Kupić maszynę czy skorzystać z usług rolniczych?
- Najgorsze, gdy stajemy się niewolnikami własnego sprzętu rolniczego. To maszyna powinna pracować na rolnika, a nie rolnik na maszynę - stwierdził doradca rolny Mariusz Tatka. Zgadzacie się z nim?
Czy na ten ciągnik mnie stać? Czy siewnik będzie w 100% w moim gospodarstwie wykorzystany? Czy opłaca mi się kupić kombajn, a może warto rozważyć korzystanie z usług? Kiedy, w moim przypadku, zwróci się zakup hektara ziemi? Tego rodzaju pytania powinny pojawiać się przed każdą inwestycją. A odpowiedzi na nie - warto za każdym razem opierać na szczegółowych wyliczeniach. Czy tak jednak jest? Według Mariusza Tatki z Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie, oddział w Poznaniu - bardzo rzadko.
- Wielu rolników, którzy mają problemy ekonomiczne, sami sobie ten kłopoty zafundowali, dlatego że przeinwestowali. Kupili maszyny nieuszyte na ich gospodarstwo, czyli za duże, niedostosowane do powierzchni. Mają problem z obsługą tych maszyn, z tym, by te maszyny utrzymać - skomentował Mariusz Tatka podczas wykładu, który poprowadził na targach Ferma w Łodzi.
Jak więc postępować, by optymalizować wydatki na inwestycje? Przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę, czy dany rodzaj maszyny jest nam bezwzględnie w gospodarstwie potrzebny. - W przypadku opryskiwacza, posiadanie własnego sprzętu jest bardziej uzasadnione, niż na przykład pługa. Oprysk, jak wiadomo, musimy wykonać w danym czasie. Ale pług? Nie ma dużego znaczenia czy użyjemy go dziś czy za dwa tygodnie. Wielu rolników doszło już do pewnych wniosków i nie ładują się w bezsensowne inwestycje. Mówię tutaj o siewie kukurydzy, siewie buraków, rozwożeniu obornika, wapnowaniu - nie kupują tych maszyn. Ale do takiego podejścia trzeba dorosnąć - powiedział Mariusz Tatka.
Czytaj także: Wybór ciągnika do firmy usługowej. Na co zwrócić uwagę?
Unia płaci? To dawaj!
Ogromną pokusą do zakupu kosztownego sprzętu jest z pewnością unijne dofinansowanie. W ramach Modernizacji gospodarstw rolnych przysługuje nam 50% (a nawet 60% w przypadku młodych rolników) dofinansowania. Skoro dają, to trzeba brać. Aż żal nie skorzystać z takiej możliwości. I hulaj dusza! Piekła nie ma! Rozglądamy się za sprzętem z górnej półki - najlepiej dużym i z największą renomą - cena nie gra roli, bo unia przecież zapłaci....
Do końca tak jednak nie jest, bo zapał wielu potencjalnych nabywców studzi Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która mówi: hola! hola! A gdzie racjonalizacja zakupu? I marzenia o sprzęcie za 150 000 zł przeistacza w pył. ARiMR dysponuje dokumentami jasno określającymi zasady doboru i racjonalność zakupu maszyn rolniczych, które w sposób jednoznaczny mówią, jaki sprzęt do jakiego gospodarstwa rolnik może kupić. I tego nie można w żaden sposób przeskoczyć. W jaki sposób takie obliczenia przeprowadzić samemu w gospodarstwie?
Ocena racjonalności inwestycji w oparciu o zakup ziemi
Mariusz Tatka postanowił pokazać analizy racjonalizacji trzech inwestycji: w ziemię, w pług i dojarkę. Zaznaczył, że przypadku ewentualnego zakupu gruntów rolnych, musimy mieć świadomość, jaka jest ich obecnie wartość, oscylująca w granicach nawet od 30 tys. do 100 tys. zł za hektar (tabela nr 1).
O tym, że grunty rolne są coraz droższe, wiedzą wszyscy. Ale czy zdają sobie sprawę, jakie jest odniesienie ich wartości do wartości zbóż (tabela nr 2)?
- Ceny ziemi poszły do góry, a ceny zbóż stanęły w miejscu. To jest bardzo ważny czynnik związany z podejmowaniem ryzyka inwestycyjnego. Rolnicy, którzy na to nie zważali, wpadli w pułapkę i nie mogą się z niej wygrzebać. Kupili ziemię w niebotycznych cenach. Mało tego, pogrążyła ich sytuacja ostatnich lat, czyli tej dramatycznej suszy - wyjaśnił Mariusz Tatka. Przytoczył także dane ukazujące przeciętne ceny gruntów ornych w obrocie prywatnym w przeliczeniu na żywiec wieprzowy (tabela nr 3).
