Będą dopłaty wyrównawcze dla producentów świń w strefach niebieskich?
Wnioskuje o to Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej POLPIG.
- Brak rzeźni, która byłaby zainteresowana ubojem świń ze strefy niebieskiej w województwie lubuskim i wielkopolskim powoduje duże anomalie na rynku żywca wieprzowego. Producenci świń ze stref niebieskich zostali pozbawieni możliwości sprzedaży na lokalnym rynku. Jedyną opcją, która jest dostępna, to przemieszczanie świń do rzeźni położonych na wschodzie kraju - pisze w komunikacie prezes KZP-PTCh Aleksander Dargiewicz.
Według niego brakuje odpowiedniego zorganizowanego rynku w związku z wystąpieniem choroby, co sprawia, że rolnicy, którzy nie z własnej woli znaleźli się w strefie niebieskiej, są zmuszeni do sprzedaży żywca po zaniżonej cenie i ponoszą straty. Sytuacja jest dramatyczna, albowiem w zależności od tygodnia ceny skupu żywca wieprzowego w strefach niebieskich były niższe od 60 do 90 groszy za kilogram.
- Wnioskujemy o wprowadzenie dopłat wyrównawczych dla producentów świń, którzy znaleźli się w strefach niebieskich na terenie całego kraju. Dopłaty wyrównawcze pozwolą utrzymać produkcję trzody chlewnej w strefach niebieskich oraz (jak pokazują doświadczenia z innych krajów) ograniczą ryzyko związane nielegalnym przemieszczaniem świń (poza nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej) w celu osiągnięcia wyższej ceny za żywiec - pisze Dargiewicz.
Prezes KZP-PTCh POLPIG podkreśla, że dopłaty są szczególnie ważne ze względu na zbliżający się sezon letni, w którym przez ostatnie lata obserwowano większą liczbę ognis ASF w stadach świń w Polsce.
- Pokusa niekontrolowanego przemieszczania świń ze stref niebieskich może przyczynić się do rozprzestrzeniania się wirusa ASF na inne obszary kraju - kończy Aleksander Dargiewicz.