Mersocur - co w tej chwili może jeszcze zrobić branża rolna?
Rozmowy dotyczące umowy między Unią Europejską a krajami Mercosur toczą się już kilkadziesiąt lat. Do tej pory skutecznie je blokowano. Widmo zawarcia tej umowy staje się jednak coraz bardziej realne. Wszystko może się rozegrać jeszcze w listopadzie.
Wiele organizacji rolniczych wyraziło swój formalny sprzeciw. Podobie jak minister rolnictwa.
- W toku negocjacji Polska zgłaszała na forum UE postulaty dotyczące rolnego obszaru negocjacji. Zgłaszaliśmy je samodzielnie oraz w ramach wspólnych wystąpień z krajami UE o podobnych stanowiskach ws. wrażliwości sektora rolnego. Oceniając dotychczasowe wyniki rozmów, MRiRW stwierdza, że nasze postulaty zostały uwzględnione jedynie częściowo. Dlatego też przyjęcie umowy w obecnie projektowanym kształcie może stworzyć zagrożenie wypierania polskich produktów rolnych z rynków innych krajów UE przez produkty importowane z krajów Mercosur (zwłaszcza w sektorze mięsa drobiowego) - podało ministerstwo rolnictwa.
Resort dodał, że ma poważne zastrzeżenia do dotychczasowych wyników negocjacji z krajami Mercosur. Takie stanowisko więc prezentuje w dyskusjach w ramach Rządu RP, w tym z Ministerstwem Rozwoju i Technologii, które odpowiada za wypracowanie i prezentację stanowiska Rządu RP w sprawie tej umowy.
- Proponowana umowa może przynieść pewne korzyści dla sektora przemysłowego, transportu morskiego i niektórych usług, kosztem większości segmentów produkcji rolno - spożywczej, a szczególnie w obszarze branży mięsnej (drobiu i wołowiny) oraz cukru, etanolu i innych. Produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju, co było ważnym postulatem zgłaszanym przez Polskę na forum Unii Europejskiej - czytamy w komunikacie resortu rolnictwa.
Prace nad umową o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a państwami ugrupowania Mercosur, tj. Brazylią, Argentyną, Paragwajem i Urugwajem trwają od 20 lat. Negocjacje w sprawie komponentu handlowego zostały już w większości zakończone porozumieniem politycznym w 2019 r. Obecnie prowadzone rozmowy dotyczą zagadnień zrównoważonego rozwoju i wciąż trwają. Na ten moment, jak wyjaśnia resort rolnictwa, nie została przedstawiona do akceptacji państw członkowskich UE całościowa i ostateczna propozycja umowy.
Wzajemne otwarcie rynków ma polegać na realizacji szczegółowych harmonogramów redukcji lub zniesienia ceł w handlu wzajemnym, w tym produktami rolnymi. Dla wrażliwych towarów rolnych liberalizacja ceł ma być ograniczona do poziomu ustanowionych kontyngentów taryfowych (TRQ) o obniżonej lub zerowej stawce celnej, po przekroczeniu których będą obowiązywały stawki takie jak obecnie.
Rolnicy będą protestować?
