Weterynarze będą kontrolować hodowców drobiu!
Nie ma wyjątków! Nawet jeśli masz kilka kurek - musisz mieć maty dezynfekcyjne i stosować odzież ochronną. Inaczej weterynarze mogą nałożyć na ciebie karę!
Ministerstwo rolnictwa zapowiedziało kontrole lekarzy weterynarii w gospodarstwach, gdzie przetrzymywany jest drób. I nie chodzi tylko o duże fermy, ale także kurniki, w których przetrzymywane są zwierzęta na własne potrzeby. Od kilku dni obowiązują nowe przepisy, które nakładają na rolników dodatkowe wymogi. Chodzi o zasady bioasekuracji, które mają uchronić przez zarażeniem wirusem ptasiej grypy.
Zgodnie z wytycznymi hodowcy drobiu powinii wstrzymać się od wypuszczania ptaków na wybieg i pozostawić je w budynkach, w których są utrzymywane; nie karmić drobiu na zewnątrz budynków, w których drób jest utrzymywany; stosować w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne oraz po każdym kontakcie z drobiem lub dzikimi ptakami umyć ręce wodą z mydłem; czyścić i odkażać sprzęt i narzędzia używane do obsługi drobiu przed każdym ich użyciem; dokonywać codzienny przegląd stad drobiu wraz z prowadzeniem dokumentacji zawierającej w szczególności informacje na temat liczby padłych ptaków, spadku pobierania paszy lub nieśności; wyłożyć maty dezynfekcyjne przed wejściami i wyjściami z budynków inwentarskich, w których jest utrzymywany drób; przechowywać paszę dla ptaków w sposób zabezpieczający przed kontaktem z dzikimi ptakami oraz ich odchodami.
- W przypadku niestosowania się do tych przepisów będą wydawane stosowne decyzje administracyjne. Ponadto należy podkreślić, że w przypadku wystąpienia choroby w gospodarstwie, w którym nie stosowano odpowiednich środków (...) nie będzie przysługiwało odszkodowanie - tłumaczy Dariusz Mamiński, główny specjalista biura prasowego MRIRW.
Jak przekonuje Dariusz Mamiński wysoce zjadliwa grypa ptaków jest chorobą zakaźną ptaków o wysokiej śmiertelności, która w bardzo krótkim czasie może osiągnąć rozmiary epizoocji. - Kluczowe jest wzmocnienie zasad bioasekuracji na fermach, gdyż dużym zagrożeniem jest możliwość przeniesienia choroby, nie tylko przez dzikie ptaki, ale również za pośrednictwem zanieczyszczonego wirusem sprzętu, odzieży lub paszy. W związku z zagrożeniem jakie niesie wysoce zjadliwa grypa ptaków dla gospodarki kraju należy stosować środki mające na celu zminimalizowanie ryzyka jej rozprzestrzenienia się - dodaje Dariusz Mamiński z resortu rolnictwa.
Poza tym przedstawiciel ministerstwa rolnictwa zaznaczył, iż nowe przepisy dotyczą całej Polski i "wszystkich gospodarstw utrzymujących drób".
Do tej pory w Polsce wykryto 15. ognisk grypy ptaków w woj. lubuskim, małopolskim, podkarpackim i świętokrzyskim.
Czytaj także: Krajowa Rada Drobiarstwa o ptasiej grypie KLIK