- Widać, że trzykrotnie więcej kosztuje ziemia w odniesieniu do żywca. Często te aspekty nie są w ogóle brane pod uwagę przez rolników przy działaniach związanych z inwestycjami - skomentował specjalista.
Ocena racjonalności inwestycji w oparciu o zakup pługa
Pierwszym wyznacznikiem określającym racjonalność zakupu jest wielkość naszego gospodarstwa. Podchodząc do tematu zdroworozsądkowo, odpowiemy sobie na pytanie, czy musimy być właścicielami danego sprzętu, a może bardziej będzie nam się opłacało kupić mniejszą maszynę lub skorzystać z usług? Doradca rolny pod lupę wziął pług o wartości 64 tys. zł, który będzie amortyzował się 15 lat, jaki miałby zostać nabyty przez rolnika posiadającego 30-hektarowe gospodarstwo.
Przedstawił analizę kredytową w przypadku zakupu w dwóch wariantach: z dofinansowaniem z PROW i bez dopłaty, zakładając, że oprocentowanie kredytowe wyniesie 5%. Rata po pierwszym roku, w pierwszym przykładzie wyniosłaby ponad 5 tys. zł, a w drugim - ponad 8 tys. zł (tabela nr 4).
Tabela nr 4. Racjonalizacja zakupu pługa 4 skibowego obracalnego - analiza kredytowa
Oprocentowanie kredytu 5% |
Wariant z PROW |
Wariant bez dofinansowania |
|
Koszt zakupu pługa |
wartość netto w zł |
64 000 |
64 000 |
z VAT |
wartość brutto w zł |
78 720 |
78 720 |
udział własny |
|
32 000 |
12 800 |
dofinansowanie z PROW |
|
32 000 |
0,00 |
kredyt bankowy |
|
32 000 |
51 200 |
oprocentowanie kredytu |
|
5% |
5% |
okres spłaty |
|
10 |
10 |
rata kapitałowa |
|
3 200 |
5 120 |
odsetki w pierwszym roku |
|
1 600 |
2 560 |
prowizja do kredytu |
1% |
320 |
512 |
spłata w pierwszym roku |
|
5 120 |
8 192 |
Są to pierwsze wydatki, jakie musielibyśmy ponieść - wyposażając gospodarstwo w maszynę. Kolejne byłyby związane są z eksploatacją: a więc zakupem paliwa czy konserwacją. Według wyliczeń Mariusza Tatki, w gospodarstwie 30-hektarowym, wynosiłyby około 1920 zł rocznie. A więc na nowy pług, rocznie wydawalibyśmy co najmniej 7 tys. zł (jeśli uzyskamy 50% dofinansowanie) lub 10 tys. zł (bez dotacji). - Zaznaczam, że nie wliczyłem tutaj kosztów amortyzacji, eksploatacji i czasu pracy rolnika - dodał.
A ile wydalibyśmy, gdybyśmy zdecydowali się na usługę rolniczą?
Wszystko zależy od stawki. Gdyby wynosiła 230 zł/ha - zapłacilibyśmy 6 900 zł, ale w przypadku tej wynoszącej - 280 zł/ha - 8 400 zł. Mariusz Tatka stwierdził, że wysokości kosztów poniesionych na zakup sprzętu a usługę są bardzo zbliżone.
- Kupiony pług w 30-hektarowym gospodarstwie na kredyt 5% to jest dokładnie tyle, ile kosztuje usługa. A trzeba pamiętać, że, oprócz kredytu, rolnik ma jeszcze koszty związane z zakupem paliwa, na przeprowadzenie prac, koszty amortyzacji i czas. Jaka jest racjonalność zakupu takiej maszyny? Gdyby oprocentowanie kredytu było jeszcze wyższe, załóżmy 7%, to zakup takiej maszyny byłby kompletnie bezsensowny - skomentował Mariusz Tatka.
