Ile robotów udojowych pracuje w Skandynawii? Zaskakujące dane
Ponad 60% mleka w Norwegii i Islandii pochodzi ze stad dojonych na robotach udojowych.
Duński portal rolniczy Landbrugs Avisen przedstawił dane zebrane przez Organizację Nordyckich Producentów Mleka Jakości (NMSMt) na temat sposobu doju w gospodarstwach mlecznych w regionie nordyckim.
Z raportu NMSMt wynika, że pomijając duńskich producentów mleka, w krajach Skandynawskich panuje powszechna zgoda, że krowy powinne być dojone robotami udojowymi.
Ile robotów udojowych pracuje w Skandynawii? Zaskakujące dane
Na czele państw w których najwięcej mleka jest pozyskiwane przez "automatycznych dojarzy" są Norwegia i Islandia. Szacuje się, że w tych krajach ponad 60% mleka pochodzi ze stad z robotami.
Kolejne pozycje w zestawieniu zajęły Finlandia - 46% oraz Szwecja - 43% mleka pozyskanego przez roboty.
Wyjątkiem pod względem ilości mleka dojonego przez roboty udojowe jest Dania, gdzie zaledwie 25% surowca jest pozyskiwane przez mechanicznych dojarzy.
Dane zostały zebrane w 2020 r. W pięciu krajach skandynawskich oceniono łącznie 12,3 miliarda kilogramów mleka, z czego w sumie prawie 38% pochodziło ze stad z robotami.
Ile robotów udojowych pracuje w Skandynawii? Liczba stale rośnie, ale nie wszędzie
Pierwsze dane dotyczące automatycznego doju w krajach skandynawskich zostały zebrane w 1996 r. Na przestrzeni lat, aż do 2008 roku, we wszystkich krajach liczba gospodarstw mlecznych z robotami stale rosła. Od tego czasu zmieniła się jednak sytuacja w Danii, gdzie najpierw zapanowała pod tym względem stagnacja, a następnie zauważono spadek farm mleczych wyposażonych w roboty udojowe.
Odwrotny trend jest widoczny w Norwegii, gdzie odsetek gospodarstw mlecznych z robotami stale rośnie. Na początku 2021 roku było tam prawie 2,5 tys. farm z mechanicznymi dojarzami. W Danii obecnie są to 654 gospodarstwa.
ZOBACZ TAKŻE: Dwie obory - jedna z halą udojową, druga z robotem. Dwa różne światy? [VIDEO]
- Tagi:
- roboty udojowe
- bydło mleczne