Kiedy rozpoczną się żniwa rzepakowe 2020?
Czy rzepak jest już gotowy do skoszenia? Jaka jest jego kondycja? Jaka cena?
Nie wcześniej, niż 10 lipca prawdopodobnie rozpoczną się żniwa rzepakowe. Tak przewiduje Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Związku Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych. W jego opinii plantacje tej uprawy są w większości zadowalające. - Pogoda bardzo sprzyja rzepakowi. Mniej więcej około 80% plantacji wygląda dobrze albo bardzo dobrze, a te 20% to słabsze plantacje. Powodem takiego stanu mogła być gorsza ochrona roślin czy zły termin nawożenia albo też gdy ktoś się spóźnił z wysiewem w lutowym terminie, a potem, jak wiemy, przyszły susze. W ubiegłym roku o tej porze męczyliśmy się ze straszliwymi upałami, obecnie jest sporo wilgoci i rzepak jest w fazie wypełniania łuszczyn, więc może jest szansa na to, że te plony będą troszkę lepsze dzięki masie tysiąca nasion - skomentował Juliusz Młodecki.
Czytaj także: Kiła kapusty w rzepaku - jak skutecznie zapobiegać jej występowaniu?
Ryszard Rojek, rolnik z Chwałowa na Dolnym Śląsku także nie ocenił kondycji rzepaku źle. - Jest w porządku, choć nie spodziewamy się plonu nie wiadomo jak wysokiego. On jakoś przeżył tę wczesnowiosenną suszę. Oziminy jednak lepiej ją znoszą - stwierdził rolnik.
Tradycyjnie zbiory rzepaku w kraju ruszą najwcześniej w południowych rejonach. - Tam wegetacja jest troszkę przyspieszona. I prawdopodobnie ten rok będzie taki, że żniwa odbędą się w normalnym terminie, czyli końcówka lipca i pierwsza dekada sierpnia. Mówię o tych żniwach typowych. A początek 10 lipca - na pewno nie wcześniej. A raczej byłbym skłonny przypuszczać, że będzie to trochę później. Gdyby teraz przyszły zapowiadane wysokie temperatury to one już rzepakowi jakiejś wielkiej szkody nie zrobią - dodał prezes KZPRiRB.
Rolnicy, którzy zakontraktowali rzepak - mogą liczyć na stawki w granicach od 1600 do nawet 1685 zł za tonę.
Czytaj także: Spadki, zwyżki - wiele się dzieje na rynku zbóż. Które kosztują więcej?
Zbiory w kraju szacuje się na 2,7 mln ton, co oznacza wzrost o 3% w stosunku do ubiegłego roku.
W Unii Europejskiej natomiast ogólna produkcja, według różnych prognoz ma wynieść od 15,6 mln do 16,5 mln ton. Komisja Europejska oszacowała, że plony rzepaku będą niższe o 5,9% w stosunku do średniej z 5 lat i o 2% niższe niż przed rokiem. Duże spadki mogą nastąpić we Francji - przewiduje się, że produkcja może tam być o 35% niższa od średniej z ostatnich pięciu lat (3,3 mln t).