Zaznaczył, iż zdaje sobie sprawę z tego, że, przy dofinansowaniu z PROW, argumentem przemawiającym za zakupem maszyny jest to, że dostaniemy 50% dofinansowania. - Ale pytanie jest takie: czy my jako społeczeństwo mamy dawać komuś pług z wyższej półki, bo on tak chce, jeśli sprzęt ten będzie wykorzystany w bardzo małym procencie? Już nie mówię o tym, ile hektarów ta maszyna w ciągu roku powinna zrobić - skomentował. W temacie minimalnego wykorzystania pługu w gospodarstwie posłużył się tabelą nr 5, która obrazuje wskaźniki wykorzystania poszczególnych pługów, począwszy od tych małych - zagonowych, zawieszanych - po obracalne 7-skibowe. Racjonalnie podchodząc do działań, według tych wytycznych, posiadając gospodarstwo 30-ha, powinniśmy pracować na pługu zagonowym zawieszanym 4- skibowym.
Tabela nr 5. Wskaźniki wykorzystania pługów do orki średniej głębokiej
Rodzaje i typy pługów |
Moc ciągnika (kW) |
Minimalne wykorzystanie w roku (ha/rok) |
Okres eksploatacji |
|
zagonowe zawieszane |
2-sk 3-sk 4-sk 5-sk |
28 46 57 70 |
6 13 28 49 |
25 25 25 25 |
obracalne zawieszane |
2-sk 3-sk 4-sk 5-sk |
44 70 92 110 |
14 41 65 133 |
25 20 20 15 |
obracalne półzawieszane |
4-sk 5-sk 6-sk 7-sk |
100 115 130 165 |
107 133 160 187 |
15 15 15 15 |
Duże gospodarstwo - kup maszynę!
Oczywiście zakup sprzętu będzie tym bardziej racjonalny, im większe gospodarstwo będziemy posiadać. Tę zależność obrazuje wykres nr 1, w którym widać, że o ile w przypadku gospodarstwa 30-hektarowego koszty zakupu i usług są podobne (8 090 do 8 400 zł), o tyle w odniesieniu do gospodarstwa 100 ha - użytkowanie własnego sprzętu będzie nas kosztować 17 012 zł, ale już skorzystanie z usług - 28 000 zł. Rolników, którzy posiadają małe areały upraw, Mariusz Tatka zachęca do rozważenia korzystania z usług rolniczych. Choć, jak dodaje, zdaje sobie sprawę, że nadal w naszym kraju rynek usług ma wiele wad.
- Sam mam małe gospodarstwo i gdy potrzebowałem usługę to okazywało się, że jest milion problemów. Mało tego, ich dostępność jest ciągle jeszcze bardzo mała - zaznaczył.
Wykres 1. Zestawienie kosztów pługa - usługi, maszyna własna
- Usługa - 1 ha - koszt szacunkowy 280 zł
- Maszyna własna (koszty zakupu i użytkowania zależne od liczby hektarów)
Powierzchnia
30 ha- usługa - 8400 zł, maszyna własna - 8090 zł
40 ha - usługa - 11 200 zł, maszyna własna - 9 365 zł
50 ha - usługa - 14 000 zł, maszyna własna - 10 639 zł
60 ha - usługa - 16 800 zł, maszyna własna - 11 914 zł
100 ha - usługa - 28 000 zł, mszyna własna - 17 012 zł
Mariusz Tatka z Centrum Doradztwa Rolniczego zaznaczył, że rolnicy, mówiąc, że coś się nie opłaca, często nie potrafią przedstawić twardych danych, wyjaśniających dlaczego? I to jest ogromny błąd. - Przez 15 lat mojej pracy doradczej trafiłem na czterech rolników, którzy mieli takie szczegółowe obliczenia - stwierdził.
-
dokonaj dokładnej analizy zapotrzebowania na maszynę w swoim gospodarstwie
-
sprawdź czy dobrym rozwiązaniem nie będzie usługa
-
przeanalizuj czy kolejna maszyna jest ułatwieniem pracy czy może dodatkowym zajęciem, kosztem np. produkcji podstawowej, jakim jest produkcja zwierzęca?
Czytaj także: Przyczepa zbierająca - szybki i tani zbiór zielonki [ZDJĘCIA]
Jakie ceny usług rolniczych?
Nazwa usługi |
jednostka |
cena usługi (zł 2019) |
PRACE POLOWE |
||
orka |
ha |
280 (z p.) |
siew siewnikiem zbożowym |
ha |
170 (z p.) |
siew siewnikiem punktowym (buraki z podsiewem nawozu i kukurydza) |
ha |
130 (z p.) |
ZBIÓR ZBÓŻ |
||
zbiór kombajnem zbożowym |
ha |
250 (z p.) |
zbiór kukurydzy kombajnem zbożowym |
ha |
265 (z p.) |