Innvigo rośnie w siłę. Podsumował 4 lata działalności
Dobrze obecny rok ocenia Krzysztof Golec, prezes INNVIGO - polskiej firmy produkującej środki ochrony roślin. Z roku na rok, od 2015 roku, a więc chwili powstania INNVIGO poszerza swój asortyment. W tej chwili w ofercie ma 40 produktów.
Gdy firma INNVIGO zadebiutowała na rynku, a więc prawie 4 lata temu, sytuacja na rynku środków ochrony roślin była dość stabilna - dominowały duże, międzynarodowe koncerny, posiadające zarówno szerokie portfolio produktów, jak i duże nakłady finansowe na badania, a także, co istotne, wysokie budżety reklamowe.
W takich warunkach pojawienie się nowego podmiotu mogło wydawać się ryzykownym krokiem, tym bardziej, że debiutujące polskie przedsiębiorstwo startowało, oferując zaledwie kilka produktów i dysponując nieporównywalnie niższymi środkami chociażby na działania badawcze i promocyjne. INNVIGO poradziło sobie. Dziś ma znaczny, stale rosnący udział w sprzedaży środków ochrony roślin w Polsce, jak również oferuje swoje produkty na innych europejskich rynkach (Czechy, Słowacja, Rumunia, Węgry).
- Cztery lata temu zaprezentowaliśmy firmę, zespół, wizję i 6 produktów. Zdecydowanie realizujemy cele, które obraliśmy. Dzisiaj mamy w ofercie ponad 40 unikalnych preparatów, rozszerzamy rejestracje już dostępnych i pracujemy nad kolejnymi - powiedział Krzysztof Golec, prezes zarządu INNVIGO.
W ciągu 4 lat firma INNVIGO m.in. zbudowała portfolio produktowe, które pozwala klientom na korzystanie z pełnych technologii ochrony głównych upraw rolnych - zbóż, rzepaku ozimego, kukurydzy i buraka cukrowego.
Czytaj także: Jak dobrze zaprawić ziarno?
Firma szybko się rozwija. - INNVIGO to firma wyjątkowo dynamiczna. W międzynarodowym koncernie pracowałem nad jednym produktem trzy lata, żeby go wdrożyć, tutaj w ciągu kilku miesięcy wchodzą trzy nowe produkty. Dynamika jest niesamowita, jeżeli chodzi o rejestrację substancji aktywnych. Teraz firma stawia na preparaty wieloskładnikowe i budowanie pełnych technologii ochrony herbicydowej i fungicydowej - zaznaczył Marcin Bystroński, menedżer ds. upraw rolniczych.