Czy rolnicy w całej Unii Europejskiej podejmą stanowcze kroki i wyrażą swój głośny sprzeciw protestując przed gmachem Parlamentu Europejskiego? A może jest już za późno? Dlaczego to właśnie branża rolna ma być poświęcona względem innych? Są zdania, że podpisanie umowy Mercosur jest już przesądzone. Dlaczego? I co w takiej sytuacji mogą jeszcze zrobić rolnicy? Rozmawiamy o tym w poniższym materiale:
Zniesienie ceł na wybrane produkty
Po stronie UE niepełna liberalizacja ceł w imporcie z krajów Mercosur (ustanowienie TRQ bądź częściowa redukcja stawki celnej bez ograniczeń kwotowych) ma dotyczyć m.in. następujących towarów i grup towarowych:
- mięsa wołowego świeżego, mrożonego, przetworzonego;
- mięsa wieprzowego świeżego, mrożonego, przetworzonego;
- mięsa drobiowego świeżego, mrożonego, przetworzonego;
- mięsa baraniego i koziego solonego lub suszonego,;
- mleka i śmietany;
- serów;
- żółtek jaj i albumin;
- miodu;
- czosnku;
- bananów;
- kukurydzy i sorgo;
- ryżu;
- skrobi kukurydzianej i z manioku;
- cukru trzcinowego do rafinacji;
- syropów cukrowych i niektórych produktów przetworzonych o wysokiej zawartości cukru;
- słodkiej kukurydzy;
- wina;
- rumu;
- etanolu;
- produktów spożywczych dla niemowląt.
Po stronie Mercosur umowa przewiduje otwarcie trzech TRQ w imporcie towarów z UE: na niektóre produkty mleczarskie, preparaty do żywienia niemowląt oraz czosnek.
Kontyngenty taryfowe na drób, wołowinę czy mleko w proszku
Przykłady przewidzianych kontyngentów taryfowych w dostępie do rynku UE:
Mięso drobiowe – dwa kontyngenty bezcłowe (jeden na mięso z kością i drugie na mięso bez kości) o łącznym wolumenie 30 tys. ton w pierwszym roku obowiązywania umowy stopniowo wzrastającym w kolejnych latach do łącznego poziomu 180 tys. ton w szóstym roku.
Mięso wołowe – dwa kontyngenty (jeden ma mięso świeże, drugi na mrożone) o obniżonym cle (7,5 proc.) o łącznym wolumenie 16,5 tys. ton w pierwszym roku, stopniowo wzrastającym w kolejnych latach do poziomu 99 tys. ton w szóstym roku.
Mleko w proszku – kontyngent taryfowy 1 tys. ton w pierwszym roku, stopniowo wzrastający w kolejnych latach do 10 tys. ton w jedenastym roku. Stawka wewnątrz kontyngentu ma podlegać stopniowo redukcji aż do zniesienia w 11 roku od wejścia w życie umowy.
Sery (bez mozzarelli) – kontyngent taryfowy 3 tys. ton w pierwszym roku, stopniowo wzrastający w kolejnych latach do 30 tys. ton w jedenastym roku. Stawka wewnątrz kontyngentu ma podlegać stopniowo redukcji aż do zniesienia w 11 roku od wejścia w życie umowy.
W sektorze cukru liberalizacja ceł w dostępie do rynku UE ma dotyczyć tylko cukru trzcinowego do rafinacji oraz ma polegać na ustanowieniu bezcłowego TRQ 10 tys. ton dla Paragwaju oraz na zniesieniu cła dla części (180 tys. ton) z obecnie już alokowanej w ramach WTO kwoty taryfowej dla Brazylii.
Szereg towarów podlega wyłączeniu z liberalizacji, m.in. mięso baranie i kozie (oprócz solonego i suszonego objętego TRQ), maślanka, tłuszcz mleczny, serwatka, mozzarella, pszenica durum, pszenica (z wyjątkiem siewnej) oraz cukier (inny niż trzcinowy do rafinacji).
W imporcie z krajów Mercosur owoców i warzyw świeżych lub chłodzonych UE zachowa system cen wejścia w odniesieniu do większości objętych nim towarów (m.in. pomidory, ogórki, jabłka, gruszki, śliwki, wiśnie, morele, brzoskwinie i nektarynki, winogrona i sok winogronowy). System cen wejścia stosowany w unijnej taryfie celnej chroni przed importem po niskich cenach, gdyż przewiduje wzrost stawki celnej wraz ze spadkiem poniżej określonego progu ceny produktów importowanych. Zgodnie z projektem umowy ceny wejścia maja zostać wyeliminowane w imporcie z krajów Mercosur owoców cytrusowych.