Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
    • Ceny żywca wieprzowego
    • Ceny żywca wołowego
    • Ceny zbóż
    • Ceny pasz
    • Ceny owoców
    • Ceny warzyw
    • Ceny mleka i przetworów
    • Ceny drobiu i jaj
    • Analizy rynkowe
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      Choroba zaatakowała ponad 1,3 mln kur. To największe takie ognisko w Polsce
      Płacą 5 tys. zł od sztuki. Ten nabór dla rolników cały czas trwa
      Ceny kurczaków przekroczyły psychologiczną barierę w skupach [AKTUALNE STAWKI]
      Dziś rusza nabór wniosków w ważnym programie dla rolników. O tym warto pamiętać
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Ich nie można bagatelizować. Uwaga na nowe groźne choroby grzybowe truskawek
      Wreszcie dobra wiadomość dla plantatorów buraków. Będzie, czym chronić rośliny
      Ten zabieg w zbożach jest ważny z handlowego i prawnego punktu widzenia
      Ekspert i rolnik radzą, jak uprawiać rośliny w czasach suszy rolniczej [VIDEO]
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Tym traktorem zrobiliśmy niemal wszystko. Nowy ciągnik Claas w akcji [VIDEO]
      Ciągniki z Azji będą coraz bardziej się liczyć? Aktualna sprzedaż w Polsce
      Chcą transportować własne płody rolne, muszą płacić podatek. Jest odpowiedź
      Nowa prasa rolnicza na rynku. Jest w pełni zautomatyzowana [VIDEO]
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      Wiemy, ile można teraz dorobić do renty i emerytury. KRUS informuje
      W tym naborze ARiMR nie przyjmuje już wniosków. Zainteresowanie było spore
      Podwójna emerytura czy dodatek? Oto co przysługuje rolnikom dwuzawodowcom
      Premia dla młodego rolnika. Czy rodzic może zostawić sobie część gruntów?
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      Bez już przekwitł? Pospiesz się z tym zabiegiem, a za rok obsypie się kwiatami
      Posadź zamiast hortensji. Kwitnie równie pięknie, a jest łatwiejsza w uprawie
      Popularna w PRL-u dziś wraca do łask. "Płonąca miłość" kwitnie przez całe lato
      Gdzie te upały? Nowa prognoza pogody: W tych rejonach będzie najcieplej
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Czołowi eksperci i liderzy branży agro na jednym wydarzeniu. Chodzi m.in. o ekologiczne uprawy
      Produkować i zużywać prąd z nieswojej instalacji
      Materiał promocyjny Agrofotowoltaika jako szansa na zwiększanie samowystarczalności producentów rolnych
      Rolnicy szczerze o panelach fotowoltaicznych bez dotacji. Czy się opłaciło?
  • Wieści Rolnicze
  • Jest między nimi 40 lat różnicy, ale obaj są rolnikami

Jest między nimi 40 lat różnicy, ale obaj są rolnikami

Sylwetki 13 marca 2024 10:40 Franciszek Szklennik Aktualizacja: 13 marca 2024 11:33
Jest między nimi 40 lat różnicy, ale obaj są rolnikami
Z Mateuszem Stajkowskim z Pomarzanek i Czesławem Pękałą z Łosińca miałem okazję rozmawiać o ich rolniczych zmaganiach przed kilkoma laty. Postanowiłem sprawdzić, co u nich słychać, co się ważnego wydarzyło przez ten czas i jak planują swoją przyszłość?
Spis treści:
     
    Łosiniec i Pomarzanki to graniczne wsie i sołectwa gminy Skoki. Łosiniec graniczy z gminami: Mieścisko i Wągrowiec, a Pomarzanki z gminą Kłecko w powiecie gnieźnieńskim.
     
    Mateusz Stajkowski od dziecka marzył o tym, żeby zostać rolnikiem. W Pomarzankach gospodarzenie na roli w jego rodzinie trwa już od czterech pokoleń. Pięć lat temu ich gospodarstwo liczyło ok. 95 ha, z czego 34 uprawiał Mateusz, resztę - jego rodzice. Ponieważ gleby tu słabe, to żeby zapewnić jakiś wynik ekonomiczny, trzeba było myśleć o powiększeniu gospodarstwa. Tak uczynili jego rodzice, którzy startowali od 25 ha. 

