministerstwo rolnictwa. Wzięli w niej udział Komisarz ds. Rolnictwa UE Janusz Wojciechowski oraz Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorz Puda.
- Komisja współpracuje z państwami członkowskimi, również z polskim rządem, nad przygotowaniem planów strategicznych, a więc tego konkretnego dokumentu, co poszczególne państwa zaproponują swoim rolnikom, wybierając ważne dla nich elementy we Wspólnej Polityce Rolnej
- powiedział Janusz Wojciechowski. O treści rekomendacji nie chciał mówić - to jeszcze bowiem jest negocjowane.
- Zależy nam na tym, żeby uwzględniały one specyficzną sytuację poszczególnych państw członkowskich - przyznał. Komisarz podkreślił, że jest ona zróżnicowana. - Staraliśmy się dostosować te rekomendacje również do szczególnej sytuacji Polski - kraju, w którym gospodarstwa rodzinne odgrywają szczególną rolę, mają szczególne miejsce w strukturze rolnej
- dodał Janusz Wojciechowski.
Prace nad Wspólną Polityką Rolną są finalizowane. Wkrótce do Komisji przekazane zostaną wszystkie uwagi rządów, w tym rządu polskiego. Do końca roku mają zostać, po konsultacjach, przyjęte końcowe rekomendacje. Powstanie ostateczna wersja planów strategicznych, które też zostaną przekazane do akceptacji KE.
KTO MOŻE LICZYĆ NA WSPARCIE?
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi mówił o trzech elementach, które Komisja Europejska - w ramach rekomendacji - przekazała polskiemu rządowi. KE oczekuje wzmocnienia małych i średnich gospodarstw rolnych.
- To jest akurat element, który doskonale wpisuje się w program, w działania rządu pana premiera Morawieckiego i w tym kierunku będziemy jako rząd, jako ministerstwo działać
- przekazał Grzegorz Puda.
Druga kwestia to rolnictwo ekologiczne. Minister zapowiedział stworzenie systemu zachęt dla tych, którzy na to postawią.
- Bardzo nam zależy, aby polscy rolnicy mogli uprawiać i produkować w zgodzie z przyrodą, ale przede wszystkim w taki sposób, aby było to dla nich opłacalne
- poinformował.
Trzecia kwestia to dobrostan zwierząt.
- Komisja Europejska zachęca nas, w swoich rekomendacjach, abyśmy w tym celu trochę więcej środków finansowych zaangażowali. My jesteśmy, oczywiście, na to gotowi. W tej chwili prowadzimy już takie programy, jak program Dobrostan +. Wielu rolników może skorzystać ze środków w ramach tego programu i korzysta, są premiowani, za działania na rzecz dobrostanu zwierząt. Jest on właściwie kontynuacją programu Krowa 500 + pana premiera Jarosława Kaczyńskiego. Z naszej perspektywy dołożymy wszelkich starań, aby rolnikom opłacało się inwestować w dobrostan zwierząt
- zapewnił minister rolnictwa.