Polskie chlewnie pod lupą. Pierwsze wyniki kontroli
1.712 gospodarstw w Polsce (poza terenami objętymi restrykcjami w związku z ASF) zostało skontrolowanych w kwietniu w ramach przestrzegania zasad bioasekuracji w chlewniach.
Czy inspektorzy weterynarii wykazali nieprawidłowości?
Za nami pierwsze wizyty inspekcji w gospodarstwach, które mają wykazać czy właściciele trzody chlewnej stosują się do nałożonych na nich w tym roku obowiązków stosowania m.in. mat i środków dezynfekcyjnych, utrzymywania świń w osobnych pomieszczeniach oraz prowadzenia odpowiednich rejestrów (by nie wpuścić wirusa ASF do chlewni).
Czytaj także: ASF. Jedni likwidują produkcję, inni czekają na kontrole
Jak podaje Główny Inspektorat Weterynarii spośród 1.712 kontroli, które przeprowadzono w kwietniu, w przypadku 443 gospodarstw stwierdzono nieprawidłowości. Naruszono m.in. obowiązek prowadzenia dokumentacji w zakresie rejestru środków transportu do przewozu świń wjeżdżających na teren gospodarstwa oraz spisu świń z podziałem na grupy technologiczne i jego aktualizowanie na bieżąco. Poza tym niektórzy gospodarze nie zabezpieczyli odpowiednio chlewni przed dostępem zwierząt wolnożyjących i domowych. A jeszcze inni - utrzymywali świnie w pomieszczeniach, które miały bezpośrednie przejście do obiektów, gdzie przebywały inne zwierzęta kopytne.
Czytaj także: ASF. Dezynfekcja chlewni krok po kroku
Nie wszyscy skontrolowani gospodarze restrykcyjnie podeszli do wymogu bieżącego oczyszczania i odkażania narzędzi oraz sprzętu wykorzystywanego do obsługi świń, a także wyłożenia przed wejściem do chlewni maty dezynfekcyjnej o odpowiednich wymiarach. Niewielu rolników zadeklarowało, że chce wygasić produkcję trzody chlewnej.
- Powiatowi lekarze weterynarii wydali dotychczas 5 decyzji w zakresie zabicia lub uboju świń - podaje Jacek Kucharski, zastępca Głównego Lekarza Weterynarii.
Przy okazji kontroli w zakresie bioasekuracji w chlewniach, inspektorzy sprawdzili także, czy właściciele zwierząt stosują także inne nałożone na nich obowiązki. - Nieprawidłowości, które kwalifikowały się do nałożenia grzywny w drodze mandatu karnego dotyczyły nie spełnienia warunków identyfikacji i rejestracji świń, przede wszystkim prawidłowego oznakowania tych zwierząt oraz prowadzenia księgi rejestracji stada świń - dodaje Jacek Kucharski.