    Produkcja trzody w cyklu zamkniętym

    Mateusz Stajkowski zdecydował się na hodowlę trzody chlewnej w cyklu zamkniętym. Materiał hodowlany pochodzi z własnego stada 55 loch. - W gospodarstwie sukcesywnie podnosimy standard utrzymania trzody poprzez modernizacje i remonty budynków, systemy wentylacji, utrzymania bezściółkowego. Powierzchniowo przewidziany jest niewielki wzrost areału, odejdzie jakaś droga dzierżawa, dojdzie zakupiony grunt - wyjaśnia rolnik. - Profil produkcji cały czas pozostaje niezmienny i miejmy nadzieje, że zbliżający się ASF tego nie zmieni. Pozostałem przy trzodzie w cyklu zamkniętym oraz standardowe uprawy: jęczmień zimowy, żyto, pszenżyto, rzepak, słonecznik i kukurydza. W ciągu roku produkcja wynosi ponad tysiąc sztuk tuczników - dodaje.
     
    Kiedyś Stajkowscy mieli też stado krów, było więc własne mleko, masło i sery. Obowiązujące obecnie przepisy nie pozwalają na sąsiedztwo w tym samym budynku i krów, i  świń. Mateusz od początku swojego gospodarowania marzył o wybudowaniu nowej chlewni, ale plany inwestycyjne uzależnione były od cen skupu żywca wieprzowego, a te były nieprzewidywalne. Mój rozmówca jest od 2023 roku prezesem zarządu Spółdzielni Producentów Trzody Chlewnej Polish Pig, która ma siedzibę na terenie powiatu krotoszyńskiego.
    Rolnik podjął decyzję o zasadniczej zmianie sposobu uprawy. - W ciągu ostatnich 5 lat park maszynowy został przystosowany do uprawy bezorkowej, zakupiłem głębosza, agregat bezorkowy do głębokiej uprawy, zestaw uprawowo-siewny oraz konia pociągowego wyposażonego w system prowadzenia równoległego, obustronny przesył danych, zdalny podgląd i monitoring. Niestety, jakość wykonania ciągnika, jakim jest John Deere 6155M, spadła dramatycznie w stosunku do wcześniejszych modeli. Największą bolączką jest skrzynia biegów, która szarpie i wydaje niepokojące odgłosy - wylicza i ocenia Mateusz.

    Jak to radnym być?

    Pięć lat temu Mateusz postanowił spróbować swoich sił w wyborach samorządowych. Jak wtedy mówił: - Nie budziłem się rano z postanowieniem, że zostanę radnym. Decyzję o kandydowaniu podjąłem w ostatniej chwili. Namawiali mnie koledzy rolnicy, którzy przekonywali mnie, że sprawy rolnicze w radzie mogą być słabo reprezentowane. Mandat radnego zdobył, wygrywając z czworgiem kontrkandydatów. Mama Irena z początku nie była entuzjastką samorządowej przygody syna, ale w końcu stwierdziła: - Ma swój rozum i musi się uczyć nowych ról.
     
    Młody rolnik powoli zapoznawał się ze specyfiką funkcji radnego, studiował na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu i sposobił się do... ożenku. Mieszkańcy sołectwa, którego jest przy okazji sołtysem, liczyli na jego skuteczne działania dotyczące budowy i remontu drogi od Jabłkowa do Pomarzanek. Powiodło się. Wprawdzie we wsi są nadal gruntowe drogi, które w czasie opadów lub roztopów stwarzają problem z dojazdem do gospodarstw, ale Mateusz liczy na rozwiązanie problemu. - Coś się udało, czegoś nie udało rozwiązać w tej kadencji. Traktuję to jako ciekawe doświadczenie. Mimo że zawsze interesowałem się inwestycjami na terenie gminy, to dopiero funkcjonując w radzie, z bliska widziałem ogrom licznych inwestycji i problemów z nimi związanych oraz ogromnej pracy i czasu, jaki trzeba poświęcić na realizacje - ocenia swoją obecność w samorządzie.
     
    Do rady miejskiej jednak w tym roku nie zamierza startować. - Dobry i skuteczny radny musi dysponować większą ilością czasu, aby się zaangażować. Gospodarstwo wraz z hodowlą oraz własna rodzina pochłaniają cały czas. Zangażowanie społeczne musiałoby się odbywać kosztem albo rodziny, albo gospodarstwa. Niewykonanej pracy nikt nie zrobi. Niedopilnowanie czasem jednej rzeczy może skutkować dużymi stratami, a druga szansa będzie za rok z kolejnym okresem wegetacyjnym. Np. coraz liczniejsze naloty szkodników oraz kurcząca się lista skutecznych środków sprawy nie ułatwia.
     
