Grypa ptaków znów atakuje fermy w Bułgarii
Wirus podtypu H5N8 wykryto na fermie utrzymującej blisko 35 tys. kaczek. To nie wszystko...
Bułgarskie służby weterynaryjne informują o kolejnych ogniskach grypy ptaków. Wirusa po raz pierwszy w tym roku potwierdzono w połowie marca, w gospodarstwie utrzymującym kaczki. Kolejne zgłoszenie dotyczyło fermy utrzymującej 35 tys. ptaków, a kilka dni później potwiedzono chorobę w gospodarstwie utrzymującym 1400 sztuk drobiu.
ZOBACZ TAKŻE: Importowane mięso będzie znakowane?
Jak podaje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, zdarzenia w Bułgarii mogą być kolejnym ciosem dla lokalnego drobiarstwa, głównie producentów mięsa kaczego, którez nie zdążyli się jeszcze pozbierać po katastrofalnej w skutkach grypie ptaków w 2018 roku.
- (...) w ubiegłym roku w Bułgarii rozgrywał się dramat. Bułarskie służby nadzorujące bezpieczeństwo żywności zarządziły restrykcyjne środki kontroli i zwalczania, na które dość nerwowo zareagowali producenci, twierdząc, że doprowadzi to do to zniszczenia sektora drobiarskiego. W odpowiedzi, władze weterynaryjne uważały, że w krajowych gospodarstwach istnieją poważne niedociągnięcia, między innymi, w zakresie bioasekuracji. Producenci zarzucali organom kontrolnym bezczynność i nieradzenie sobie z problemem grypy ptaków.W bułgarskiej prasie zaczęły się pojawiać nawet spiskowe teorie, że działania takie są zamierzone, aby zaszkodzić lokalnym przedsiębiorstwom. Co ciekawe, sądzono nawet, że za tak trudną sytuację w Bułgarii odpowiedzialny jest nielegalny chów kaczek i kur. Pojawiły się propozycje kryminalizacji tego typu praktyk. Ostatecznie, w grudniu 2018 roku sytuacja uspokoiła się. Niestety, nie na długo - przypomina KIPDiP.
Dla państw unijnych największym problemem była grypa ptaków w sezonie jesienno – zimowym na przełomie lat 2016/2017. Bolesna w skutkach także dla polskich producentów.
Od tamtego czasu, sytuacja epizootyczna w Europie była stabilna. Przy czym, problem nie ominął niektórych państw. W 2017 roku wirus niespodziewanie zaatakował we Włoszech – kraj ten przez blisko rok walczył z chorobą i poniósł ogromne straty (83 ogniska), co dotyczyło szczególnie ferm indyków i towarowych kur niosek. W kolejnym roku problemy zaczęła mieć Bułgaria, która walczy z problemem do dzisiaj.