Kiedy najlepiej odsadzić prosięta?

Na co rolnik powinien zwrócić uwagę przy odsadzaniu prosiąt? Czy tylko ważny jest wiek zwierzęcia, czy również masa ciała?
Rolnik, który hoduje trzodę chlewną, chcąc uzyskiwać dobre wyniki tuczu, a co za tym idzie i finansowe, o swoje zwierzęta musi zadbać od samego urodzenia. Dlatego ważny jest moment odsadzenia prosiąt od lochy. - Prosięta najlepiej odsadzać od lochy między 25 a 35 dniem życia. Nie należy sugerować się tylko wiekiem zwierząt, ale pod uwagę należy również wziąć masę ciała, ponieważ decyduje to o prawidłowym rozwoju zwierząt w późniejszym okresie życia - wyjaśnia Maciej Szymczak, lekarz weterynarii w Gołuchowie (powiat pleszewski).
Czytaj także: Groźne substancje w zbożu zagrażają świniom [ZDJĘCIA]
Przy odsadzeniu zmniejszyć niedobór witamin
Odsadzone prosięta powinny ważyć co najmniej 6-8 kg. Sam ten proces jest dla nich dużym stresem, ponieważ jednocześnie zmienia się bardzo wiele czynników. - Chodzi o mikroklimat, karmidła i poidła, środowisko oraz towarzystwo jeśli mioty są łączone po odsadzeniu - mówi. Radzi, aby w pierwszym dniu po odsadzeniu świń w razie potrzeby zastosować wielowitaminowe preparaty w celu poprawy odporności i zmniejszenia ryzyka wystąpienia niedoborów witamin.
- W tym okresie zwierzęta pobierają mniej paszy, co jest spowodowane rozdzieleniem, walką o miejsce w hierarchii i zapoznawaniem się z nowym środowiskiem. Spada produkcja kwasów żołądkowych i enzymów, ponieważ jeśli nie ma paszy, nie są wydzielane soki trawienne. W efekcie wzrasta wartość pH w żołądku i spada pojemność układu pokarmowego. Oznacza to, że pobrane składniki pokarmowe nie są całkowicie trawione i stanowią pożywkę dla bakterii zasiedlających jelita między innymi E. coli - tłumaczy lekarz weterynarii.
Czytaj także: Choroby układu oddechowego świń
Często prowadzi to do zagrażających życiu zachorowań np. biegunki czy obrzęków. Dlatego należy zadbać o to, aby pasza odsadzeniowa była chętnie pobierana, wysokostrawna i stymulowała pracę przewodu pokarmowego.
Prosięta można śmiało odsadzać w 4 tygodniu
Tylko odsadzanie w 28 dniu po urodzeniu pozwala w prosty, naturalny i skuteczny sposób wprowadzić w porodówce zasadę „pomieszczenie puste – pomieszczenie pełne”. Jeśli nie będzie to przestrzegane, to zwiększanie produkcji najczęściej doprowadzi do bardzo poważnych problemów, a co za tym idzie narażać rolnika na wysokie straty finansowe.
- Jedną z największych przeszkód we wprowadzeniu 4–tygodniowego systemu odsadzania prosiąt jest obawa rolnika przed konsekwencjami pozbawienia młodych bezpośredniej opieki lochy – ich matki, przekonanie, że lepiej rozwijają się przebywając z lochą przez dłuższy, 6 – 7 tygodniowy okres. Wszyscy pamiętamy czasy, kiedy odsadzano prosiąt nawet po 8 tygodniach od oproszenia. Oczywistym jest, że jeszcze w niedalekiej przeszłości wprowadzenie w gospodarstwach rolniczych powszechnej zasady odsadzania prosiąt po 4 tygodniach dla wielu producentów i specjalistów było trudne i ryzykowne. Brak odpowiednich pełnoporcjowych mieszanek paszowych, skutecznych programów profilaktycznych oraz stosunkowo mały wpływ na kształtowanie warunków środowiskowych (temperatura, wilgotność) były barierami nie do pokonania przez rolników – mówi Maciej Szymczak.
Dodaje, że aktualnie jest zupełnie inaczej i praktycznie każdy producent może bez większego ryzyka odsadzać wcześniej prosięta. Silne i wyrównane sztuki, odsadzone w 4 tygodniu życia, zupełnie dobrze znoszą samodzielny odchów w grupach po 25–35 sztuk, a nawet większych.
Prosięta karmione pełnoporcjowymi mieszankami paszowymi przy zapewnieniu odpowiedniej temperatury szybko przyrastają. Już w wieku 8 tygodni często uzyskują średnią masę ciała znacznie powyżej 20 kilogramów. - Po odsadzeniu, prosięta czy też później - warchlaki powinny być żywione w sposób umożliwiający szybki wzrost i rozwój tak, aby później, w okresie tuczu mogły osiągnąć szybkie tempo odkładania białka - zaznacza. Dodaje, że dobry odchów prosiąt to brak biegunek i innych chorób, odpowiednie pobranie paszy, a co za tym idzie zadowalające przyrosty prosiąt.
Rolnik powinien także pamiętać o profilaktyce szczepień u prosiąt. W stadach, gdzie szczepione są lochy, producent musi się zastanowić nad podaniem szczepionki młodym zwierzętom. Jeśli szczepionka będzie użyta, to należy liczyć się z tym, że przeciwciała matczyne będą maskowały antygeny szczepionkowe. - A samo szczepienie nie będzie skuteczne. Dlatego termin szczepień należy przesunąć na 8-10 tydzień życia zwierzęcia – radzi Maciej Szymczak.