    Mateusz założył rodzinę, a w ubiegłym roku został szczęśliwym tatą Aleksego. Nie podjął jeszcze decyzji, czy będzie startował w wyborach na sołtysa, choć mieszkańcy sołectwa na to liczą. Rolnik ma teraz 29 lat i spory zapas energii.

    Szczęśliwe zderzenie

    Czesław Pękała jest starszy od Mateusza o ponad 40 lat i już wiele lat żył samotnie, opiekując się ciężko chorym przyrodnim bratem, obrabiając swoje kilkanaście własnych hektarów i kilka dzierżawionych.  Z czego wynikała jego samotność? Tak mówił kilka lat temu: - W małżeństwie nam nie wyszło. I mimo ponad sześćdziesiątki na karku marzył o tym, żeby w jego życiu - oprócz stałego kontaktu z córką i wnuczką - pojawiła się jego partnerka. - Przydałaby się może druga połowa w życiu. Wiem, że sama się pojawi, a ja liczę na to, że szczęśliwie zderzymy się, aby wspólnie potem marzyć - mówił wtedy.
     
    Opieka nad chorym bratem spowodowała, że pan Czesław większość swoich hektarów oddał trzy lata temu w dzierżawę. Kiedy brat zmarł w ubiegłym roku, postanowił po tegorocznych żniwach zająć się ponownie całym areałem. - Wypowiedziałem już umowę dzierżawy, dokonałem też zakupu nowych maszyn. W garażu pojawił się ciągnik Ursus 1614, nowy agregat uprawowy i inny niezbędny sprzęt. Teraz jego zaplecze to dwa ciągniki i potrzebne do obrobienia swoich hektarów maszyny towarzyszące. - Zastanawiam się nad typem pługa do nowego ciągnika. Myślałem o zakupie obrotowego, ale patrząc na ich ceny bardziej skłaniam się do zakupu zagonowego - wyjaśnia rolnik. - Ze starego dobytku pozostał mi mój motocykl „chopper” i mój wierny owczarek długowłosy - dodaje ze śmiechem. - Mój motocykl nie rdzewieje, bo uczestniczę w zlotach motocyklistów. Nie interesują mnie tzw. ścigacze, bo kupiłem motocykl nie dla szpanu, a dla radości.
    Po ponownym przejęciu wydzierżawionych gruntów zapewne postawi na produkcję roślinną, która sprawdzała się na jego lekkich glebach. Tu najlepiej plonowały żyto i owies, a pan Czesław bez problemów znajdował nabywców na ziarno.
     
    Spełniło się też marzenie rolnika o „szczęśliwym zderzeniu”. - Poznałem kobietę, z którą teraz spędzam dużo czasu. Jest też właścicielką gospodarstwa kilka kilometrów dalej i zajmuje się agroturystyką. Spełnia się również jako aktywna członkini miejscowego koła gospodyń wiejskich. 
     
    Od wielu lat Czesław Pękała jest członkiem Powiatowej Izby Rolniczej. Bardzo często uczestniczył w pracach tzw. komisji suszowych. Sam posiada grunty niskiej klasy i doskonale wie, jakie skutki dla plonów powoduje susza. - Bywało tak, że rolnicy mieli do nas pretensję o ocenę skutków suszy, a my przecież korzystaliśmy z przygotowanej w tym celu aplikacji - wyjaśnia. - Okazywało się, że to aplikacja powodowała różne wyniki w tym samym terenie lub w podobnych warunkach.
     
    Rolnik postanowił spróbować swoich sił w nadchodzących wyborach samorządowych.  Polskie Stronnictwo Ludowe wystawiło go jako kandydata do rady powiatu. - Czuję się na siłach sprostać zadaniu, jeśli wyborcy potwierdzą moją kandydaturę - mówi. - Reprezentantka naszego powiatu została niedawno wybrana w skład zarządu Wielkopolskiej Izby Rolniczej. To dowód uznania dla naszych powiatowych działaczy. Przyglądamy się teraz postępowaniom przetargowym na grunty rolne, które były w gestii Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Liczę na to, że opinie izby rolniczej staną się przedmiotem poważnego traktowania w procedurach i decyzjach dotyczących obrotu ziemią - dodaje zdecydowanie.
     
