Ogrodzenie pastwiska - co warto wiedzieć? [ZDJĘCIA]
- 1/6
- następne zdjęcie
W niektórych rejonach Polski, zwłaszcza na Mazowszu i Podlasiu, bydło mleczne na pastwiskach to nierzadki widok. Na taki sposób wypasu decydują się zwłaszcza hodowcy, którzy posiadają lekkie gleby oraz duży areał użytków zielonych.
Jednym z nich jest Dariusz Sadłowski z Wykrotu k. Myszyńca (powiat Ostrołęka, woj. mazowieckie). Rolnik w 2009 roku wybudował nową oborę wolnostanowiskową z wybiegiem na pastwisko. Jego stado liczy 80 sztuk, w tym około 40 krów dojnych. - Krowy same decydują, czy chcą przebywać w obiekcie, czy na zewnątrz. Uważam, że dzięki temu, iż jest pastwisko, moje zwierzęta są zdrowsze. Mogą swobodnie się przemieszczać po trawie, dlatego nie ma problemu chociażby z racicami. Ich dobrostan jest w pełni zachowany - opowiada Dariusz Sadłowski. Jego pastwisko ogrodzone jest tzw. pastuchem elektrycznym. - Jeszcze kiedyś pastwiska grodzone były drutami kolczastymi, ale już się tego nie stosuje. Jest to zbyt niebezpieczne. Przy instalacjach elektrycznych krowa chcąca opuścić teren natrafia na linię i otrzymuje niegroźny impuls, po czym odchodzi. W przypadku drutów kolczastych często dochodziło to zranień - wyjaśnia Dariusz Sadłowski.
Zmiana nastawienia do form grodzenia pastwisk wśród hodowców wynika także z bardziej restrykcyjnych przepisów prawa. Na wysokości mniejszej niż 1,8 m zabronione jest „umieszczanie ostro zakończonych elementów, drutu kolczastego, tłuczonego szkła oraz innych podobnych wyrobów”. I choć budowa ogrodzenia na pastwisku nie wymaga zgłoszenia do wydziału budownictwa i architektury w starostwie powiatowym, musi spełniać warunki techniczne.
W jaki sposób zabrać się za budowę ogrodzenia? Na co zwracać uwagę? Czym różnią się systemy ogrodzeń? O efektywności działania instalacji ogrodzenia elektrycznego stanowi każdy element, poczynając od elektryzatora, poprzez sposób zasilania, uziemienie po linie okalające pastwisko i słupki.
- 1/6
- następne zdjęcie