Bioasekuracja. Dezynfekcja pojazdów w walce z ASF
Ekspert radzi, jak podejść do mycia i dezynfekcji pojazdów wjeżdżających na teren gospodarstwa. Czego powinniśmy wymagać od kierowcy ciężarówki?
Myśląc o bioasekuracji musimy pamiętać nie tylko o dezynfekcji obuwia, rąk, sprzętu, chlewni i wyposażenia, ale także pojazdów, które wjeżdżają na teren naszego gospodarstwa.
Z Urszulą Piwońską, biologiem, kierownikiem Działu Badań i Rozwoju w firmie Agro-Trade rozmawia Dorota Jańczak
Kto powinien wykonać dezynfekcję ciężarówki, która wjeżdża na teren gospodarstwa po odbiór tuczników: rolnik czy kierowca ciężarówki?
Odpowiedzialność za utrzymanie higieny środków transportu spoczywa oczywiście na przewoźniku, natomiast sam rolnik powinien zabezpieczyć swoje gospodarstwo przed wwiezieniem drobnoustrojów chorobotwórczych m.in. poprzez stosowanie mat i wanien dezynfekcyjnych. Istotnym czynnikiem jest regularna wymiana środka dezynfekcyjnego, tak aby maty i wanny spełniały swoją rolę.
Rozumiem, że o ile rolnik może spryskać koła w pojeździe, ustawić maty czy wybudować nieckę, o tyle dezynfekcja wewnątrz pojazdu już leży w gestii przewoźnika? Czy firmy świadczące takie usługi wykonują tego rodzaju zabiegi? Dlaczego jest to ważne?
Zabezpieczenie wjazdu na gospodarstwo jest istotnym elementem bioasekuracji, szczególnie w ogniskach chorób zakaźnych lub w przypadku epidemii. Niestety wielu gospodarzy nie docenia tego faktu ryzykując tym samym bezpieczeństwo swojej hodowli. Standardem powinno być wyposażanie ferm w takie rozwiązania jak np. niecki lub maty dezynfekcyjne, najlepiej jeśli są one ochronione przed działanie czynników atmosferycznych, np. poprzez zadaszenie. Samo wnętrze środków transportu powinno być odpowiednio umyte i zdezynfekowane, co zapewnia bezpieczeństwo przewożonym zwierzętom, a tym samym zapobiega przenoszeniu się ewentualnych chorób z transportu na transport. Zapewnienie odpowiedniego przygotowania samochodu leży w gestii przewoźnika. Firmy świadczące usługi mycia i dezynfekcji obiektów inwentarskich bardzo często nie zajmują się dezynfekcją środków transportu. Oczywiście można jednak znaleźć na rynku takie firmy, które właśnie się w tym specjalizują.
Generalnie zabiegi mycia i dezynfekcji są przeprowadzane/ zlecane wewnętrznie przez samych przewoźników. Jeżeli natomiast ferma posiada własne samochody transportujące zwierzęta, powinna zadbać o mycie i dezynfekcję we własnym zakresie. Bardzo często taka ferma posiada swoją myjnię, gdzie przestrzega się procedur i wykonuje się zabiegi mycia i dezynfekcji.
Czytaj także: ASF. Wsparcie na zakup mat oraz rekompensaty
W jaki sposób krok po kroku przeprowadzić prawidłowo mycie i dezynfekcję ciężarówki przewożącej świnie?
Należy pamiętać, że w przypadku środków transportu tak samo istotne jest mycie i odkażanie kół, podwozia i elementów nadwozia z zewnątrz, jak samego wnętrza samochodu. To wnętrze i rampa mają bezpośredni kontakt ze zwierzętami, które mogą przenosić bakterie, wirusy, grzyby. Należy zatem przeprowadzić kompleksowy zabieg składający się z mycia i dezynfekcji środków transportu. Mycie najszybciej i najłatwiej wykonuje się przy pomocy myjek wysokociśnieniowych wyposażonych w głowice spieniające. Przy ich pomocy nanosi się dokładnie koncentrat odpowiedniego detergentu.
W przypadku braku takiej głowicy, należy zastosować odpowiedni roztwór zalecany przez producenta środka. Preparat nie może być korozyjny wobec elementów wyposażenia samochodu. Po upływie ok. 15 - 30 min wszystkie powierzchnie należy spłukać czystą wodą. Następnie przeprowadza się dezynfekcję. Najczęściej stosowanym sprzętem w tym przypadku jest opryskiwacz plecakowy, którym dokładnie nanosimy preparat dezynfekcyjny o odpowiednio szerokim spektrum działania, który zwalczać będzie niebezpieczne drobnoustroje, w tym wirusa ASF. Roztwór powinien pozostać na powierzchni przez odpowiedni czas działania zalecany przez producenta wybranego preparatu dezynfekcyjnego. Następnie wnętrze auta powinno być ponownie spłukane wodą.
Co pani zdaniem jest lepsze - mata czy niecka dezynfekcyjna?
Obie formy zabezpieczenia mają swoje wady i zalety. Niecka powinna być wykonana w staranny i trwały sposób, najczęściej z betonu. Maty dezynfekcyjne zużywają się szybciej są mniej wytrzymałe, przy czym tańsze niż budowa niecki. Napełnianie niecek lub basenów przejazdowych wymaga większej ilości środka dezynfekcyjnego niż w matach dezynfekcyjnych, które mają zdecydowanie mniejszą pojemność. Z kolei wymiana roztworu roboczego w przypadku mat jest łatwiejsza i mniej kosztowna aniżeli wypompowanie roztworu z niecki i ponowne jej napełnienie.
Istnieją również bardziej nowoczesne rozwiązania jak niecki dezynfekcyjne automatyczne oraz bramy bioasekuracyjnej uruchamiające się w momencie przejazdu pojazdu. Producenci zapewniają, że takie konstrukcje wiążą się z niższym nakładem środków w trakcie użytkowania, mimo, że pierwotny koszt zakupu jest wyższy niż w przypadku tradycyjnych rozwiązań.
Czytaj także: ASF i bioasekuracja. Polskie chlewnie pod lupą. Pierwsze wyniki kontroli
Kiedy warto ustawić w gospodarstwie śluzę samochodową? Jakie powinna ona spełniać warunki?
Śluza dezynfekcyjna jest konstrukcją bardziej skomplikowaną od prostej maty czy wanny lub niecki przejazdowej. Co jest jej zdecydowana zaletą to fakt, że zabieg dezynfekcji nie jest ograniczony wyłącznie do kół, ewentualnie podwozia. Dzięki tworzeniu kurtyny ze środka, zabiegiem objęta jest zdecydowana większość powierzchni pojazdu. Dzięki temu zabieg dezynfekcji staje się dokładniejszy i tym samym skuteczniejszy.
Należy zapewnić jednak, aby śluza podlegała kontroli przez operatora, który uruchomi ją w momencie przejazdu auta. Jednocześnie należy zagwarantować prawidłową dystrybucję środka dezynfekcyjnego w odpowiednim stężeniu.