Uprawa soi - praktyczne porady [VIDEO]
O tym, jak uprawiać soję, podczas naszego seminarium pt. "Uprawa soi jako wzmocnienie dla bioróżnorodności, ratunek dla żyzności gleb i pozyskanie źródła cennego białka", mówił dr inż Marcin Markowicz, rolnik, ceniony specjalista produkcji roślinnej, który zdobywał doświadczenie w gospodarstwach wielkotowarowych.
Soja - w jakim systemie uprawiać?
Soja jest gatunkiem, który możemy uprawiać zarówno w systemie uproszczonym, jak i w systemie tradycyjnym - orkowym - mówi dr Markowicz. Żeby nie być gołosłownym, ekspert przytoczył wyniki badań w tym zakresie, jakie prowadził w ramach swojej pracy doktorskiej (patrz ramka obok).
- Na glebach cięższych nie było istotnej różnicy między orką a systemem uproszczonym. Natomiast na glebach cięższych niekoniecznie udają się systemy całkowcie uptroszczone typu strip-till, ponieważ brakuje takiej luźniejszej gleby. To podłoże siewne nie jest tak dobrze przygotowane, jak w przypadku pozostałych systemów. Zniżka plonowania w tym zakresie była dość istotna - komentował specjalista.
Soja - uprawa przedsiewna
Jeśli chodzi o uprawę przedsiewną, kluczowe, zdaniem eksperta, jest przygotowanie stanowiska.
- Największą wagę powinno się przyłożyć do jego odchwaszczenia. Jednocześnie trzeba zapewnić dobre warunki wilgotnościowe do kiełkowania nasion - podkreślał prelegent. - Uprawki wiosenne należy ograniczyć, aby nie przesuszać roli - dodał.
Soja - siew nasion
Koniec kwietnia - początek maja - to optymalnym terminem siewu soi. - 10-12 stopni C gleby - to z kolei najodpowiedniejsza to temperatura do siewu soi - wspomniał specjalista. Zaznaczał jednocześnie, że z wjazdem w pole nie należy się zanadto spieszyć.
- Jeżeli gleba jest zbyt chłodna i posiejemy nasiona, wówczas wschody mogą się przedłużać, może tym samym dochodzić do niepotrzebnego butwienia nasion oraz zgorzeli siewek. Wtedy też te rośliny będą po prostu wypadać - tłumaczył dr Markowicz.
Ekspert zwrócił również uwagę na głębokość siewu soi.
- Optymalna to ok. 3-4 cm. Wszystko - oczywiście - zależy od gleby. Na tych lżejszych bardziej wskazany jest siew na głębokości 3 cm. Na glebach ciężkich z kolei - 2-3 cm. - Tyle w zupełności powinno wystarczyć - zapewniał specjalista.
Zaznaczył przy tym, że soję najkorzystniej wysiewać w szerokości rzędów od 15- 30 cm.
Czy wałować glebę do siewie?
- To wszystko oczywiście zależy od warunków. Jeżeli widzimy, że jest bardzo sucho i tej wilgoci brakuje, dodatkowo nie są zapowiadane opady deszczu, wówczas pole “wypada” wałować. Ponadto jeżeli na stanowisku, na którym wysialiśmy soję, znajdują się kamienie, to zabieg wałowania jest również przydatny, ponieważ dzięki niemu wnieść bardziej te kamienie do gleby i tym samym wyrównać pole - wyjaśniał prelegent.
- To na pewno będzie duże ułatwienie podczas zbioru - dopowiedział.
Soja - obsada nasion
Obsada roślin, według specjalisty, powinna wynosić między 40 a 60 roślin/m2.
- Doświadczenia, które były prowadzone w Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Głubczycach w latach 2018-2020 doskonale pokazują, że nie ma sensu siać soję gęściej. Przy wysiewie 45 nasion/m2 i 60 nasion/m2 nie ma większej różnicy w plonie (wynosi ona ok. 41,5 dt z ha - przyp.red.). Dlatego uważam, że optymalna obsada te 45 roślin/m2 - mówił dr Markowicz.
Soja - nawożenie
Ekspert zaznacza, że, jeśli chodzi o nawożenie, przy średnich i wysokich zasobnościach gleby w potas i fosfor, generalnie praktycy zaniechują nawożenie tymi składnikami (patrz ramka obok).
- W przypadku nawożenia azotem natomiast po to właśnie szczepimy nasiona, żeby rośliny były w stanie ten azot asymilować i dostarczać go roślinom - tłumaczy specjalista.
Prelegent zwraca też uwagę na następującą rzecz:
- Soja, jeśli spojrzymy na zapotrzebowanie na jedną tonę nasion, jest bardzo żarłoczna, ponieważ potrzebuje ok. 75 kg N na wytworzenie jeden tony nasion z słomą, dlatego kluczowe jest, aby te brodawki (wiążące azot - przyp.red.) występowały.
Soja pozytywnie reaguje na nawożenie mikroelementami, które są bardzo ważne w procesie symbiozy z bakteriami brodakowymi.
- Tutaj szczególnie wskazany jest bor, molibden oraz cynk. One odgrywają dużą rolę - podkreśla dr Markowicz.
Czytaj i słuchaj także: