Emerytury rolnicze po nowemu. Rolniczki będą pracować o 5 lat dłużej?
W sieci, co chwilę, pojawiają się spekulacje dotyczące podniesienia wieku emerytalnego rolników już w roku 2025. Dotyczyć to ma zwłaszcza kobiet ubezpieczonych zarówno w KRUS, jak i w ZUS, które, zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, mogą przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat. Informacje o tym, że ich wiek emerytalny miałby być zrównany z wiekiem mężczyzn (65 lat) zalały Internet. Czy rzeczywiście planowane są zmiany, zgodnie z którymi kobiety musiałyby pracować o 5 lat dłużej, by osiągnąć pełny wiek emerytalny?
Minister rodziny pracy i polityki społecznej zabrała głos w sprawie emerytur
Głos w tej sprawie, jak informują Business Insider i radio Zet, zabrała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny pracy i polityki społecznej, która zdecydowanie zdementowała te plotki. Podkreśliła, że "aby nie było żadnych wątpliwości: nie planujemy podnoszenia wieku emerytalnego". Na pytanie o ewentualne zrównanie wieku emerytalnego kobiet do wieku mężczyzn, odpowiedziała krótko: "Nie ma żadnych takich planów".
Dodała jednak, że rząd chce zachęcić do dobrowolnego pozostawania na rynku pracy przez seniorów. W tym celu, jak podała szefowa Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, należy wprowadzić zmiany na rynku pracy, które będą lepiej wspierały starszych pracowników. O jakich modyfikacjach mowa? M.in. o tym, by oferować możliwości skrócenia tygodnia pracy. W jaki sposób miałoby się to odnosić do rolniczek? Tego nie wiadomo.
Dlaczego kobiety mogą przejść na emeryturę wcześniej niż mężczyźni?
Przepisy, zgodnie z którymi wiek emerytalny w stosunku do kobiet i mężczyzn nie jest równy, obowiązują w naszym kraj od wielu lat. Zdążyliśmy zatem do tego się przyzwyczaić i wydaje się nam naturalne, że panie mogą kończyć karierę zawodową wcześniej. Nie jest tak jednak we wszystkich krajach UE.
Próg emerytalny ustanowiony na 60. roku życia dla kobiet jest jednym z najniższych w Europie – informuje portal Prawo.pl. Dodatkowo, jedynie w Polsce i w Austrii dysproporcja między wiekiem emerytalnym dla kobiet i mężczyzn wynosi aż 5 lat. W zdecydowanej większości krajów Unii Europejskiej wiek emerytalny jest równy. Statystyki pokazują, że Polacy pracują dłużej niż przeciętni Europejczycy, a Polki krócej niż przeciętne Europejki.
Poseł Witold Tumanowicz z Konfederacji chciał wiedzieć, dlaczego wiek emerytalny nie jest równy względem obydwu płci? W sprawie tej złożył interpelacje poselską.
Odpowiedziała mu Katarzyna Kotula - minister ds. równości. Według niej nie ma przyzwolenia społecznego w zakresie realizacji postulatu zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Zaznaczyła także, że niższy wiek emerytalny kobiet to przejaw uznania dla świadczonej przez nie nieodpłatnej pracy.
Katarzyna Kotula - minister ds. równości podała, że kobiety nadal ponoszą większość trudu opieki nad dziećmi, seniorami i osobami z niepełnosprawnościami, co negatywnie wpływa na ich perspektywy zawodowe, stan zdrowia i sumę odprowadzonych składek. Brak inwestycji w sektor usług publicznych w ostatnich latach wypychał je z rynku pracy, pogłębiając różnice w kapitale zgromadzonym przez kobiety. „Niższy wiek emerytalny kobiet stanowi przejaw uznania dla nieodpłatnej pracy świadczonej przez kobiety oraz umożliwia samodzielne uzyskanie prawa do świadczenia pomimo wymuszonych macierzyństwem przerw w zatrudnieniu i feminizacji zawodów wymagających dłuższego kształcenia, ale zapewniających przeciętnie niższe zarobki. Statystycznie krótszy okres pobierania świadczeń emerytalnych przez mężczyzn kompensowany jest przeciętnie znacznie wyższą kwotę emerytury pobieranej przez mężczyzn”.