    Zapytany o ostatnie akcje protestacyjne rolników mówi: - Są one w słusznej sprawie, bo propozycje zawarte w tzw. Zielonym Ładzie działać będą w wielu aspektach na niekorzyść rolników. Odrębną kwestią jest napływ tanich produktów rolnych z Ukrainy. Polscy rolnicy są zobowiązani do respektowania wyśrubowanych norm jakościowych i fitosanitarnych. Nie mamy żadnej gwarancji, że napływająca fala zboża i już przetworzonej żywności spełnia te wymogi.
    Pan Czesław wierzy jednak w to, że nowy minister rolnictwa i rząd skutecznie będą rozwiązywać powstałe napięcia. Sceptycznie odnosi się natomiast do incydentalnych, jednak nagłaśnianych w mediach formach wyrażania swojego niezadowolenia przez niektórych uczestników akcji protestacyjnych. - Boję się sytuacji, kiedy słuszna akcja rolników zostanie potraktowana jako li tylko działanie polityczne inspirowane przez Bóg wie kogo.

     

    • Tagi:
    • rolnik
    • radny
    • maszyny
    • grunty
    Franciszek Szklennik
    Podobne artykuły
    Pomoc unijna

    Wypłata tych dopłat już się kończy. Można jednak jeszcze złożyć wniosek o nowe

    2 czerwca 2025
    Ekonomika

    Chcą zezwolenia na szybszą sprzedaż ziemi, jeśli rolnik już w nią zainwestował

    30 maja 2025
    Sylwetki

    3 hektary to nadal gospodarstwo czy hobby? Można z tego się utrzymać?

    29 maja 2025
    Pomoc unijna

    Wsparcie rolnictwa - nowy nabór wniosków. Nawet 700 tys. zł na przedsięwzięcie

    29 maja 2025
    Ekonomika

    Sąsiedzi donoszą na rolników. Rośnie liczba spraw na policji [VIDEO]

    27 maja 2025
    Przepisy

    Kiedy rolnik może wystąpić o zasiedzenie gruntu?

    16 maja 2025
    Trzoda chlewna

    Będą kolejne wyroki za smród chlewni czy obory? Rodzinne gospodarstwa zagrożone

    10 maja 2025
    Prawo i finanse

    Rolnicy zamiast żniwować mogą pójść do wojska. Samorząd rolniczy interweniuje

    9 maja 2025
    Warto wiedzieć
    Prawo i finanse
    Dopłaty do materiału siewnego 2025. Znamy stawki i warunki
    3 czerwca 2025
    Dla domu
    Burze, grad i upały. Gwałtowne zmiany w pogodzie i zaskoczenie w weekend
    3 czerwca 2025
    KRUS
    Wiemy, ile można teraz dorobić do renty i emerytury. KRUS informuje
    3 czerwca 2025
    Najnowsze
    Sylwetki
    3 hektary to nadal gospodarstwo czy hobby? Można z tego się utrzymać?
    29 maja 2025
    Sylwetki
    Ten rolnik takiego roku jeszcze nie miał. Wysokie ceny i rekordowe straty [VIDEO]
    25 maja 2025
    Sylwetki
    Młoda rolniczka. Zrezygnowała ze studiowania, by zająć się gospodarstwem [VIDEO]
    18 maja 2025
    Sylwetki
    Potrafi ujeździć byka, sam buduje maszyny. Historia Romka Zaklinacza Byków 
    14 maja 2025
    Sylwetki
    Podkarpacie. Ci rolnicy mają dużo ziemi i mocne maszyny [VIDEO]
    27 kwietnia 2025
    Wieści Rolnicze
    Wieści Rolnicze
    Dane kontaktowe
    Wieści Rolnicze
    RP Digital Sp. z o.o.
    NIP: 5273128894
    REGON: 529596954
    tel. +48 627 47 15 31
    ul. Prosta 51
    00-838 Warszawa
    [email protected]
    Numer dyżurny -- 501 267 226
    Kategorie
    • Ceny Rolnicze
    • Newsy
    • Hodowla
    • Uprawy
    • Owoce i warzywa
    • Technika
    • Prawo i finanse
    • Sylwetki
    • Video
    • Dla Domu
    © 2025 WieściRolnicze
    • Redakcja
    • Reklama
    • Kontakt
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    • Prenumerata
    • Konkursy