Odmiany rzepaku, które zdają egzamin w ostatnich latach [VIDEO]
Na ten temat rozmawialiśmy z Arturem Kozerą podczas spotkania polowego w Spytkowicach, które zostało zorganizowane z okazji 50-lecia firmy Rapool.
Jakie zmiany rzepaku zdają egzaminy w ostatnich latach?
W ostatnich latach myślę, że najlepiej sprawdzają się odmiany, które charakteryzują się pełnym pakietem cech prozdrowotnych - czyli posiadają odporność zarówno na choroby grzybowe - i tutaj myślę o obecności takich genów jak gen Rlm7 czy gen RlmS, ale również odpornością na choroby wirusowe. Bardzo często w tej chwili na polach mamy do czynienia z wirusem żółtaczki rzepy i większość odmian, które znajdują się w naszym portfolio, oczywiście ten gen również już mają. Ponadto nowe odmiany, które są wprowadzane na rynek, charakteryzują się pełnym pakietem cech obu odporności o uzupełnionych oczywiście o tolerancję polowe na chociażby czy wertycilium czy innego rodzaju zagrożenia ze strony chorób grzybowych.
A co ze szkodnikami? Bo to też jest bardzo ważna kwestia.
Ten rok jest szczególnie trudny, jeżeli chodzi o szkodniki. Warunki pogodowe temu oczywiście sprzyjają. W tym roku rzepaki zakwitły średnio około trzech do czterech tygodni wcześniej. Bardzo wcześnie na plantacjach pojawiły się chowacze, które niestety nie zostały dla wielu plantacjach w odpowiednim momencie zwalczone. W związku z tym sporo tych larw chowawczy znajduje się w tej chwili w łodygach. Ponadto - drugi element - to też po okresie jesiennym w ogonkach liściowych mieliśmy też larwy pchełek, których było sporo. Niestety zima w tej chwili nie sprzyja temu, że szkodniki szkodniki w wyniku niskich temperatur umierają, natomiast ich szkodliwe efekt widoczny jest również wiosną.
Kolejny aspekt, związany ze szkodnikami, to również obecność w późniejszym okresie - szkodników łuszczynowych. Mieliśmy trochę chowacza. Pojawił się pryszczarek. Natomiast w przypadku słodyczka w czasie kwitnienia ta presja nie była jakoś szczególnie duża. Myślę, że większym zagrożeniem w przypadku naszych przynajmniej tutaj poletek w tym roku będą szkodniki aniżeli uszkodzenia mrozowe. Oczywiście obserwujemy je, ale myślę, że większe szkody będą powodowały raczej raczej szkodniki.
Czym więc rolnicy powinniście sugerować wybierając odmiany? Mrozoodporność, zimotrwałość i co jeszcze?
Oczywiście mrozoodporność i zimotrwałość jak najbardziej powinny być brane pod uwagę. Wiem jednak, że ta cecha w tej chwili nie zawsze jest doceniana. Ostatni atak zimy był w 2016 r., wcześniej w 2012 r. Niestety to trochę uśpiło czujność rolników, więc na pewno ten czynnik czy tą odporność należy brać pod uwagę.
Elementem, który jest szczególnie istotny, to myślę, że szereg cech prozdrowotnych - czyli obecność genów odporności na choroby grzybowe, choroby wirusowe. W tej chwili też warto zwrócić uwagę na odmiany, które będą charakteryzowały się podwyższoną odpornością łuszczyn na pękanie i osypywanie się nasion. Poza tym też myślę że istotną rzeczą będą różnego rodzaju tolerancje chociażby na zagrożenie już wcześniej wspominałem cylindrostporozą czy wertycylium. W tej chwili w naszym kraju te choroby są coraz groźniejsze, więc trzeba na nie zwrócić uwagę.
Ponadto też myślę, że istotną sprawą będą takie odmiany, które będą charakteryzowały się głębokim systemem parowym, który będzie miał sporo rozgałęzień bocznych, ponieważ zmienne warunki uprawy powodują to, że szczególnie w okresie dojrzewania rzepak narażony jest na niedobory wody, a niedobory wody niestety związane są z tym, że należy się spodziewać spadków plonów.
Więcej w naszym VIDEO:
Czytaj także: